[FOTORELACJA]22063[/FOTORELACJA]
Dokładnie dwa tygodnie przed wyborami Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy w wyścigu o prezydencki fotel, spotkała się z mieszkańcami Legnicy. To jedna z dwóch kobiet i jedna z nielicznych osób walczących o najwyższy urząd w państwie, która twardo stoi przy swoich poglądach i nie dostosowuje ich do bieżących nastrojów społecznych.
Wicemarszałkini Senatu mówiła między innymi o atakach na personel medyczny, do których dochodzi w ostatnich dniach. Według niej to efekt narastającej frustracji pacjentów, wynikającej z chronicznego niedofinansowania ochrony zdrowia.
Jeśli naprawdę chcemy coś z tym zrobić, jeśli chcemy, żeby pacjenci i personel medyczny nie cierpieli przez pogarszające się warunki, musimy przestać godzić się na głupie oszczędności w zdrowiu publicznym. Wiele osób pyta mnie, dlaczego sprzeciwiam się obniżaniu składek zdrowotnych dla przedsiębiorców. A ja sprzeciwiam się przede wszystkim robionym na wariata reformom pod publiczkę, które tylko pogłębiają dziurę w budżecie ochrony zdrowia - apelowała kandydatka do najwyższego urzędu w państwie.
Przypomniała, że w kwietniu budżet NFZ wciąż się nie spina, a szpitale nadal nie otrzymały wypłat za nadwykonania – mimo że leczyły wszystkich, którzy potrzebowali pomocy. Dodała, że lekarze i pielęgniarki nie czują się bezpiecznie w miejscu pracy, a pacjenci są zmuszeni korzystać z prywatnej opieki mimo opłacania składek.
Jeśli irytuje was fakt, że jakość leczenia i kontaktu z personelem jest niezadowalająca, to domagajcie się od polityków porządnego finansowania ochrony zdrowia, zamiast kolejnych prezentów dla tych, którzy i tak funkcjonują dobrze – powiedziała.
Skrtykowała też projekt obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, złożony przez Hołownię i poparty przez Koalicję Obywatelską. Jej zdaniem, propozycja ta nie służy „szewcom, fryzjerkom i krawcowym”, ale przede wszystkim dobrze zarabiającym właścicielom kancelarii, prezesom firm czy banków.
W efekcie zostaniemy z kolejną dziurą w systemie, coraz większą frustracją i coraz gorzej działającą ochroną zdrowia. A przecież możemy mieć system, który po prostu działa. I nas na to stać. Dlatego 18 maja idźcie na wybory. Głosujcie również za sprawną ochroną zdrowia i za reformami, które nie są robione po to, by przekupić jakąś grupę, ale by zmienić system finansowania w sposób uczciwy i dopasowany do możliwości każdego obywatela - przekonywała Magdalena Biejat.
Biejat podkreśliła, że Lewica proponuje likwidację składki zdrowotnej i wprowadzenie podatku zdrowotnego, który obciąży duże firmy unikające obecnie finansowania systemu. Chce reformy, która nie opiera się tylko na barkach pracowników, ale na prawdziwej solidarności społecznej.
Fundamentem tego systemu są pieniądze. Bez pieniędzy nie będzie ani konkurencyjności, ani lepszych usług. Wydajemy dużo mniej niż średnia europejska. To czas, by w końcu inwestować konkretne środki. To będzie inwestycja w wasze zdrowie, bezpieczeństwo i przyszłość - podkreślała.
Dodała, że niezależnie od wyniku wyborów, sondaży czy kampanii, będzie dalej walczyć o to, by Polska była państwem solidarnym i sprawiedliwym, w którym najbogatsi płacą adekwatnie, a publiczna ochrona zdrowia naprawdę działa.
Biejat zaznaczyła, że niemal cały czas spędza w trasie, odwiedzając różne miasta i prowadząc kampanię zarówno bezpośrednio, jak i w internecie i mediach tradycyjnych.
Dzisiaj najważniejsze jest dotarcie do ludzi tam, gdzie szukają informacji o polityce. Czasem to spotkanie, czasem internet, czasem telewizja. Staram się być wszędzie, żebyście państwo mogli mnie zobaczyć nawet „wyskakującą z lodówki”. I wiem, że im więcej osób spotyka się z moim programem, tym więcej daje się przekonać. A program Lewicy to program sprawiedliwości społecznej i bezpieczeństwa na co dzień – powiedziała.
Jednym z poruszających momentów spotkania było pytanie od około dziesięcioletniego chłopca: „Jak mam przekonać mojego starszego brata i mojego tatę, żeby nie głosowali na Sławomira Mentzena?”
Powiedz im, że głos na Mentzena to głos przeciwko młodym ludziom. On chce płatnych studiów, wycofania się państwa, likwidacji szans na dostępne mieszkania, dobrą komunikację publiczną czy akademiki. Chce państwa dla tych, którzy już mają miliony i domy na dokładkę. A prawdziwa wolność to taka, która wyrównuje szanse, niezależnie od tego, czy twoi rodzice są bogaci i czy mieszkasz w dużym mieście – odpowiedziała Biejat.
