Znaleźliśmy ją właściwie na ulicy – śmieje się Małgorzata Wojtala, menadżerka restauracji Rynek 10. - Siedziała i grała na gitarze, a przed nią leżała kartka z napisem „zbieram na karę w MPK”.
Tak Karina Magiera i jej koledzy z zespołu OveRange trafili do jednej z legnickich restauracji i tym tam zadebiutowali na scenie muzycznej. Grupa powstała około trzech miesięcy temu, ale młodzi muzycy dobrze wiedzą czego chcą. Określili cele i mają zamiar konsekwentnie je realizować.
- Chcemy grać muzykę, która zapadnie ludziom w pamięci, i przy której będą się dobrze bawić – mówi Łukasz Parlicki.
- To nasz debiut więc mam mały stres przed koncertem, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze – dodaje Kuba Dobrowlański. - Zagramy covery min. Dżemu, Justina Biebera, Cranberries i dwa swoje kawałki.
- Śpiewam odkąd mówię i wydaję z siebie dźwięki – śmieje się Karina Magiera. - Moi biedni rodzice musieli wsłuchiwać tych śpiewów, na przykład kiedy stałam przed lodówką i śpiewałam :”nie ma sera dziś w lodówce, co ja zjem”. Nie mam problemu z improwizacja – dodaje ze śmiechem.
Karina nie ma problemu nie tyko z improwizacją, ale także z nawiązaniem kontaktu z publicznością. Z pewnością musi jeszcze dużo ćwiczyć żeby zostać gwiazdą, a takie są jej plany. Zespół OveRange wystąpił w składzie: gitarze solowa - Łukasz Parlicki, gitara solowo – rytmiczna - Michał Zendran, perkusja należała do Kuby Dobrowlańskiego, bas do Szymona Kubisia, nad wszystkim górowała głosem żywiołowa Karina Magiera.
Piątkowy koncert w Rynku 10 to pierwsze muzyczne zaproszenie dla legniczan. Za tydzień posłuchają wokalistki jazzowej.[FOTORELACJA]8553[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz