Rok 2026 nie rozpieszcza, ale przy dobrym planowaniu da się zyskać dłuższe wolne

Rok 2026 nie będzie rozpieszczał, jeśli chodzi o liczbę długich weekendów, ale przy rozsądnym planowaniu urlopu da się wyciągnąć z kalendarza całkiem sporo wolnego. W niektórych momentach wystarczy kilka dni urlopu, by zyskać nawet dziewięć albo jedenaście dni odpoczynku. Są też miesiące, w których święta wypadają wyjątkowo niekorzystnie i nie dają żadnego „gratisowego” wolnego.

W 2026 roku świąt jest sporo, ale wiele z nich wypada w niedzielę

W Polsce obowiązuje 14 ustawowych dni wolnych od pracy, nie licząc niedziel. W 2026 roku część z nich wypada jednak tak, że nie daje prawa do dodatkowego dnia wolnego. Dotyczy to m.in. Święta Narodowego Trzeciego Maja oraz Wszystkich Świętych, które przypadają w niedzielę. Podobnie jak co roku, pierwszy dzień Wielkiej Nocy oraz pierwszy dzień Zielonych Świątek również wypadają w niedzielę. To oznacza, że realnych okazji do długich weekendów będzie mniej, a osoby planujące urlop będą musiały sięgnąć po dni wypoczynkowe, jeśli chcą wydłużyć wolne.

Najlepsza okazja do dłuższego odpoczynku pojawia się już na początku roku. Biorąc pięć dni urlopu, można mieć prawie dwa tygodnie wolnego od 1 do 11 stycznia. To zdecydowanie najbardziej opłacalny moment w całym roku.

Kolejna realna szansa na dłuższe wolne pojawia się dopiero w czerwcu, przy Bożym Ciele, które wypada w czwartek 4 czerwca. Wystarczą cztery dni urlopu, by zyskać dziewięć dni wolnego od 30 maja do 7 czerwca. Jeśli ktoś nie chce brać aż tyle urlopu, jeden dzień wolny w piątek 5 czerwca daje czterodniowy weekend.

Listopad również pozwala coś zaplanować. Przy Święcie Niepodległości 11 listopada, biorąc cztery dni urlopu, można mieć wolne od 7 do 15 listopada. Dla tych, którzy wolą krócej, dwa dni urlopu wystarczą, by uzyskać pięć dni wolnego.

Na koniec zostaje grudzień, który mimo że sylwester nie jest dniem wolnym, nadal daje pole do manewru. Trzy dni urlopu przed świętami pozwalają na dziewięć dni wolnego, a cztery dni urlopu po świętach dają aż jedenaście dni wolnego od Wigilii do 3 stycznia. To druga, obok stycznia, najlepsza okazja na dłuższy odpoczynek.

Jeśli chodzi o przedłużone weekendy bez urlopu, pierwszy z nich wypada od 4 do 6 kwietnia, czyli w czasie Świąt Wielkanocnych. Majówka w 2026 roku wypada słabiej. 1 maja to piątek, ale 3 maja przypada w niedzielę, co oznacza tylko trzy dni wolnego, bez dodatkowego dnia za święto.

Na dodatkowy dzień wolny można liczyć w sierpniu, ponieważ 15 sierpnia wypada w sobotę. Pracownikowi przysługuje wtedy dzień wolny do odebrania w innym terminie, ustalonym z pracodawcą. Przy zgodzie na wolne 14 lub 17 sierpnia można mieć trzy dni wolnego bez urlopu.

1 listopada, czyli Wszystkich Świętych, wypada w niedzielę, więc dodatkowego wolnego nie będzie. Każdy, kto planuje dłuższy wyjazd lub więcej czasu na odwiedziny cmentarzy, będzie musiał sięgnąć po urlop.

Ile dni wolnych faktycznie daje 2026 rok po uwzględnieniu przepisów

Podsumowując, w 2026 roku w Polsce obowiązuje 14 ustawowych dni wolnych od pracy, wynikających ze świąt religijnych i państwowych, a do tego wszystkie niedziele. Wśród tych dni są m.in. Nowy Rok, Trzech Króli, oba dni Wielkanocy, Święto Pracy, Święto Narodowe Trzeciego Maja, Zielone Świątki, Boże Ciało, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, Wszystkich Świętych, Narodowe Święto Niepodległości oraz Wigilia i dwa dni Bożego Narodzenia. W praktyce jednak nie każdy z tych dni oznacza dodatkowe wolne, bo święta przypadające w niedzielę nie dają prawa do odbioru dnia wolnego, a tylko te wypadające w sobotę pozwalają na jego wyznaczenie w innym terminie. Do tego dochodzi urlop wypoczynkowy, który wynosi 20 dni przy stażu krótszym niż 10 lat albo 26 dni przy co najmniej 10 latach pracy, liczonych niezależnie od liczby pracodawców. Urlop udzielany jest według planu ustalonego przez pracodawcę, z wyłączeniem czterech dni urlopu na żądanie. To właśnie połączenie tych zasad decyduje o tym, ile realnego wolnego da się w 2026 roku wygospodarować.