Zamknij
Ważne

Zarządzanie kryzysowe, pandemia, wojna, a potem dyscyplinarka. Rozmowa ze Sławomirem Masojciem

Lilla Sadowska Lilla Sadowska 07:59, 31.07.2025
Skomentuj Sławomir Masojć (WO) Sławomir Masojć (WO)

O chorobie, nagłym zwolnieniu z urzędu, wierności zasadom służby i planach na przyszłość, rozmawiamy ze Sławomirem Masojciem, byłym rzecznikiem prasowym Komendy Miejskiej Policji w Legnicy i byłym dyrektorem wydziału zarządzania kryzysowego w legnickim magistracie.

Co u Pana słychać Panie Sławku?

 

Wszystko w porządku. Najważniejsze, że ze zdrowiem już wszystko okej.

 

Czym się Pan zajmuje po zwolnieniu z pracy w urzędzie miasta.

 

Obecnie wszystkim i niczym (śmiech). Nie mam obowiązków zawodowych w rozumieniu etatu. Natomiast zajęć mam tak wiele, że doba to za mało. Dużo czytam, troszkę piszę, wspólnie z żoną i córką sporo jeździmy. W końcu mam czas na swoje hobby, a także na nadrobienie zaległości towarzyskich. Otworzyłem też prywatną firmę, którą powoli rozwijam, ale za wcześnie jeszcze żeby rozmawiać o jej działalności. Być może uda się zrobić coś fajnego także dla bezpieczeństwa, dla którego pracuję od ponad trzydziestu lat.

 

Cóż to za rodzinne wyjazdy?

 

A bliższe i dalsze. Od lat z żoną zwiedzaliśmy i Polskę i Europę. Teraz po prostu mam na to więcej czasu. A kierunki bardzo różne. Zaczynamy za kilka dni Chorwacją, w planie Finlandia, Portugalia, a potem prawdopodobnie daleka Azja. Oby zdrowie pozwoliło.

 

Był Pan ciężko chory…

 

To był zator płucny. Nagły. Coś niesamowitego. Jednego dnia czuję się dobrze nic mi nie dolega a następnego dnia rano nie mogę wejść na schody i karetka wiezie mnie do szpitala, gdzie spędzam kilkanaście dni na oddziale intensywnego nadzoru w sytuacji zagrożenia życia.

 

A potem zwalniają Pana z pracy. Głośno było o bardzo nieeleganckim zwolnieniu z pracy w urzędzie. To była dyscyplinarka.

 

Była i już jej nie ma (śmiech). Zaskarżyłem to zwolnienie do Sądu Pracy. Po przeprowadzonym postępowaniu urząd wycofał się z tej decyzji. Kilka dni temu otrzymałem poprawione świadectwo pracy, które stwierdza, że rozwiązano ze mną stosunek pracy za wypowiedzeniem. Wypłacono mi także zaległe należności finansowe. Temat jest zamknięty.

 

To znaczy, że aż tak źle ułożyła się współpraca z nowym prezydentem?

 

Hmmm. Nie, to nie tak. Ale pozwoli Pani, że nie będę oceniał swojego byłego przełożonego. Jestem oficerem. Zawsze służąc wykonywałem polecenia dowódców i nigdy publicznie nie wypowiadałem się źle o przełożonych i tak zostanie. Zresztą podejrzewam, że stosunek pana prezydenta do mnie jest identyczny jak mój do niego. Nie ma o czym mówić. Kropka.

 

Ale niesmak pozostał?

 

Nie. Bez przesady. Jedyne co nie smaczne to sposób w jaki próbowano się ze mną pożegnać. Zweryfikował to sąd. Zdziwiło mnie natomiast postępowanie niektórych urzędników. Po prostu nie spodziewałem się, że można być tak perfidnym i kłamać w żywe oczy. Przecież znaliśmy się, pracowaliśmy razem, a tu nagle zachowanie na poziomie drobnego oszusta. Nie wymienię nazwisk, ale plotki, które do mnie wcześniej docierały o charakterze konkretnych ludzi okazały się niestety prawdą. Na szczęście znajomość z tymi ludźmi jest już daleką przeszłością. Bez żalu z mojej strony.

 

A sama praca? Jak się Panu działało? Zarządzanie kryzysowe to specyficzna dziedzina.

 

Przyjaciele i znajomi śmiali się ze mnie, że takiego pecha jak ja nie ma nikt. W Legnicy poważne zdarzenia kryzysowe mają miejsce raz na dwadzieścia, trzydzieści lat. Ja, poza codziennością czyli pożarami, dzikimi zwierzętami, wypadkami i tak dalej załapałem się na pandemię Covida a potem na kryzys związany z uchodźcami z Ukrainy po napaści Rosji na ten kraj.

W czasie pandemii gigantyczne problemy z zaopatrzeniem, budową punktów szczepień, punktów pomocy, organizacją transportów masek, ubrań, płynów do dezynfekcji, udzielaniem wsparcia placówkom medycznym … ogrom pracy. Wspólnie ze współpracownikami nie wracaliśmy praktycznie do domów.

Potem wojna na wschodzie. Pierwsze pociągi z uchodźcami. Organizacja ich przyjęcia, miejsc pobytu, wyżywienia, opieki medycznej, wsparcia od psychologów, przez tłumaczy po dentystów i innych specjalistów. Sami państwo pamiętacie co się działo. Daliśmy radę. Miałem wspaniałych ludzi w wydziale. Nikt nie marudził, wszyscy wiedzieli, gdzie pracują i co maja robić. Dziękuję im za to.

 

A współpraca z innymi służbami – jak to wyglądało?

