Kilkadziesiąt pań stawiło się na swoich stalowych rumakach, na Zamku Grodziec. Przez trzy dni będą się bawić we własnym, babskim towarzystwie, na czwartym już Black Lady Run.
- Nasi mężowie od wielu lat są od wielu lat członkami klubu motocyklowego. Jesteśmy w nim troszkę na uboczu. Pomyślałyśmy żeby zorganizować imprezę, która byłaby dedykowana kobietom, coś co byłoby tylko nasze – wyjaśnia Joanna Maria Startnowska – Lupa, jedna z organizatorek zlotu.
Pomysł wcieliły w życie. Postanowiły na imprezę zaprosić miłośniczki motocykli z całej Polski a nawet Europy. Jako miejsce spotkań na swój „sabat”, wybrały górę, na której stoi Zamek Grodziec. Okazało się, że chętnych nie brakuje. Po raz pierwszy spotkały się na nim w 2014 roku. Zabawa się spodobała, a impreza stała cykliczną. W ostatni weekend maja po raz czwarty opanowały Grodziec.
- Spędzamy kolejny raz miły czas we własnym towarzystwie. Mamy napięty program pełen konkursów, między innymi konkurencje sprawnościowe oczywiście na motocyklach. Robimy paradę motocykli. Wszystko we własnym, babskim gronie Panowie jedynie umilają nam czas, na naszym zlocie zagrają Wyspa, Powerebel, Sin i Error Code. Będzie też pokaz przeznaczony tylko dla pań – wylicza Joanna Maria Startnowska – Lupa.
Black Ladies w sobotę wjadą na swoich maszynach do Złotoryi,gdzie z pewnością będą jedną z atrakcji odbywającego się tam święta miasta. Nieczęsto zdarza się zobaczyć kilkadziesiąt sunących na motocyklach pań. Taką okazję mają raz do roku mieszkańcy Warszawy, bowiem tam odbywa się doroczny zlot motocyklistek.
Maria Plińska-Krawców i Joanna Maria Startnowska – Lupa, pomysłodawczynie i organizatorki imprezy, organizując ją nie myślały, że urośnie ona do takich rozmiarów. Okazuje się jednak, że ladies dosiadających stalowe rumaki nie brakuje i do Grodźca tłumnie na nich przybywają. Raz w roku biała dama Zamku Grodziec musi ustąpić miejsca czarnym damom, które na trzy dni biorą go we władanie.[FOTORELACJA]12902[/FOTORELACJA]
Pięciu piłkarzy odchodzi z Miedzi
Nigdy nie byłem na meczach Miedzi. Teraz dzięki dobrodziejstwu legnickiej karty stworzonej przez pana prezydenta Kupaja chciałem kupić sobie karnet na mecze legnickiego klubu ze zniżką. Udałem się do sklepu, przed nim spotkałem kilku kibiców mieli na sobie koszulki z napisem "Stara Wara". Pytali się mnie czy jestem aktywny czy pasywny i zapraszali na jakiś gang bang. O co im chodziło?
Uśmiechnięty
20:55, 2025-06-16
Pięciu piłkarzy odchodzi z Miedzi
Normalni Legniczanie chodzą na Konfeks bo nie chcą mieć nic wspólnego z patologicznymi skarpetami ze śmiecianki.
TylkoKonfeks
20:49, 2025-06-16
Legnica.travel – turystyczny sukces widmo
Klikacze pracują do jakiejś konkretnej godziny. Potem przerwa.
hdydyfyv
20:22, 2025-06-16
Kolonie 2025 z TPD. Plaża, góry i stolica czekają
Ja nigdzie nie jadę bo tyram po 12 godzin dziennie przy taśmie zeby spłacać kredyt na norę i chwilówki na konkubinę i jej trzy bachory
Robol z kołchozu
20:18, 2025-06-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz