W sobotę 10 lutego „łowcy głów” z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali Bartosza Sz., podejrzanego o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Podejrzany czynu miał dopuścić się we wrześniu ubiegłego roku w jednym z budynków przy ulicy Tarnopolskiej.

- Ustalonym na obecnym etapie postępowania motywem takiego postępowania było uczucie żywione przez podejrzanego do kobiety, która zarazem była w przeszłości związana z pokrzywdzonym. W czasie krytycznym pokrzywdzony w godzinach późnowieczornych przyszedł do miejsca zamieszkania kobiety ze swoim bratem, chcąc z nią porozmawiać. Drzwi otworzył im jednakże przebywający wewnątrz sprawca, który zaatakował ich nożem. W wyniku tego zdarzenia pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci między innymi ran ciętych twarzy i głowy oraz ran kłutych klatki piersiowej – mówi Radosław Wrębiak, Prokurator Rejonowy w Legnicy.
Bartosz Sz. Po tym zdarzeniu uciekł za granicę, do jednego z krajów Beneluxu, w związku z czym śledztwo w tej sprawie zostało zawieszone. Prokurator wydał jednak list gończy i europejski nakaz aresztowania podejrzanego. Poczuł się tak pewnie, że postanowił przyjechać do Legnicy.
- W sobotę 10 lutego, dzięki wytężonej pracy, i zaangażowaniu „wrocławskich łowców głów”, czyli wydziału poszukiwań i identyfikacji osób Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu został w Legnicy zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Legnicy, gdzie ogłoszono mu zarzut przestępstwa oraz przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do zarzuconego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, których treści z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniamy – informuje Radosław Wrębiak.
Prokurator Rejonowy w Legnicy złożył wniosek o zastosowanie wobec zatrzymanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. W czwartek 15 lutego odbyło się posiedzenie aresztowe i Sąd Rejonowy w Legnicy uwzględnił wniosek prokuratora. Postępowanie w tej sprawie jest w toku.
Anonimowy Gość11:00, 19.02.2024
Wielki sukces ha ha ha. Akurat sam przyjechał do Legnicy i spotkał się z policjantami
Anonimowy Gość11:00, 19.02.2024
A przez cały ten czas siedział w ściśle tajnym bunkrze, z którego nie wychodził. Ani razu w Polsce nie był.
"Dzięki pracy śledczych"? Prędzej dzięki donosicielom.
Anonimowy Gość11:00, 19.02.2024
"Wielki sukces" przyjechał i ktoś bliski poskarżył. Ale okazja do odtrąbienia sukcesu jest.
Anonimowy Gość12:00, 19.02.2024
Na 100% mieli charakterystycznie wykrzywione otwory gębowe!
Anonimowy Gość12:00, 19.02.2024
A podpalaczy ilu wytropili i złapali?
Anonimowy Gość12:00, 19.02.2024
Gość napisał(a):
> A podpalaczy ilu wytropili i złapali?
Tylko twojego starego pijaczynęm
Anonimowy Gość01:00, 19.02.2024
Tylko żeby nie okazało się, że "wytężona praca i zaangażowanie" zaprowadziła ich pod adres, który znali jako jego miejsce zamieszkania/przebywania już od dawna :)
Anonimowy Gość09:00, 19.02.2024
Gość napisał(a):
> Tylko żeby nie okazało się, że "wytężona praca i zaangażowanie"
> zaprowadziła ich pod adres, który znali jako jego miejsce
> zamieszkania/przebywania już od dawna :)
Zapewne tak było
Anonimowy Gość05:00, 21.02.2024
Nie tylko donosicielka z teczka agenta SB służb była nauczycielką wychowania fizycznego Ewa Orzechowska zamieszkała na osiedlu Kopernika z mężem gdzie mieszka stary włamywacz ludziom do piwnic o nazwisku Tęcza i z tej klatki po wyborach wyprowadził się Sasik Krzysztof Opaliński przestępca były nauczyciel wychowania fizycznego z Szkoły Ekonom który był w Legnicy nie lubiany dokuczal i wyzywał uczennice na lekcjach wychowania fizycznego donosiciel z teczka agenta SB służb jak małżeństwo Ewa i Adam Orzechowscy i drobny włamywacz ludziom do piwnic nazwisko śmiecia Tęcza wszyscy stare przestępcy ukrywający się przed prawdą w klatce przy ulicy Heweliusza numer 2 tym bardziej Sasik Krzysztof Opaliński znany od młodości jak pracował w urzędzie donosił na kolegów z pracy później były radny donosił na szereg kolegów partyjnych
More ci borba debla 19:41, 26.12.2025
