Kilkadziesiąt opowieści i prezentacji można było zobaczyć i usłyszeć podczas trzeciego dnia Dolnośląskich Dni Pionierów Osadnictwa, które odbywają się w Legnicy.
Trudno było im wszystkim oswoić się, że na Ziemiach Odzyskanych są u siebie i to teraz jest ich ojczyzna, na której muszą budować swoje życie od nowa i gdzie urodzą się ich dzieci. Opowieści o tych trudnych czasach często były chowane głęboko w pamięci z różnych powodów, żalu po straconym i strachu przed nieznanym. Przekazywane z pokolenia na pokolenie w ciszy domowego ogniska, doczekały się tego, że mogą ujrzeć światło dzienne. Wielu z nich już nie można odtworzyć, te, które zostały przekazane, spisano. Ukazały się dzięki determinacji wielu ludzi przy pomocy samorządów i stowarzyszeń działających na terenie województwa.
-Okazuje się, że nawet małe miejscowości takie jak Kotla, czy nieco większe jak Malczyce, każda z nich ma jakąś interesującą publikację – mówi Tadeusz Samborski. - To dowód tego, że społeczność zintegrowała się i chce ocalić od zapomnienia duży rozdział naszego życia najpierw w wymiarze osobistym, później rodzinnym, a na koniec narodowym, bo przecież ich historie to historia naszego narodu.[FOTORELACJA]9676[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz