Zamknij

LAF: Fikaj z Koziołkiem Matołkiem i zobacz „Ostatnie cięcie”

11:41, 05.08.2023
Skomentuj

Wernisażem wystawy plenerowej „Ostatnie cięcie”, przygotowanej z okazji trzydziestolecia Legnickiej Akademii Filmowej - Warsztatów Filmu Animowanego oraz wernisażem wystawy i zabawą z Koziołkiem Matołkiem rozpoczął się weekend atrakcji z LAF. W programie są także weekendowe projekcje bajek w kinie Piast.

- Trzydziesta Legnicka Akademia Filmowa oferuje wiele, wiele atrakcji. Tradycyjnie skomponowana jest między innymi z „Kina na Dachu”, organizowanego z naszym wieloletnim partnerem Galerią Piastów. Niezmiennie odbywają się też poranki dla dzieci w kinie „Piast”, na które zapraszamy w oba weekendy. Wśród kultowych produkcji „Muminki”. Filarem jak zawsze są dziesięciodniowe warsztaty animacji tradycyjnej, poklatkowej. Efekty prac uczestników, których w tym roku jest 42, zobaczymy w sobotę 12 lipca w Sali Królewskiej na gali finałowej. Wstęp na wszystkie wydarzenia Legnickiej Akademii Filmowej jest bezpłatny. Zapraszamy wszystkich, zarówno małych i dużych – zachęca Marta Bilejczyk-Suchecka, dyrektorka Legnickiego Centrum Kultury.

Trzydziestoletnia historia Legnickiej Akademii Filmowej to przede wszystkim trzydziestoletnia historia jej twórcy Juliana Zawiszy i jej uczestników, których można liczyć w tysiącach. Były lata, kiedy w warsztatach uczestniczyło sto i więcej osób. Są wśród nich tacy, którzy połknęli bakcyla i swoją dorosłą przyszłość związali X Muzą.

- Dokładnej liczby nie potrafię podać, bo wielu z nich zniknęło mi z oczu, ale z moich obserwacji, czytania czołówek filmowych i innych źródeł, dowiaduję się, że jest ich wielu, nawet jeśli nie pracują bezpośrednio w filmie, to pracują przy produkcjach filmów. Są montażyści, scenarzyści, pracują w ekipach castingowych. Kiedyś współpracowaliśmy z Niemcami. Była dziewczyna, studentka kulturoznawstwa, która przyjechała w jednej z grup. Spotkałem ją po latach na festiwalu „Animator”. Zapytała, czy ją poznaję, oczywiście poznałem Anię. Powiedziała mi, że skończyła szkołę filmową, bo po przyjeździe do Legnicy stwierdziła, że rzuca studia, które rozpoczęła, bo film, to jest to, co chce robić. Ukierunkowałem jej zainteresowania, za co bardzo mi dziękowała, a mi łezka zakręciła się w oku – opowiada Julian Zawisza pomysłodawca i twórca Legnickiej Akademii Filmowej.

Warsztaty przez lata były liczne, był też czas, że miały wymiar międzynarodowy. Oprócz grupy z Niemiec w Legnicy pojawiła się grupa ze Słowenii. Jak mówi Julian Zawisza, przez warsztaty przewinęło się ponad jedenaście narodowości.

- Na przykład dlatego, że w Niemczech studiowali studenci z Ekwadoru, Kandy, Francji i wielu innych krajów i tak trafiali do Legnicy. Przez wiele lat po zakończeniu współpracy z Niemcami ludzie z tamtego kraju przyjeżdżali i brali udział w naszych warsztatach – wyjaśnia Julian Zawisza.

Julian Zawisza anegdotkami związanymi z Legnicką Akademią Filmową sypie dosłownie jak z rękawa. W planach ma napisanie książki o trzydziestoletniej historii. Każdy może stać się jej częścią. LAF trwa do następnego weekendu.[FOTORELACJA]19602[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]19603[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]19601[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%