Wiadomo kogo szukali bo poszkodowany na drugi dzień się rozprul
Bartosz Szewczyk ofi19:55, 26.12.2025
Witam wszystkich zainteresowanych tą sprawą jak widać te gazety i reportaże gadacją to co prokuratura .Za te oszczerstwa zapłacą za to.W tej sprawie się broniłem i nie jest to tak jak opisuje fakty Legnica i prokuratura dostałem wyroku 5 lat dwa miesiące za ciężki uszczerbek na zdrowiu nad rzekomy i pokrzywdzonymi apeluje się i będę walczył aż do samego strasburga ponieważ każdy powinien mieć prawo w Polsce do obrony ma według kodeksu karnego ale sędziejowie tego nie stosują zwłaszcza w Legnicy bo jest taka korupcja. Niech ktoś się zainteresuje skoro poszkodowany rzekomy zeznaje że to było na klatce schodowej a jego brat który jest też że komuś poszkodowanym w tej sprawie zeznaje że to było 50 m od budynku a matka ich zeznaje że to było pod oknem Justyny .M bo tak się dowiedziała od tego zaprzysiężonego syna Marcina który zeznał inaczej i nie został skazany za fałszywe zeznania czyli matka potwierdza moją wersję w tej sprawie jest korupcja niech się fakty tym zainteresują dlaczego Robert amlicki zeznaje że to było na klatce schodowej A policja nie porobiła na klatce schodowej zdjęć ani lampą ultrafioletową krwi rzekomej bo to wszystko miało miejsce pod oknem bo chcieli wejść przez okno po wybiciu szyby i kopaniu w drzwiach chcieli wejść przez okno i robić dymu po prostu chcieli najechać na chatę więc wyszedłem do nich z nożem w kieszeni mimo to że byli naćpani i podcięci na alkoholu ten brat Marcin machnął we mnie butelką po wódce gdzie dostałem w głowę i razem oboje wjechali we mnie z pięść mi a trzeci stał koło krzaków dlaczego osobno zrobił bilingów żebyś było trzech w tym samym czasie bo dobrze wiedzą że mówię prawdę nawet chciałem w Allegro do tej sprawy po uderzeniach około 10 mnie w głowę i w twarz wyciągnąłem nóż z kieszeni i zadałem Robertowi amlickiemu nożem w twarz ale był tak naćpany i pijany że nawet nie zauważył że mam nóż i dalej mnie atakował więc go uderzyłem na wprost niego stojąc może w łopatkę dwa razy i w drugą w dwa razy co okazało się że przebiłem mu płuca za granicę do Belgii Nie uciekłem tylko pojechałem normalnie do pracy bo miałem w sobotę wyjazd prokurator twierdził że uciekłem gdzie udowodniłem że miałem umowę o pracę w tym czasie pod oknem Justyny .M. w mojej obecności i Justyny m policja znalazła w tym czasie telefon komórkowy pod oknem więc ja nawet nie uciekłem tylko byłem przy tym jeden policjant zerwał na sprawie że mnie nie widział dlaczego tak zeznał bo byłoby ich partactwo że ja byłem przy tym na ulicy tarnopolskiej 1 na ławce razem z Justyną m to nie ja przyszłem do Justyny m tylko Robert amlicki wraz z bratem i kolegą pod wpływem alkoholu i naćpani dlaczego wszyscy ich bronicie bo miał przebite płuca każde napastnik powinien się liczyć że stanie mu się krzywda w Legnicy sądy nie bronią prawdy tylko tak jak w kim wygodnie a że nagadali śmieci tak jak tu powyżej w gazetach to się tego będą trzymać żeby nie wypłacać odszkodowań
Bartosz Szewczyk 19:57, 26.12.2025
Mam nadzieję że kiedyś będzie sprawiedliwie w tej Legnicy i ci co dawali takie wyroki i oszukiwali kłamali też dostaną wyroki nawet sędziowie jakby ktoś wziął tą sprawę pod lupę to by widział ile jest zaniechań w śledztwie. W tej sprawie słowo przeciwko słowu ale wszystkie dowody które są są zgodne z moimi zeznaniami a prokurator c 25 lat a sędzia dał mi 5 lat żeby mi zamknąć buzię a jakby się wziął za tą sprawę ktoś uczciwy To by dopiero zobaczyli jak w Legnicy oszukują i wskazują za darmo
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Obsługa fontanny znów droższa niż planowało miasto
Szukać innej firmy z Polski. Po co sie pchać w tak drogich miejskich niby fachowców. Czy oni potrafią to naprawić ?
szukać
21:26, 2025-12-26
Obsługa fontanny znów droższa niż planowało miasto
Legnickie urzędasy chciałyby wszystko za darmo a najlepiej aby koledzy wygrywali przetargi. Może niech przestaną trwonić pieniądze na głupoty i zadłużać tą dziurę po kokardę, to kasa się na wszystko znajdzie.
