[FOTORELACJA]22058[/FOTORELACJA]

Koncertami znanych i lubianych artystów zakończył się trzydniowy majówkowy maraton w Legnicy. Choć sobotnia pogoda nie rozpieszczała, najwierniejsi fani dzielnie trwali pod sceną i oklaskiwali swoich idoli.

Nasza legnicka majówka była pełna atrakcji. Mieliśmy dwa słoneczne dni i ten ostatni trochę deszczowy, ale myślę, że legniczanie i goście naszego miasta mieli wiele powodów do dobrej zabawy. To był czas spędzony rodzinnie i przyjemnie. W pierwszym dniu mieliśmy przyjemność prezentować lokalne i regionalne zespoły we współpracy z Młodzieżowym Centrum Kultury, Studiem Diamond Dance oraz Teatrem Avatar. Na finał wystąpił chojnowski zespół Plug'n'Blues, który świętował swój jubileusz. Drugiego maja biało-czerwona flaga mierząca pół kilometra ponownie uniosła się nad lasem rąk, a w przyszłym roku będzie jeszcze dłuższa. Zaprezentowały się także zespoły z Czech, goście Zespołu Pieśni i Tańca Legnica oraz sam zespół w klasycznym repertuarze. W sobotę deszczyk na chwilę przegonił naszych gości, naszych odbiorców, ale tłumnie zbierali się ponownie pod sceną na występy Karola Bonawentury i Igo, który był gwiazdą dzisiejszego wieczoru – powiedziała Marta Bilejczyk-Suchecka, dyrektorka Legnickiego Centrum Kultury.

W sobotniej odsłonie majówki wystąpiła także młodziutka legnicka wokalistka Kinka i doskonały Cynamonowy Ogród, doskonale znany i lubiany przez legnicką publiczność. Majówka zakończyła się deszczem i jak grzyby po deszczu pojawiać się będą kolejne imprezy organizowane przez Legnickie Centrum Kultury.

Już za tydzień, 10 maja, widzimy się na dziedzińcu Akademii Rycerskiej, gdzie odbędzie się przegląd kapel rockowych. To bardzo, bardzo oczekiwana impreza. Muszę powiedzieć, że w tym roku na przegląd kapel zgłosiła się rekordowa liczba aż 64 kapel. Wyselekcjonowanie ośmiu z tej grupy nie było łatwym zadaniem dla jury. Wybrani zaprezentują się nam na dziedzińcu, a gwiazdą wieczoru będzie Luxtorpeda. To zespół legenda, myślę, że nie trzeba go nikomu przedstawiać, za to namawiam młodsze pokolenia, żeby spróbowały smaku dobrego rocka w ich wykonaniu – zachęca Marta Bilejczyk.

Maj od ponad pięćdziesięciu lat stoi w Legnicy pod znakiem muzyki chóralnej i nie inaczej będzie w tym roku. Tradycyjnie zwykle jest to trzeci weekend maja.

Świętujemy nasze chóralne wydarzenie, które w tym roku obchodzi swoje pięćdziesięciopięciolecie. Filarem całości jest konkurs chórów, których w tym roku będziemy mieli 12 z różnych części Polski. Będą się biły o trofeum Legnicy Cantat, czyli Lutnię Jerzego Libana. Obok samego konkursu mamy też dużo do zaoferowania. Po pierwsze, koncert Grzegorza Turnaua z towarzyszeniem Michała Tokaja i zespołu Art'n'Voices. To główne wydarzenie towarzyszące festiwalowi Legnica Cantat. Ale będą też warsztaty związane z chóralistyką, prezentacje sceniczne, a także koncerty chóralne znakomitych chórów, między innymi chóru z Bydgoszczy, który wygrał Grand Prix Polskiej Chóralistyki w Poznaniu w roku ubiegłym – wylicza dyrektorka legnickiej instytucji kultury.

Wachlarz wydarzeń jest bardzo szeroki. Legnicka trzymajówka była tylko przedsmakiem tego, co nas czeka muzycznie w najbliższych tygodniach. Proszę państwa, zapraszam serdecznie. Jest w czym wybierać. Myślę, że każdy najbardziej wybredny odbiorca znajdzie sobie wśród repertuaru, który mamy do zaoferowania, coś dla siebie – zachęca Marta Bilejczyk-Suchecka.

Tegoroczna majówka w Legnicy pokazała, że kultura i muzyka potrafią połączyć ludzi bez względu na pogodę. To dopiero początek muzycznego sezonu. Przed nami festiwale, koncerty i wydarzenia, które po raz kolejny pokażą, że Legnica żyje kulturą przez cały rok, a dba o to ekipa Legnickiego Centrum Kultury.