Zapadła klamka. Hefra pójdzie pod młotek

Rybka w czasie gdy był prezydentem Głogowa, dług tego miasta znacząco się powiększył. Tu czytamy, że Hefra też zadłużona, przypadek to, czy znak ?
A wogóle to dlaczego Rybka mieszkający w Jerzmanowej pod Głogowem został prezesem w Legnicy ?

A co z eksportem do innych, bogatszych krajów? KGHM kupił Quadrę i zabrakło pieniędzy na lokalne firmy i utrzymanie zatrudnienia w trudnych gospodarczo czasach... Aż dziw bierze, że huta jeszcze jakoś funkcjonuje. Oby tylko nie okazało się z tego wszystkiego, że wyjdzie nam drugie Kongo :/

To może zacznijcie w końcu oprócz noży, łyżek i widelców produkować elegancką srebrną biżuterię.... schodziło by to na pniu... jeszcze z dodatkami jakichś szlachetnych kamieni - zbyt gwarantowany. Od razu się odkujecie - podstawowy składnik już macie, teraz tylko przejść do działania... tak też można rozsławić Hefrę na całym świecie a nie tylko zastawami stołowymi..

Gość napisał(a):> To może zacznijcie w końcu oprócz noży, łyżek i widelców produkować elegancką srebrną> biżuterię.... schodziło by to na pniu... jeszcze z dodatkami jakichś szlachetnych> kamieni - zbyt gwarantowany. Od razu się odkujecie - podstawowy składnik już macie,> teraz tylko przejść do działania... tak też można rozsławić Hefrę na całym świecie> a nie tylko zastawami stołowymi..

Tak tylko wiesz ile trzeba zainwestować w firmę, aby mogła produktować biżuterię. Produkcja sztućców i galanteri stołowej jest dość specyficzna, gdyby Hefra miała robić biżuterię to musiałaby praktycznie otworzyć dodatkową linie produkcyjną.

[quote="Mike"]A co z eksportem do innych, bogatszych krajów? KGHM kupił Quadrę i zabrakło pieniędzy na lokalne firmy i utrzymanie zatrudnienia w trudnych gospodarczo czasach... Aż dziw bierze, że huta jeszcze jakoś funkcjonuje. Oby tylko nie okazało się z tego wszystkiego, że wyjdzie nam drugie Kongo :/[/quote]

podziękuj parlamentarzystom głosującym za czymś co nazwali "podatkiem od kopalin" :)

Mike napisał(a):> A co z eksportem do innych, bogatszych krajów? KGHM kupił Quadrę i zabrakło pieniędzy> na lokalne firmy i utrzymanie zatrudnienia w trudnych gospodarczo czasach... Aż> dziw bierze, że huta jeszcze jakoś funkcjonuje. Oby tylko nie okazało się z tego> wszystkiego, że wyjdzie nam drugie Kongo :/

Wszystkie kraje Europy Zachodniej mają własnych producentów tego typu produktów o starszej historii i większym doświadczeniu niż Hefra, której doświadczenie przepadło w okresie PRL`u i po przeniesieniu zakładu do Legnicy.
Niemiec, Francuz, Anglik wolą kupić sztućce z własnego kraju niż z Polski, a ceny są proównywalne przy takiej, a nie innej kondycji Hefry. To jest koło zamknięte, racje mają związki zawodowe, środki jakimi KGHM mógłby podnieść Hefrę z kryzysu są dla samego KGHM`u niczym. Pozatym był okres w działalności tej firmy, iż zaczeła powoli wychodzić na swoje, sieć sklepów zaczeła powoli na siebie zarabiać, linia galwaniczna wykonywała i zlecenia zewnętrze - zarabiając na kolejne spłaty kredytu - powoli szło wszystko w dobrą stronę, ale KGHM ECOREN wcześniej DSI i METALE, które były funduszami inwestycyjnymi KGHM`u widzocznie nie uważały, że jest to inwestycja długoterminowa. KGHM na Hefrze się odkuł dawno temu, sprzedał dużą nieruchomość po spółce w Warszawie w samym centrum dzielnicy przemysłowej po niebotycznej cenie, zwracając sobie n-krotnie koszty inwestycji w Hefrę już po 5 latach od jej przeniesienia do Legnicy. Cała sytuacja z Hefrą to machloja finansowa KGHM`u, w każdy konglomeracie w portfelu posiadanych spółek warto jest mieć kilka spółek nierentownych dla projekcji fnansowych :) a w przypadku Hefry łatwo znaleść czynniki, które potwierdzą dlaczego jest nierentowna.

