Około 1,5 tysiąca młodych legniczan przeszło w marszu przeciwko umowie ACTA. Nie chcemy cenzury internetu, w sieci też obowiązuje wolność słowa - tłumnie manifestowali.
W naszym mieście na pomysł zorganizowania marszu wpadła dwójka licealistów z klasy maturalnej Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy. - Założyliśmy stronę na facebooku „Nie dla ACTA – Legnica” i zapraszaliśmy znajomych do udziału w manifestacji – mówi jeden z organizatorów Mateusz Illing. Jego kolega Filip Prusik dodaje, że w rozpropagowaniu akcji pomogły także lokalne media. [FOTORELACJA]4242[/FOTORELACJA]
Dzięki portalowi społecznościowemu (Facebook), informacja o wydarzeniu dotarła do ogromnej grupy legniczan. Początkowo spodziewano się 500 uczestników, okazało się jednak, że około 1,5 tys. młodych ludzi, zwłaszcza uczniów szkół licealnych, tłumnie zgromadziło się na Placu Słowiańskim. Przed rozpoczęciem marszu, organizatorzy zachęcali do podpisania petycji przeciwko ACTA. - Oczekujemy, że rząd wycofa się z ratyfikacji ACTA – dodaje Illing.
Młodzież, która wychowuje się w dobie internetu, obawia się zwłaszcza likwidacji portali społecznościowych, Wikipedii, serwisów internetowych z darmową muzyką, filmami i różnymi materiałami do ściągnięcia. - Nie wyobrażam sobie, żeby każdy mój krok był w internecie rejestrowany – mówi licealistka idąca w marszu. - Mam wrażenie, jakby ktoś patrzył nam na ręce, a żyjemy przecież w wolnym kraju i nie możemy zapominać, że internet jest globalnym narzędziem służącym rozwojowi, a nie ograniczeniom.
Legniczanie wyruszyli z Placu Słowiańskiego i przeszli rynkiem, w kierunku Ewangelickiego Kościoła Mariackiego, a następnie skierowali się w stronę katedry.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz