Zamknij

Joanna Gonschorek utwierdza w przekonaniu, że „Zapowiada się ładny dzień”

14:19, 17.04.2023
Skomentuj

Bardziej zestresował ją fakt, że w jury zasiada Robert Więckiewicz, niż to, że wśród jurorów jest Andrzej Seweryn. Trema nie przeszkodziła jednak Joannie Gonschorek w zdobyciu Grand Prix I Festiwalu Sztuki Aktorskiej Teatropolis w Łodzi za monodram „Zapowiada się ładny dzień”. Aktorka podkreśla, że jej wygrana, to zasługa całego zespołu.

- Bardzo się cieszę z tej nagrody, ponieważ ona potwierdza kierunek, w którym podąża teatr – zaznacza Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej.

- Nagroda jest dla nas potwierdzeniem, że zrobiliśmy piękny spektakl. Ważny, dobry i potrzebny. Nagroda jest dla nas potwierdzeniem, że było warto – mówi Joanna Gonschorek, laureatka Grand Prix Teatropolis.

- To bardzo specyficzny spektakl, który spotyka się z różnymi reakcjami. Budzi silne emocje i nie są one pełne radości. Działa na ludzi bardzo indywidualnie, opowiada o towarzyszeniu w odchodzeniu tym ostatecznym, w chorobie, również o samym jej przeżywaniu. Dlatego bardzo często spotyka się z osobistymi doświadczeniami ludzi i są bardzo indywidualne. Kiedy dorośli mężczyźni po go obejrzeniu mówią, że czują drapanie w gardle, bądź pojawiające się łzy, to ja się chyba cieszę, bo to taka emocja, która powinna towarzyszyć w wielu sytuacjach. Łzy są ważne i potrzebne i dają upust smutkowi, trudnym emocjom i dobrze, że czasem dzięki teatrowi możemy sobie na nie pozwolić – opowiada Joanna Gonschorek.

Monodram „Zapowiada się ładny dzień”, to monodram o odchodzeniu.

- W polskim teatrze często słychać rechot i śmiech, natomiast rzadko się wzruszamy – dodaje Jacek Głomb.

- Reakcja łódzkiej publiczności była dokładnie taka, jaką spodziewałam się osiągnąć. Podobnie reaguje też nasza publiczność – zaznacza Anna Podczaszy, autorka tekstu.

Joanna Gonschorek podkreśla, że nagroda jest sukcesem dla całego zespołu. Autorką jest Anna Podczaszy, dla której napisanie monodramu było debiutem. Laury aktorka przypisuje także Magdzie Skibie, reżyserce, która wymyśliła konstrukt i „poprowadziła” Joasię przez cały spektakl, Amadeusz Naczyński i Marek Litwin oprawili sztukę muzycznie, Karol Budrewicz zadbał o wizualizacje.

- Zawsze mam w głowie moje ostatnie zdanie w tym spektaklu, które brzmi „żyjcie radośnie” i wszystko, co się dzieje w tym spektaklu, jest po to, żeby wywołać efekt dla widza. Są dla mnie w tym spektaklu trudne i bolesne momenty. Ksiądz Jan Kaczkowski powiedział, że to, co możesz najcenniejszego osobie dać odchodzącej osobie, to czas. Muszę tak zagrać żeby widz zapłakał trochę nad losem człowieka, nad trudem odchodzenia, żeby się z tym spotkał i dał swój czas odchodzącym – podsumowuje aktorka.

Monodram „Zapowiada się ładny dzień” będzie można zobaczyć na Scenie na Strychu w soboty 29 kwietnia i 6 maja o godzinie 19:00.[FOTORELACJA]19267[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%