Zaorać Legnicę ???? Krzakowski powie ,że na tematy rolnicze to on nie ma zdania.

A to ciekawe, najbardziej znany zakład w Polsce o takim profilu, KGHM ma własne szlachetne metale (np. srebro), niedawno otworzyli salon sprzedaży w Rynku, a tu nagle okazuje się, że jest nie rentowny. Może wystarczyłoby zatrudnić pożądnego menadżera aby poszukał rynku zbytu za granicą ? Wcale się nie zdziwie jak polacy w końcu wyjdą na ulice.

MAJA RACJE WSZYSCY,KTORZY MOWIA,IZ PRODUKTY HEFRY TO BADZIEWIE. ZADNEGO WZORNICTWA,ANI DOBREGO MATERIALU ANI NAWET POWROTU DO TRADYCJI A CENY ZA KOMPLET NOZY TO JAK ZA TONE MIEDZI.NIE MA CO SIE DZIWIC,ZE KLIENTOW NIE MA.

Dziwne, ze w dobie tak wielkiego bezrobocia nie można znaleźć dobrego sprzedawcy, który umiały pozyskać klientów dla takich porządnych wyrobów. Są sprzedawcy, którzy za bardzo duże pieniądze sprzedaliby najgorszy chłam! Tym łatwiej byłoby im sprzedawać coś porządnego. Wiem, że to rynek niszowy. Jednak w Polsce jest sporo bogatych ludzi, firm, hoteli i innych instytucji, które by wykorzystały dobry produkt. Aby tak się stało należy klientowi zaprezentować towar i przekonać o jego wartości.
Teraz kiedy pojawia się nowa szansa w postaci EURO 2012 i wszyscy producenci byle jakich gadżetów będą się na tym dorabiać, tylko nie Hefra, bo jeśli prezesi są zatrudniani nie ze względu na kompetencje, a dlatego, że akurat trzeba ich gdzieś ulokować ( a było ich chyba z 15-tu ).Łatwo sobie wyobrazić, że każde odejście prezesa wiąże się z całkiem pokaźną odprawą.
A czy ktoś umie sobie wyobrazić przeciętną sp. z o. , która jest w bardzo złej kondycji, ale dobrze płaci prezesom?
( nie mylić z kompetentnym prezesem, który ma pomysł na ratowanie firmy)
Nowy pan prezes jest członkiem rady nadzorczej Ecorenu.
Szkoda że cała jego kompetencja polega na umiejętności likwidacji firmy.

Gość napisał(a):> A to ciekawe, najbardziej znany zakład w Polsce o takim profilu, KGHM ma własne szlachetne> metale (np. srebro), niedawno otworzyli salon sprzedaży w Rynku, a tu nagle okazuje> się, że jest nie rentowny. Może wystarczyłoby zatrudnić pożądnego menadżera aby> poszukał rynku zbytu za granicą ? Wcale się nie zdziwie jak polacy w końcu wyjdą> na ulice.

Pisałem o tym wcześniej już, ale napiszę i jeszcze raz. Na zachodzie Europy jak i na wschodzie funkcjonują bardziej doświadczeni i o większych tradycjach producenci tego typu produktów. Przy tego rodzaju produktach istotnym elementem jest produktowy etnocentryzm. Wchodząc na rynki zagraniczne trzeba wiele pieniędzy włozyć, aby móc zaistnieć, gdyż rynek od stuleci ma już swojego lidera lub nawet kilku. W Anglii jest całe zagłębie sztućcowe - Sheffield, a w Niemczech to Solingen. Każdy z rynków zagranicznych ma swojego lidera - nakłoń Niemca, Francuza, Anglika, czy Szweda, a tym bardziej Rosjanina, aby kupił sztućce srebrne z Polski, kiedy ich cena wcale nie odbiega od tych z zagranicy ze względu na sytuację finansową firmy.

