Zamknij

Szczepili drzewka i układali ikebany z kwiatów

13:11, 19.08.2013
Skomentuj

Już raz ósmy mieszkańcy Targoszyna i ich goście bawili się na Święcie Sadownika i Szkółkarza. Impreza odbyła się w klimatycznym parku pałacowym.

Targoszyn to piękna miejscowość położona w gminie Mściwojów w powiecie jaworskim. Ta piękna wieś słynna jest nie tylko w Polsce ale na całym świecie, a to za sprawą gospodarstw szkółkarskich, które produkują sadzonki krzewów różanych i owocowych oraz drzew owocowych, które trafiają do ogrodów i sadów na całym świecie. Nic więc dziwnego, że głównymi atrakcjami podczas niedzielnego święta były konkursy okulizacji drzewek i krzewów i układania kwiatowych ikeban.

- Impreza jest związana z tym, co tu od dawien dawna było produkowane, czyli drzewka owocowe, iglaki i owoce w sadach, których niestety jest coraz mniej, ale nadal są – mówi Mariusz Foryś, wójt gminy Mściwojów. - Gmina Mściwojów to gmina typowo rolnicza, nietypowa pod tym względem, że wśród łanów zbóż można zobaczyć róże kwitnące w gospodarstwach szkółkarskich. W Targoszynie jest ich najwięcej. W sezonie w takim gospodarstwie pracuje około 30 osób – dodaje wójt.

Działa tam osiem gospodarstw szkółkarskich, w których można się zaopatrzyć w materiał szkółkarski do sadu, ogródka, na działkę, czy balkon. Mimo, że ilość gospodarstw zmalała Targoszyn nadal słynie z doskonałych materiałów sadzeniowych.[FOTORELACJA]6872[/FOTORELACJA]

- Jeszcze kilka lat temu informacje o gospodarstwach w Targoszynie obok gospodarstw w Skierniewicach i Grójcu pojawiały się w podręcznikach – mówi wójt. - Wówczas sadów było wiele więcej, obecnie zostało tylko kilka, największe to gospodarstwo Andrzeja Barana, który produkuje wysoko kwalifikowany materiał na eksport. To wielki prestiż dla gminy, która znana jest w całej Europie.

Rywalizacji z zainteresowaniem przyglądał się poseł Robert Kropiwnicki, który jest stałym bywalcem targoszyńskiego święta.

- Przyjeżdżam tu od siedmiu lat bo jestem wielkim fanem tej imprezy, która nazywa się tajemniczo „Targoszyński scyzoryk” - mówi Robert Kropiwnicki. - To jedyna w swoim rodzaju impreza, na której możemy podziwiać dużą wystawę roślin i dowiedzieć się o wielu sprawach związanych z sadownictwem i szkółkarstwem. Poza tym można skosztować doskonałego jedzenia i posłuchać zespołów ludowych, które prezentują nasz folklor umilając czas.

Dzięki aktywności lokalnej społeczności targoszyńska impreza ewoluuje i staje się coraz bardziej atrakcyjna. - Poprawiła się infrastruktura, a społeczności wiejskie przygotowują się do takich imprez zupełnie inaczej niż dawniej. Na wsiach są koła gospodyń wiejskich, powstają stowarzyszenia, które nie tylko integrują mieszkańców ale przed wszystkim aktywizują ich do wspólnego działania – dodaje poseł Kropiwnicki.

Dzieje się tak między innymi dlatego, że gmina prężnie się rozwija, a rolnicy aktywnie uczestniczą w pozyskiwaniu środków unijnych, co, jak mów wójt widać na każdym kroku.

- Wielu zrestrukturyzowało swoje gospodarstwa, zakupiło nowoczesny sprzęt – chwali się wójt. - Każdy rolnik może skorzystać z pomocy Ośrodka Doradztwa Rolniczego przy wypełnianiu wniosków o dofinansowanie i pozyskanie środków. Ale muszę dodać, że rolnicy sami doskonale sobie z tym radzą. Zmienił się stereotyp rolnika, to już menadżerowie i wiedzą gdzie sięgać po pieniądze, kiedy sprzedawać zboże. Zmieniła się również struktura gospodarowania. Gospodarstwa przekształciły się w duże firmy rodzinne.

W dużej mierze dzięki środkom unijnym wieś kwitnie i to nie tylko dosłownie ale również w przenośni. Potwierdził to europoseł Piotr Borys, który również postanowił spędzić z rodziną niedzielę w Targoszynie.

- Są dwa wymiary rewolucji polskiej wsi. Polityka rolna, która kiedyś była zapowiadana już nie jest tylko deklaracją – mówi Piotr Borys, poseł do Europarlamentu. - Każdy rolnik korzysta ze środków unijnych. Ma to wymiar głównie socjalny dla ogromnej większości rolników mających gospodarstwa do 20 ha. Są to środki, które pozwalają rolnikom godnie przeżyć, a dla wielu są sposobem na to, by stać się prawdziwym przedsiębiorcą. Dziś kiedy jedziemy przez polską wieś, widzimy jak bardzo się zmieniła, jakim sprzętem dysponują rolnicy. To nie jest przypadek. Milionowych wartości kombajny, traktory i inny sprzęt, to wszystko są inwestycje, które nie byłyby możliwe bez Polski w Unii Europejskiej i bez wspólnej polityki rolnej, a ta przez najbliższe siedem lat nie zmieni się dzięki uchwalonemu budżetowi – dodaje Piotr Borys.

To z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich rolników i kolejny powód do świętowania. Kolejne świętowanie w gminie Mściwojów odbędzie się we wrześniu. Wówczas świętować będą dożynki gminne, które odbędą się w Luboradzu.

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

W okresie ciszy wyborczej tj. w okresie 24 godzin poprzedzających dzień wyborów i aż do chwili zakończenia głosowania zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz kandydatów w jakiejkolwiek formie. Publikacja na portalu internetowym jakichkolwiek komentarzy mających charakter agitacji wyborczej może zostać uznana za naruszenie przepisów ustawy Kodeks Wyborczy oraz stanowi czyn zagrożony karą grzywny (art. 498 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 684 z późn. zm.).

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%