Grudzień potrafi wciągnąć. Zegar odlicza minuty do końca promocji, aplikacja krzyczy „ostatnie sztuki”, a człowiek nagle orientuje się, że kupił trzeci komplet lampek, choć w domu już świeci jak pas startowy. Da się jednak zrobić świąteczne zakupy rozsądnie i bez stresu. Wystarczy znać kilka zasad, które wynikają z prawa konsumenckiego, ale w praktyce po prostu pomagają nie dać się nabić w butelkę. Tomasz Strojek radzi, jak uniknąć nieprzyjemnych przygód.
Widząc duży rabat, warto zatrzymać się na chwilę i sprawdzić, od jakiej ceny jest on liczony. Sprzedawca ma obowiązek podać najniższą cenę z 30 dni przed obniżką i to ona jest punktem odniesienia, a nie przekreślona cena, która często pojawia się tylko na czas promocji. Dzięki temu można ocenić, czy obniżka jest rzeczywista, czy jedynie pozorna.
Szczególną ostrożność warto zachować przy promocjach z zegarem, odliczaniem sekund i hasłami typu „kup teraz”. Tego rodzaju mechanizmy mają wywołać presję czasu i skłonić do szybkiej decyzji. Zanim klikniesz „kup”, dobrze jest sprawdzić, czy podobna cena nie obowiązywała już wcześniej.
W sklepach stacjonarnych często panuje przekonanie, że każdy towar można zwrócić, jeśli się rozmyślimy. W rzeczywistości taki zwrot jest uprzejmością sklepu, a nie obowiązkiem wynikającym z przepisów. Zawsze warto zapytać o regulamin i warunki ewentualnego zwrotu jeszcze przed zakupem.
Co innego reklamacja. Jeżeli produkt jest wadliwy, nie działa albo jest niezgodny z umową, konsument ma pełne prawo złożyć reklamację. Sprzedawca powinien odpowiedzieć w ciągu 14 dni, a brak odpowiedzi działa na korzyść klienta. Warto pamiętać, że paragon nie jest jedynym dowodem zakupu, wystarczy potwierdzenie płatności kartą, przelew albo wiadomość e-mail.
Kupując przez internet, co do zasady przysługuje 14 dni na odstąpienie od umowy bez podawania przyczyny. To jedno z najważniejszych praw konsumenta, ale działa tylko wtedy, gdy wiemy, z kim zawieramy umowę. Sklep internetowy powinien jasno podawać dane firmy, adres oraz sposób kontaktu.
Brak takich informacji to poważny sygnał ostrzegawczy. Często oznacza to sprzedawcę spoza Unii Europejskiej, a wtedy zwrot, reklamacja lub odzyskanie pieniędzy mogą okazać się bardzo trudne. Niska cena nie zawsze rekompensuje późniejsze problemy.
Jeżeli prezent okaże się wadliwy lub niezgodny z opisem, reklamację składa się u sprzedawcy. Nie trzeba używać specjalnych formularzy ani prawniczego języka. Najważniejsze jest jasne opisanie problemu i wskazanie, czego oczekujemy – naprawy, wymiany lub innego rozwiązania przewidzianego przepisami. Sprzedawca ponownie ma 14 dni na odpowiedź, dlatego warto pilnować terminów i zachować potwierdzenie złożenia reklamacji.
Reklamacja dotyczy nie tylko elektroniki czy ubrań. Jeżeli kupiona żywność jest nieświeża, zepsuta lub budzi uzasadnione wątpliwości co do jakości, konsument ma prawo zareagować. W takich sytuacjach liczy się szybkie działanie, najlepiej zachować paragon, opakowanie i zrobić zdjęcie. To nie jest „zwrot, bo zmieniłem zdanie”, ale kwestia jakości i bezpieczeństwa produktu.
Jeżeli problem dotyczy sklepu z innego państwa Unii Europejskiej, warto wiedzieć, że pomoc oferuje Europejskie Centrum Konsumenckie. Instytucja ta bezpłatnie wspiera konsumentów w sporach transgranicznych i pomaga w kontakcie z zagranicznymi przedsiębiorcami.
Na koniec warto przypomnieć coś prostego. Zasady ochrony konsumentów obowiązują nie tylko w czasie świąt. Grudzień sprawia jedynie, że kupujemy więcej i szybciej. Im więcej zakupów, tym większe znaczenie mają spokój, uważność i znajomość swoich praw, nie tylko przed świętami, ale przez cały rok.
wł wysokie ceny23:30, 22.12.2025
prawdziwe promocje są w styczniu.
Przełom dla kierowców aut elektrycznych w regionie
Jedna ładowarka na całe miasto xD Czy jest już lista kolejkowa? Jak zielone oszołomy uwalą auta spalinowe w Europie to dopiero zobaczycie ceny elektryków i ładowania.
xddd
01:13, 2025-12-23
Wodociągi zmieniają sposób odczytu wodomierzy
kierowca elektrycznego auta ktory zczytuje dane bedzie przyuczony do koparki lub smartfomanowej łopaty co bedzie tansze bo kierowca len wożacy prezesa napewno doczeka sie emerytury na tym stanowisku a dokładnosć zużycia wody bedzie bardzo dokladna bo będa wykorzystane rzeczywiste zużycia wody tylko koszty stacji i instalacji internetowej chyba my zapłacimy
kaitek
00:34, 2025-12-23
Przełom dla kierowców aut elektrycznych w regionie
Ja bym tak się nie cieszył z upadku niemieckiej motoryzacji. W Polsce zaraz padną setki firm z podzespołami do tych samochodów.
Nm
23:39, 2025-12-22
Świąteczne zakupy bez pułapek
prawdziwe promocje są w styczniu.
wł wysokie ceny
23:30, 2025-12-22