[quote="zamyslony"]MAJA RACJE WSZYSCY,KTORZY MOWIA,IZ PRODUKTY HEFRY TO BADZIEWIE. ZADNEGO WZORNICTWA,ANI DOBREGO MATERIALU ANI NAWET POWROTU DO TRADYCJI A CENY ZA KOMPLET NOZY TO JAK ZA TONE MIEDZI.NIE MA CO SIE DZIWIC,ZE KLIENTOW NIE MA.[/quote]

Tradycja przepadła z winy KGHM`u i PRL`u. To co udało się odtworzyć ze wzorów to tylko to co udało się legnickim inżynierom chyłkiem wynieść z wzorcowni zakładu w Warszawie. Ludzie w Warszawie nie byli chętni do przekazywania jakichkolwiek materiałów. KGHM odbierał im miejsce pracy, a ludzie w Warszawie zarabiali o wiele więcej niż w Lefanie, a spece przenoszacy zakład mieli w dupie ten fakt. Pozatym KGHM po paru wtopach w przebudowie zakładu w Legnicy zrezygnowali z czegoś co w Warszawie było pełne nowych wzorów i wzorów historycznych - prototypowni. Tego Hefra w Legnicy nie miała nigdy, a co może zrobić dwóch technologów, a w tej chwili od chyba 4 lat jeden bez prototypowni ?
A ten dobry materiał to przecież srebro z KGHM`u kupowane w Niemczech :) - ciekawe co :)

[quote="zamyslony"]MAJA RACJE WSZYSCY,KTORZY MOWIA,IZ PRODUKTY HEFRY TO BADZIEWIE. ZADNEGO WZORNICTWA,ANI DOBREGO MATERIALU ANI NAWET POWROTU DO TRADYCJI A CENY ZA KOMPLET NOZY TO JAK ZA TONE MIEDZI.NIE MA CO SIE DZIWIC,ZE KLIENTOW NIE MA.[/quote]

zamyslony puknij ty się w czoło i przestań myśleć bo to Ci naprawdę nie wychodzi. Najlepiej jest mówić o czymś czego się nie miało w rękach, ba czego się nawet nie widziało.

[quote="ggg."]Dziwne, ze w dobie tak wielkiego bezrobocia nie można znaleźć dobrego sprzedawcy, który umiały pozyskać klientów dla takich porządnych wyrobów. Są sprzedawcy, którzy za bardzo duże pieniądze sprzedaliby najgorszy chłam! Tym łatwiej byłoby im sprzedawać coś porządnego. Wiem, że to rynek niszowy. Jednak w Polsce jest sporo bogatych ludzi, firm, hoteli i innych instytucji, które by wykorzystały dobry produkt. Aby tak się stało należy klientowi zaprezentować towar i przekonać o jego wartości.
Teraz kiedy pojawia się nowa szansa w postaci EURO 2012 i wszyscy producenci byle jakich gadżetów będą się na tym dorabiać, tylko nie Hefra, bo jeśli prezesi są zatrudniani nie ze względu na kompetencje, a dlatego, że akurat trzeba ich gdzieś ulokować ( a było ich chyba z 15-tu ).Łatwo sobie wyobrazić, że każde odejście prezesa wiąże się z całkiem pokaźną odprawą.
A czy ktoś umie sobie wyobrazić przeciętną sp. z o. , która jest w bardzo złej kondycji, ale dobrze płaci prezesom?
( nie mylić z kompetentnym prezesem, który ma pomysł na ratowanie firmy)
Nowy pan prezes jest członkiem rady nadzorczej Ecorenu.
Szkoda że cała jego kompetencja polega na umiejętności likwidacji firmy.[/quote]

Właśnie za bardzo duże pieniądze :), a skąd Hefra ma je wziąść ? Myślisz, że KGHM dałby 2 mln dokapitalizowania wyłącznie na dobrego sprzedawcę i jego działania ? Nie - z 1 mln jak nie wiecej poszedłby na spłatę zadłużenia wobec KGHM ECOREN. Hefra i EURO 2012 - porównujesz produkt luksusowy z marketingowym chińskim chłamem ? Komu na EURO 2012 chcesz dawać produkty Hefry jako gadżety ? Trenerom zagranicznych drużyn i ich menedżerom, dygnitarzom państwowym, Abramowiczowi w loży prezydenckiej na Stadionie Narodowym ? piłkarzom, czy kibicom ? Hefra to spólka S.A. a nie z ograniczoną odpowiedzialnością. Od jakoegoś już czasu kolejni prezesi to byli pracownicy ECORENU lub członkowie rady nadzorczej ECORENU, a obecny prezes ECORENU przeciez był p.o. prezesa zarządu Hefry, będąc jednocześnie dyrektorem technicznym oddziału galwanotechniki, czyli odebranego Hefrze wydziału galwanizernii, już wtedy był to ewidentny konflikt interesów, a jednak ECOREN rządził sytuacją :)

Coby złego o KGHMie i jego zarządzaniu nie powiedzieć, to nawet najlepszy menadżer nic by nie zdziałał w firmie w której dobrze umocowani związkowcy od lat sabotują wszelkie próby dywersyfikacji produkcji. Stąd to niegłupi pomysł zamknąć zakład, wyrzucić całą załogę na bruk, a potem stworzyć nową firmę i zatrudnić w niej tylko tych co rzeczywiście coś potrafią poza kurczowym trzymaniem się stołków.

Jestem cholernie ciekaw co Adamczyk powie w poniedziałek. Jak był p.o. prezesa zarządu WFP HEFRA S.A. to jakoś tych szans dla tej firmy nie widział, a przepraszam chciał wyprzedać wszystko z magazynów firmy kontenerami do Francji razem z synem Pana Mikulicza :) To był ich pomysł :) KGHM, KGHM ECOREN i to co dzieje się odkąd ta firma należy do KGHMU to czysta polityka, najpierw pranie pieniędzy przez nieistneijące już KGHM METALE połaczone z DSI [dwa ówczesne fundusze inwestycyjne KGHM`u, które przekształciły się w KGHM ECOREN], potem przechowywanie swoich politycznych kolegów na okres zmiany wachty politycznej na stanowisku prezesa tej firmy przez cżłonków rad nazdorczyhc, potem traktowanie firmy jako zesłania dla wyższych pracowników KGHMU jeśli już byli niepotrzebni - szukało się powodu jak ich się pozbyć ze struktur KGHMU - zaliczali porażki w Hefrze i dostawali wilczy bilet - nie było już powrotu do struktur konglomeratu.
WFP HEFRA S.A. nie wynika z czysto rozumianego dobrego interesu, to miała być porażka od samego początku. KGHM odbił sobie "inwestycję" sprzedając działkę w centrum dzielnicy przemysłowej w Warszawie za bardzo niemała sumę :), firma miała być pod kreską takie było założenie jak przenosili ją do Legnicy - nie prawdą było, że miała być to wartość dodada do srebra KGHMU, którego zapasy ma ponoć na 120 lat. A szkoda bo ta firma to nie tylko wartość tego co sprzedaje, to cała historia, tradycja i doświadczenie jakie udąło się zachować przez ludzi z pasją, z zamiłowaniem do tego co robią wiedząc, że znaczy to coś wiecej niż tylko wartość srebrnych sztućców. Taki kawał historii, takie dziedzictwo de facto dwóch zakładów bo Lefana, dawniej Liegnitz Silberwaren Fabrik - Huga Sandiga też ma bogatą i dumną historię, spóścizna fabryki Braci Hennenberg i fabryki J. Frageta - tylko u nas w kraju tak traktuje się to co naprawdę coś znaczy. :(

Pracuję w laboratorium nawozów sztucznych, na własny koszt zrobiłem analizę soli wypadowej serwowanej nam-POLAKOM w żywności od > 10 lat!. Poniżej przedstawiam skład:NaCl min 94,6 % H2O max 0,2 % SO42 - 5,2 % K4Fe(CN)6 - 31 mg/kg pH 5-9 najgorsze świństwo (RAKOTWÓRCZE!) to żelazocjanek potasu ,substancja rakotwórcza przy systematycznym spożywaniu. Mój post jest usuwany,prosze uprzejmie o kopiowaniu tego składu chemicznego i przekazywanie dalej - wklejaj wszędzie gdzie się da!RATUJMY SWOJE i NASZYCH najbliższych ZDROWIE i ŻYCIE!Trują nas za wiedzą i ZGODĄ RZĄDU (dlaczego nie ujawniaja firm-trucicieli?!) -w imię czego???!SKANDAL i SZOK!!!!

