Zamknij

Nie dadzą umrzeć pamięci Wielkich Nieobecnych

14:03, 04.11.2017
Skomentuj

Jacek Dewódzki był gościem kolejnej edycji „Wieczoru z Bardami”. Obok byłego wokalisty zespołu Dżem, utwory Wielkich Nieobecnych zaśpiewali młodzi legniccy artyści.

- Dzisiaj wspominamy wielkich artystów, którzy wciąż żyją w naszych sercach, w naszych duszach, w naszych głowach. Nie dajmy ich pamięci umrzeć, a będą żyć wiecznie – zagaił ze sceny wokalista The Tiles. Dzięki takim koncertom jak „Wieczór z Bardami” i muzykom, którzy w nas pamięć tę podsycają, z pewnością żyć będą w naszej pamięci.

Zmierzyć się z twórczością Wielkich Nieobecnych nie jest łatwo. W piątej edycji „Wieczoru z Bardami” zrobili to świetnie młodzi legniccy artyści. Kilka miesięcy zajęła im praca nad własnymi interpretacjami utworów Ryszarda Riedla, Grzegorza Ciechowskiego, Jacka Kaczmarskiego czy Zbigniewa Wodeckiego. The Tiles, Nikola Warda&Marcin Gołda, Let’s do it, Monika Workun, Dżeq i Bartosz Badtke.

Niekwestionowaną gwiazdą piątkowego wieczoru był były wokalista Dżemu Jacek Dewódzki z zespołem Kontraband. Muzyk, który zastąpił w zespole Ryszarda Riedla po jego śmierci, wykonał utwory Dżemu, ale pokłonił się muzycznie także innym wielkim muzykom, którzy swoją ziemską ścieżkę już zakończyli.

Prawie dwugodzinny występ Dewódzkiego zwieńczył utwór „Zapal świeczkę”. Do jego wykonania wokalista zaprosił legnicką muzyczną młodzież, muzykom wtórowała publiczność.

Piąty „Wieczór z Bardami” pełen był wzruszających momentów. Wspominanie muzycznych ikon zbiegło się z czwartymi urodzinami Stowarzyszenia Legnica Aktywni i Kreatywni, pomysłodawców i organizatorów imprezy. Dodajmy, młodych ludzi, którzy od czterech lat efektywnie biorą udział w życiu kulturalnym miasta organizując dla mieszkańców nie tylko koncerty. Aktywni i Kreatywni między innymi czynnie działają na rzecz najmłodszych współpracując z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci. „Motorem” jest Dawid Stefanik, prezes stowarzyszenia, który swoim uporem i determinacją zaraża młodzież do wspólnego działania. Efekt mieliśmy okazję zobaczyć w piątek w Spiżarni. Sala była pełna kilkupokoleniowej publiczności.

Impreza przeszła do historii, kolejna za rok. Było prawie idealnie. Prawie. Niestety, jedna z zaproszonych wokalistek, zdawać by się mogło, nie zrozumiała formuły koncertu i w myśl zasady „po trupach do celu” postanowiła zapromować siebie.

[WIDEO]6125[/WIDEO]

[WIDEO]6128[/WIDEO]

[FOTORELACJA]13553[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%