Do rąk czytelników trafiła druga część „Sekretów Legnicy”. Marcin Makuch, dyrektor Muzeum Miedzi, który jest autorem książki spotkał się z czytelnikami w Galerii Piastów. - Każde miasto ma swoją historię. Cieszy mnie, że tak wielu ludzi chce ją poznawać. To znaczy, że nie traktujemy Legnicy tylko jako miejsca pracy i życia – mówi Marcin Makuch.
- Pojawiły się po premierze pierwszej części. Ciekawostką jest na przykład, że na spotkaniu promocyjnym pierwszej części podszedł do mnie Wojtek Morawiec i „sprzedał” mi jeden z tematów, który znalazł się w drugiej części „Sekretów...” - opowiada Marcin Makuch, autor „Sekretów Legnicy”. Dodajmy, że pierwsza część zyskała miano Legnickiej Książki Roku.
Na drugą trzeba było poczekać cztery lata. Czy było warto ocenią czytelnicy. Pewnym jest, że zawiera bardzo ciekawe historie, których w wydawnictwie znalazło się trzydzieści. Jedna z nich opowiada o związkach CIA z naszym miastem.
- Związana jest z publikacją zarządów Baracka Obamy kilkudziesięciu tysięcy akt CIA z lat 50. i 60. Część z nich związana była z Legnicą. Postanowiłem je zebrać i stworzyć z nich ciekawą opowieść – wyjaśnia Marcin Makuch.
O tym, że ważna jest dla legniczan historia miasta, w którym swoje ślady zostawili Niemcy i Rosjanie, mówił tłum, który zjawił się na jej promocji. Jakie jeszcze sekrety kryje nasze miasto? Marcin Makuch twierdzi, że sam wszystkich jeszcze nie poznał.
-Gdybym je poznał, to nie miałbym po co dalej pracować – śmieje się autor. -Nie mam pomysłu na trzecią część, podobnie jak nie miałem na drugą podczas premiery pierwszych „Sekretów”. Dziś skupiam się na innych rzeczach, a czas pokaże co będzie dalej. Mam pewien pomysł ale nie chcę go zdradzać – dodaje tajemniczo dyrektor Muzeum Miedzi, który jest także jednym z administratorów portalu historycznego liegnitz.pl, na którym także możemy sekrety Legnicy poznawać.
- Gdyby nie było portalu liegnitz.pl, nie byłoby „Sekretów Legnicy”, a jeżeli książka by powstała, na pewno nie byłaby napisana przeze mnie. Materiały, które posłużyły mi do napisania książki, poniekąd są materiałami, które powstawały przy tworzeniu portalu. Czytelnicy, którzy systematycznie tam zaglądają, część z niektórych sekretów już tam zostały odkryte – wyjaśnia Marcin Makuch.
Spotkanie autorskie z Marcinem Makuchem poprowadził Przemek Corso, który historię Legnicy i legniczan stworzył w swoich książkach z serii z Mustangiem.
- Z Przemkiem znamy się wiele lat. Jest naszym znanym legnickim pisarzem. On tworzy fabułę, ja tylko odtwarzam. Przemkowi w przygodach Karcza, rzeczywistość wkomponowała się w jego fikcyjne opowieści. O tym też piszę w „Sekretach Legnicy” - dodaje Marcin Makuch.
My odsyłamy czytelników do lektury obydwu twórców. Warto sięgnąć zarówno po dokumentację historyczną miasta, którą opisuje Marcin Makuch i historii wymyślonych przez Przemka Corso. „Sekrety Legnicy” dostępne są we wszystkich kasach Muzeum Miedzi, książki Corso w księgarniach i sprzedaży wysyłkowej.[FOTORELACJA]16334[/FOTORELACJA]
0 0
Jak książka trafi do publicznej biblioteki to ją wypożyczę by przeczytać.