Przedstawiciele Nowej Nadziei pojawili się na spotkaniu i pytali o centra integracji cudzoziemców. Biejat odpowiedziała stanowczo:
Konfederacja kłamie. Te centra to nie ośrodki, nikt tam nie będzie mieszkał. To urzędy, w których legalnie przebywający imigranci i uchodźcy będą mogli załatwić swoje formalności – tłumaczyła.
Zaznaczyła, że Polska potrzebuje rąk do pracy i jeśli chce uniknąć błędów Francji czy Niemiec, to musi inwestować w integrację: naukę języka, poznanie kultury, włączenie w lokalną społeczność.
Spotkanie Magdaleny Biejat w Legnicy nie było jedynie elementem kampanii wyborczej, było mocnym głosem w sprawie tego, jaka ma być Polska w nadchodzących latach. Kandydatka Lewicy pokazała, że nie unika trudnych tematów i mówi o konkretach: od finansowania ochrony zdrowia, przez sprawy pracownicze, po integrację migrantów. Jej słowa kierowane były zarówno do tych, którzy już dziś odczuwają ciężar źle działającego państwa, jak i do tych, którzy dopiero wchodzą w dorosłość. W czasach politycznej kalkulacji, Biejat proponuje coś innego. Program oparty na równości, uczciwości i solidarności społecznej. Czy Polacy będą chcieli państwa, które nikogo nie zostawia z tyłu? Odpowiedź poznamy już 18 maja.
SilniRazem15:31, 04.05.2025
Trzeba głosować na Rafauka Czosnkowskiego, żeby Łysy miał jeszcze więcej mieszkań bo ma za mało!!!
Addkhanj16:26, 04.05.2025
Czy prezydentka meneli , leni i nierobów patrząc jaki ma program , dziękuję bardzo .
oj oj oj 17:16, 04.05.2025
Nie wierzę, w ani jedno słowo tej babki.
Żałosne 17:18, 04.05.2025
Co to jest "prezydentka"? Ja rozumie równość i feminatywy, bo jest to temat bardzo stary, w Polsce znany jeszcze z przed wojny oraz kontynuowany w PRL, ale robienie na siłę ze wszystkiego wersji żeńskich jest po prostu *%#)!& i komiczne. Owszem są feminatywy, które brzmią elegancko jak nauczycielka, dyrektorka, posłanka, ale na pewno nie "prezydentka", "polityczka", "prezeska", "ministra", "psycholożka", "kierowczyni"... Przestańmy do reszty kaleczyć język polski, starczy że i tak jest koślawy przez anglicyzmy czy ogólnie jednostki bez wykształcenia. Się wcale nie dziwię że lewa scena polityczna ma niskie notowania, skoro na siłę zajmuje się promowaniem głupot w postaci feminizmu, mniejszości seksualnych czy zielonego ładu, zamiast tego z czego słynie prawdziwa lewica, czyli chociażby walka o godne warunki dla pracowników. I nie, nie jestem rasistą czy ksenofobem, toleruje homo czy osoby o innym pochodzeniu, ekologia jest potrzebna ale nie w postaci plagi betonozy czy konsumpcjonizmu narzucanego przez firmy i Bruksele, które mają gdzieś środowisko a przy byle okazji się gnoi zwykłego Kowalskiego że ma spalinowy samochód czy piec (jest to gdzieś 5% degradacji środowiska). Dla mnie ważne aby warunki w pracy były na normalnych warunkach, żeby nie trzeba było tyrać za ochłapy, żeby pracownik był doceniany i można było godnie żyć od pierwszego do pierwszego. Tylko po co współczesna lewica ma się tym zajmować, ważniejsze są *%#)!& przez nich narzucane.
x18:02, 04.05.2025
CHcesz być mądrzejszy od ekspertów w dziedzinie języka polskiego?
Poczytaj uwagi eksperta z UW na temat feminatywów - dra hab. Adama Wolańskiego.
sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/feminatywy;23558.html
alibaba17:54, 04.05.2025
Byłem na spotkaniu i będę głosował na Magdalenę Biejat za jej bardzo mądre słowa i precyzyjne odpowiedzi na pytania uczestników spotkania.
Trzech wyznawców Konfederacji było obecnych na spotkaniu i chciało swoimi kłamstwami na temat Centrów Integracji Europejskiej zaskoczyć panią Biejat, ale po jej świetnej odpowiedzi (cytat to tylko urywek), szczena im opadła.
Dodatkowo dostali po nosie za swoje kłamstwa od pani z mikrofonem, która dodała, że CIC są w 90% finansowane przez Unię Europejską.
PS
Trochę nie popisali się organizatorzy spotkania, które miało się zacząć o 12.30, ale ustawianie nagłośnienia i banerów spowodowało, że wszystko było gotowe dopiero o 12.45 (później były problemy z działaniem nagłośnienia).
obywatelskie pytanie18:20, 04.05.2025
Ktoś wie czy Pan Karol odwiedzi Legnicę ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 1
Łysy jak łysy, oni wszyscy bez względu po której stronie są mają majątki za pół darmo, ale żeby Polak we własnym kraju był gorszy niż dzicz z ukrainy, hameryki lub niemiec pod kątem socjalu, działalności gospodarczej, wojskowości i itp to jest gruba przesada i zdrada ojczyzny. Za to powinien być stryczek.