Zamknij
Ważne

Sąd nie miał wątpliwości. Dorian G. i Katarzyna K. skazani na bezwzględne więzienie

Lilla SadowskaLilla Sadowska 16:59, 24.06.2025
Skomentuj Dorian G. (LS lca.pl) Dorian G. (LS lca.pl)

Sąd Rejonowy w Legnicy skazał Doriana G. na rok i sześć miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, a Katarzynę K. na dziesięć miesięcy więzienia za narażenie ich dwunastotygodniowego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Do dramatycznego zdarzenia doszło 4 sierpnia 2023 roku w mieszkaniu przy ulicy Mickiewicza w Legnicy. Oboje rodzice sprawowali opiekę nad niemowlęciem będąc pod wpływem marihuany, amfetaminy i metamfetaminy. W wyniku ich zaniedbań chłopiec został poważnie zatruty. Wyrok nie jest prawomocny.

 

[ZT]94294[/ZT]

Dorian G. został dodatkowo uznany winnym posiadania 1,76 grama marihuany. Sąd wymierzył mu karę łączną roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Zasądzono od niego również 5 tys. zł nawiązki na rzecz dziecka oraz 3 tys. zł świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym. Katarzyna K. została skazana na dziesięć miesięcy więzienia. Ona także ma zapłacić 5 tys zł nawiązkę, a dodatkowo poddać się obowiązkowej terapii uzależnień.

 

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Majer-Świrska nie miała wątpliwości co do winy oskarżonych. Jak podkreśliła, dwanaście tygodni życia to moment, w którym dziecko jest całkowicie bezbronne i całkowicie zależne od dorosłych. Oskarżeni nie tylko zawiedli jako rodzice, ale też stworzyli sytuację, która mogła doprowadzić do śmierci niemowlęcia.

 

Dziecko miało zaledwie dwanaście tygodni i było całkowicie bezbronne. Tymczasem oboje rodzice, mając pełną świadomość, że są pod wpływem środków odurzających, nie tylko nie zapewnili mu odpowiedniej opieki, ale też nie zabezpieczyli substancji psychotropowych, które ostatecznie znalazły się w organizmie dziecka. Takie zachowanie jest rażącym naruszeniem podstawowych obowiązków rodzicielskich i stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka – powiedziała sędzia Małgorzata Majer-Świrska.

 

Sędzia zaznaczyła, że kara została zróżnicowana, ponieważ Dorian G. mimo wszystko zabrał dziecko do lekarza i próbował zareagować. Katarzyna K. natomiast, choć wcześniej nie była karana, wykazała całkowitą bierność. Nie reagowała, nie interesowała się przebiegiem procesu, nie okazywała skruchy, a jej postawa zdaniem sądu, była pozbawiona refleksji i zaangażowania.

 

Dorian G., choć był pod wpływem, zabrał dziecko do lekarza. Katarzyna K. natomiast pozostała bierna. Nie wykazała żadnej skruchy ani refleksji, również podczas trwania rozprawy. Jej postawa była całkowicie obojętna, co sąd dostrzegł i musiał uwzględnić przy wymierzaniu kary – podkreśliła sędzia.

 

Sąd uznał za niewiarygodne zeznania matki Katarzyny K., która choć mogła skorzystać z prawa do odmowy zeznań, zdecydowała się zeznawać na korzyść córki. Sędzia zaznaczyła, że jej relacja nie miała charakteru obiektywnego i nie była wiarygodna.

 

Zgodnie z przepisami, maksymalna kara za przestępstwo z artykułu 160 paragraf 2 Kodeksu karnego wynosi trzy lata pozbawienia wolności. Sędzia wyjaśniła, że sąd nie może orzec kary surowszej, niż ta przewidziana przez ustawę, ale przy wymiarze kary uwzględnił całokształt okoliczności, w tym wcześniejsze życie oskarżonych, ich postawę po zdarzeniu oraz konsekwencje społeczne ich zachowania.

Obrończyni Doriana G. zapowiedziała, że wyrok zostanie zaskarżony.

Z pewnością złożymy apelację. Złożyłam również wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku, ponieważ sąd nie wyjaśnił wystarczająco, dlaczego w całości przyjął opis czynu przypisanego mojemu klientowi, mimo że jego sytuacja była inna niż oskarżonej Katarzyny K. Choć kwalifikacja prawna jest taka sama, to okoliczności i opis czynu w obu przypadkach znacznie się różnią – mówiła po ogłoszeniu wyroku adwokat Doriana G.

 

Wyrok nie jest prawomocny. Strony mają siedem dni na złożenie wniosku o pisemne uzasadnienie. Jak zaznaczyła sędzia, uzasadnienie to zawierać będzie szczegółową ocenę materiału dowodowego, w tym opinii toksykologicznych i psychiatrycznych oraz zeznań świadków. Katarzyna K. nie zjawiła się w sądzie, by wysłuchać wyroku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

PikulecPikulec

2 6

Tak surowy wyrok?? Skandal! Gdzie TSUE???

17:01, 24.06.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ArliArli

1 2

To nie jest surowa kara - wziąwszy pod uwagę, jak skrzywdzili to biedne dziecko...

17:53, 24.06.2025

gertogerto

1 1

A czego można się spodziewać po naszym zaściankowym wiejskim sądzie? Niedługo takim patolom będą przyznawać odszkodowanie.

20:18, 24.06.2025

I pomyślećI pomyśleć

4 0

że podczas, gdy taka patologia płodzi niechciane dzieci, które później cierpią - tylu normalnych ludzi czeka w długiej kolejce do in-vitro czy adopcji...

17:51, 24.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Keno iKeno i

1 0

To Andrzej ps.kłamczuch śmiecia wychował

18:38, 24.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FhhjFhhj

0 0

50 twarzy Doriana.

19:19, 24.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GhjkkGhjkk

2 1

Klasyczny, roszczeniowy i patologiczny elektorat pis i alfonsa batyra.

19:50, 24.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bonżur vel pikulec vBonżur vel pikulec v

0 2

Ja też miałem takich starych. Dlatego teraz jestem internetowym de bi lem i hejterem oraz fanem pis i alfonsa batyra.

19:53, 24.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%