 

Wzorowo. Mówię to całkiem serio. To był poziom współpracy na najwyższym szczeblu. Z komendantami policji, straży pożarnej, straży miejskiej, szefem sanepidu, nadzorem budowlanym, inspekcją weterynaryjną, nie chcę nikogo pominąć, ale byliśmy w ciągłym kontakcie. Tu nie było mowy o umawianiu się czy oczekiwaniu. Brałem telefon i dzwoniłem. I wszystko było załatwiane. W drugą stronę działało to tak samo. Jeśli służby potrzebowały wsparcia samorządu – telefon i do roboty. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że policja i straż pożarna w naszym mieście to fachowcy i specjaliści na najwyższym poziomie. A szefowie tych służb to poziom extra. Po prostu TOP.

 

Proszę pozwolić jeszcze na słowo. Mieszkańcy. Z nimi współpraca również układała się fantastycznie. Telefony ze zgłoszeniami, prośby o pomoc, oferty współpracy….legniczanie są naprawdę bardzo zaangażowani w życie miasta i budowanie swoistego … hmm … społecznego modelu bezpieczeństwa. To bardzo ważne ale także bardzo pozytywne. Odzew na nasze prośby o pomoc zawsze przerastały moje wyobrażenia. Legniczanie! Brawo!

 

Plany na przyszłość? Poza podróżami?

 

Niech minie okres wakacyjny. Jak mówiłem zajmę się własną działalnością, własną firmą, ale gdzieś tam pojawia się pomysł połączenia tego z czymś większym. Jakimś działaniem na szerszą skalę. Nie chcę w tej chwili mówić o konkretach. Będzie to jednak przedsięwzięcie związane z bezpieczeństwem. I współpracą z wieloma ludźmi. Ludzie to podstawa.

 

Nie tęskni Pan za służbą w policji?

 

Nie. To etap zamknięty. Czas na młodzież. Poza tym nie podobają mi się nowe mundury (śmiech).

 

Dziękuję za rozmowę.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
kiki

17 5

prawda jest taka że pozbywają się ludzi tylko dlatego że wiedzą więcej od nich- a ze takich jest zdecydowana większość to już inna historia

2025-07-31 09:45:39
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rozbawiony

12 3

Proszę się przyjrzeć temu, co w tej chwili dzieje się w tym wydziale.

2025-07-31 11:20:30
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gościuuu

11 5

Pięknie zarządzają. Widać tylko propagandę sukcesu, a tym czasem bez dyrektora jest wydział: Zarządzania kryzysowego, Administracyjny, Architektura, Ochrona Środowiska a za chwilę nie będzie ani jednego pracownika Biura Rady i Zarządzania kryzysowego. Brawo. Jak wybraliście, tak macie.

2025-07-31 11:34:33
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pytanie na czasie

7 1

ile jest gotowych i wyposażonych schronów w Legnicy

2025-07-31 09:28:06
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nn

7 10

Załóżcie sobie taki swój ZBoWiD na czele z krzakiem i tam się wypłaczcie.

2025-07-31 12:16:25
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Ghjkk

5 10

Opowieści kombatantów ekipy krzaka.

2025-07-31 11:03:16
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kjll

5 7

Nie ma wydziału i świat się nie zawalił. Widać jak bardzo był potrzebny ten wydział i dyrektor. Przynajmniej są oszczędności w budżecie i mniej biurokracji do utrzymania. Brawo prezydent Kupaj.<br /> <br /> <br />

2025-07-31 13:41:50
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

yogi

5 0

a co ze zgm tam to dopiero jest nierobów

2025-07-31 19:37:59
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

a jak jesta jak jest

4 4

Każdy urzędnik to wykonawca. Nie ma w pracy przyjaciół, są tylko zadania do wykonania w/g procedur. Właściwie tak powinno być też w innych zawodach, ponieważ jasne zasady i obowiązki pomagają utrzymać obiektywność, skuteczność i porządek, niezależnie od osobistych relacji. Jednak w praktyce wiele zawodów wymaga także elementów empatii, współpracy i zaufania, które mogą wykraczać poza sztywne procedury.

09:33, 31.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KogoKogo

3 8

to obchodzi.

11:05, 31.07.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

rozbawionyrozbawiony

1 0

skoro dotarłeś aż tutaj pajacu albo pacynko (płeć nie znana) to znaczy, że przeczytałeś/aś i wzięło cię na napisanie swoich wypocin.
więc ciebie jednak baranie to obchodzi:-)))))))))))))))))))))))))

15:06, 31.07.2025

nNnN

0 3

Założyć to możesz trójkolorową skarpetę na swój charakterystycznie wykrzywiony r.y.j, analfabeto. 🤣

14:17, 31.07.2025

NnNn

3 0

Leki wziąłeś czubku?

14:42, 31.07.2025

piospios

3 8

Przecież to jest emeryt policyjny ,dyrdymały opowiadał jako rzecznik i pieniądze brał za nic,powinni mu zabrać emeryture i do kamieniołomów do rogożnicy,ochlebie i wodzie to by się tak nie spasł.

18:00, 31.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MmkMmk

3 0

Który to urzędnik tak perfidnie
Kłamie ?

01:23, 01.08.2025
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

drógie pientrodrógie pientro

2 0

w urzędzie wszyscy wiedzą o kogo chodzi. az głosno po tym wywiadzie:-) i dobrze:-)

02:25, 01.08.2025

Xdgsd gXdgsd g

0 0

Marilyn Monroe ksywa mm

10:45, 01.08.2025

to tylko jato tylko ja

1 0

Panie dyrektorze za wszystko co pan dla mnie zrobił.......duzy całus Dziekuję)))

02:55, 01.08.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%