Magdalena Kozieł-Nowak i Marianna Sztyma były bohaterkami sobotniego wieczoru w Galerii Sztuki. Artystki zabrały uczestników w podróż do świata bajek i wyobraźni, a także opowiedziały o kulisach pracy ilustratorki, związku sztuki ze słowem i budowaniu opowieści.
- Sobotni wieczór to działania w ramach projektu „Czytankowo”, który uzyskał dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dziś projekt wieńczymy. Przez całe wakacje zajmowaliśmy się literaturą. Łączyliśmy to ze sztukami wizualnymi, realizując wydarzenia dla dzieci i młodzieży. To ostatnie z wydarzeń, przypomnę, że tydzień temu spotkaliśmy się z Janą Szostak, polsko-białoruską artystką, która jest aktywistką i pomaga swoim rodakom – mówi Justyna Teodorczyk, dyrektorka Galerii Sztuki w Legnicy.
Działania galerii zakończyło spotkanie z dwiema ilustratorkami, których wystawy można było zobaczyć w Galerii Satyrykon. Było ono adresowane do dorosłych i młodzieży. Artystki zaprezentowały swoją twórczość i mówiły o związkach sztuki z literaturą.
- Za sprawą dwóch projektów, na które dostaliśmy dofinansowanie, mieliśmy bardzo intensywne wakacje. Zaczęliśmy w czerwcu, organizowaliśmy twórcze spotkania. Podczas weekendów także dzieci mogły brać udział w warsztatach, natomiast oprócz warsztatów miało miejsce kilkadziesiąt wydarzeń., od spektakli, czy czytania bajek w galerii sztuki poprzez spotkania z artystami, spacery z dźwiękami natury, warsztaty storytellingu. Natomiast projekt sztuka kultur obfitował w warsztaty, integracje, zakończył się wymianką polsko-ukraińską rzeczy i przedmiotów – opowiada Justyna Teodorczyk.
- Otwieramy się na nowe, chociażby na literaturę w tak dużym zakresie, bo projekt „Czytankowo” realizowaliśmy już wcześniej, ale nigdy w tak dużym zakresie, bo mieliśmy plejadę gwiazd. Oprócz Jany Szostak, gościliśmy Annę Cieplak, która była w ubiegły czwartek, a tydzień temu została nominowana do nagrody Nike. Współpracujemy też z Emilią Konwerską, koordynatorką tego projektu, która dostała nominację do Literackiej Nagrody Gdyni, więc rzeczywiście ostatnio staliśmy się miejscem pełnym literatury, ale tak jak mówimy, są rzeczy, o których można opowiadać za pomocą słów lub za pomocą obrazów i cały czas łączymy te dwa media głodni estetycznych doznań – podsumowuje szefowa legnickiej galerii sztuki.[FOTORELACJA]18706[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz