Piła, wsiadła za kierownicę i dachowała. Świadek usłyszał huk i ruszył na pomoc

Blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miała kierująca samochodem marki Audi, która w czwartek wieczorem zjechała z drogi, po czym stoczyła się po skarpie i dachowała. Do zdarzenia doszło w Janowicach Dużych w gminie Krotoszyce. Kobiecie nic poważnego się nie stało. Za przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi jej kara do 3 lat więzienia.

Świadek zareagował natychmiast i pomógł kierującej

Na miejsce jako pierwszy dotarł świadek, który usłyszał huk uderzenia i natychmiast pobiegł sprawdzić, co się stało. Mężczyzna zauważył auto na dachu, a w środku siedzącą za kierownicą kobietę. Pomógł jej wydostać się z pojazdu, zanim przybyły służby ratunkowe. Jego szybka i zdecydowana reakcja zasługuje na szczególne uznanie – relacjonuje komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.

Kobieta otrzymała pomoc medyczną, a następnie policjanci przebadali ją na zawartość alkoholu. Wyniki badań wykazały, że kierująca znajdowała się w stanie nietrzeźwości, miała blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Straciła prawo jazdy i stanie przed obliczem sądu

Funkcjonariusze zatrzymali kierującej prawo jazdy, a pojazd został zabezpieczony przez pomoc drogową. Kobieta odpowie teraz za przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości z art. 178a §1 Kodeksu karnego, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności – podsumowuje komisarz Jagoda Ekiert.

Zdarzenie jest dowodem na to, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Już niewielka ilość alkoholu obniża refleks, koncentrację i zdolność panowania nad pojazdem, co może prowadzić do tragicznych wypadków. Dzięki czujności świadków i szybkiej interwencji policji sytuacja zakończyła się szczęśliwie nikomu nic poważnego się nie stało. Kara jej jednak nie ominie.