Korupcja
20:44, 2025-12-26
Przed „łowcami głów” nie udało mu się…
Mam nadzieję że kiedyś będzie sprawiedliwie w tej Legnicy i ci co dawali takie wyroki i oszukiwali kłamali też dostaną wyroki nawet sędziowie jakby ktoś wziął tą sprawę pod lupę to by widział ile jest zaniechań w śledztwie. W tej sprawie słowo przeciwko słowu ale wszystkie dowody które są są zgodne z moimi zeznaniami a prokurator c 25 lat a sędzia dał mi 5 lat żeby mi zamknąć buzię a jakby się wziął za tą sprawę ktoś uczciwy To by dopiero zobaczyli jak w Legnicy oszukują i wskazują za darmo
Bartosz Szewczyk
19:57, 2025-12-26
Przed „łowcami głów” nie udało mu się…
Witam wszystkich zainteresowanych tą sprawą jak widać te gazety i reportaże gadacją to co prokuratura .Za te oszczerstwa zapłacą za to.W tej sprawie się broniłem i nie jest to tak jak opisuje fakty Legnica i prokuratura dostałem wyroku 5 lat dwa miesiące za ciężki uszczerbek na zdrowiu nad rzekomy i pokrzywdzonymi apeluje się i będę walczył aż do samego strasburga ponieważ każdy powinien mieć prawo w Polsce do obrony ma według kodeksu karnego ale sędziejowie tego nie stosują zwłaszcza w Legnicy bo jest taka korupcja. Niech ktoś się zainteresuje skoro poszkodowany rzekomy zeznaje że to było na klatce schodowej a jego brat który jest też że komuś poszkodowanym w tej sprawie zeznaje że to było 50 m od budynku a matka ich zeznaje że to było pod oknem Justyny .M bo tak się dowiedziała od tego zaprzysiężonego syna Marcina który zeznał inaczej i nie został skazany za fałszywe zeznania czyli matka potwierdza moją wersję w tej sprawie jest korupcja niech się fakty tym zainteresują dlaczego Robert amlicki zeznaje że to było na klatce schodowej A policja nie porobiła na klatce schodowej zdjęć ani lampą ultrafioletową krwi rzekomej bo to wszystko miało miejsce pod oknem bo chcieli wejść przez okno po wybiciu szyby i kopaniu w drzwiach chcieli wejść przez okno i robić dymu po prostu chcieli najechać na chatę więc wyszedłem do nich z nożem w kieszeni mimo to że byli naćpani i podcięci na alkoholu ten brat Marcin machnął we mnie butelką po wódce gdzie dostałem w głowę i razem oboje wjechali we mnie z pięść mi a trzeci stał koło krzaków dlaczego osobno zrobił bilingów żebyś było trzech w tym samym czasie bo dobrze wiedzą że mówię prawdę nawet chciałem w Allegro do tej sprawy po uderzeniach około 10 mnie w głowę i w twarz wyciągnąłem nóż z kieszeni i zadałem Robertowi amlickiemu nożem w twarz ale był tak naćpany i pijany że nawet nie zauważył że mam nóż i dalej mnie atakował więc go uderzyłem na wprost niego stojąc może w łopatkę dwa razy i w drugą w dwa razy co okazało się że przebiłem mu płuca za granicę do Belgii Nie uciekłem tylko pojechałem normalnie do pracy bo miałem w sobotę wyjazd prokurator twierdził że uciekłem gdzie udowodniłem że miałem umowę o pracę w tym czasie pod oknem Justyny .M. w mojej obecności i Justyny m policja znalazła w tym czasie telefon komórkowy pod oknem więc ja nawet nie uciekłem tylko byłem przy tym jeden policjant zerwał na sprawie że mnie nie widział dlaczego tak zeznał bo byłoby ich partactwo że ja byłem przy tym na ulicy tarnopolskiej 1 na ławce razem z Justyną m to nie ja przyszłem do Justyny m tylko Robert amlicki wraz z bratem i kolegą pod wpływem alkoholu i naćpani dlaczego wszyscy ich bronicie bo miał przebite płuca każde napastnik powinien się liczyć że stanie mu się krzywda w Legnicy sądy nie bronią prawdy tylko tak jak w kim wygodnie a że nagadali śmieci tak jak tu powyżej w gazetach to się tego będą trzymać żeby nie wypłacać odszkodowań
Bartosz Szewczyk ofi
19:55, 2025-12-26