Dzień dobry

W związku z planami zamknięcia Hefry i brakiem działań związków zawodowych działających w Grupie KGHM, Zarząd Związku Zawodowego Błękitna Linia podjął uchwałę o udzieleniu bezpłatnej pomocy prawnej pracownikom, którzy boją się zwolnienia. Bardzo proszę o kontakt pod nr 510042282 pracowników Hefry, którzy są zainteresowani walką o swoje miejsca pracy.

Z poważaniem

Robert Materna
Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Telekomunikacji Polskiej oraz Firm Pracujących Na Rzecz TP "Błękitna Linia"

PS. Obecnie Zarząd Związku przygotowuje zmiany statutowe dzięki którym Związek z Zakładowej Organizacji zostanie przekształcony w Międzyzakładowy Związek Zawodowy "Błękitna Linia".

[quote="xrayPL"]Gość napisał(a):> To może zacznijcie w końcu oprócz noży, łyżek i widelców produkować elegancką srebrną> biżuterię.... schodziło by to na pniu... jeszcze z dodatkami jakichś szlachetnych> kamieni - zbyt gwarantowany. Od razu się odkujecie - podstawowy składnik już macie,> teraz tylko przejść do działania... tak też można rozsławić Hefrę na całym świecie> a nie tylko zastawami stołowymi..

Tak tylko wiesz ile trzeba zainwestować w firmę, aby mogła produktować biżuterię. Produkcja sztućców i galanteri stołowej jest dość specyficzna, gdyby Hefra miała robić biżuterię to musiałaby praktycznie otworzyć dodatkową linie produkcyjną.[/quote]

Normalnym jest to, że żeby zarobić to trzeba zainwestować - proste. Otwierając nową linię, pozostawiacie miejsca pracy... zakład naprawdę zacznie na tym zarabiać... zresztą założę się że większość maszyn już macie... trzeba po prostu z tym zacząć działać... rynek zbytu - cały świat... Mówię poważnie, jeśli macie "przeżyć" to to jest dla was jedyny ratunek.... w sumie nie tracicie już nic, bo i tak już jesteście na dnie... jak z tym zaczniecie działać to myślę że w ciągu 5 lat nie tylko wyjdziecie na prostą ale i zaczniecie na tym zarabiać...

[quote="z.z"]Coby złego o KGHMie i jego zarządzaniu nie powiedzieć, to nawet najlepszy menadżer nic by nie zdziałał w firmie w której dobrze umocowani związkowcy od lat sabotują wszelkie próby dywersyfikacji produkcji. Stąd to niegłupi pomysł zamknąć zakład, wyrzucić całą załogę na bruk, a potem stworzyć nową firmę i zatrudnić w niej tylko tych co rzeczywiście coś potrafią poza kurczowym trzymaniem się stołków.[/quote]
A ten Wirth to Polak z pochodzenia?

[quote="Gość"][quote="xrayPL"]Gość napisał(a):> To może zacznijcie w końcu oprócz noży, łyżek i widelców produkować elegancką srebrną> biżuterię.... schodziło by to na pniu... jeszcze z dodatkami jakichś szlachetnych> kamieni - zbyt gwarantowany. Od razu się odkujecie - podstawowy składnik już macie,> teraz tylko przejść do działania... tak też można rozsławić Hefrę na całym świecie> a nie tylko zastawami stołowymi..

Tak tylko wiesz ile trzeba zainwestować w firmę, aby mogła produktować biżuterię. Produkcja sztućców i galanteri stołowej jest dość specyficzna, gdyby Hefra miała robić biżuterię to musiałaby praktycznie otworzyć dodatkową linie produkcyjną.[/quote]

Normalnym jest to, że żeby zarobić to trzeba zainwestować - proste. Otwierając nową linię, pozostawiacie miejsca pracy... zakład naprawdę zacznie na tym zarabiać... zresztą założę się że większość maszyn już macie... trzeba po prostu z tym zacząć działać... rynek zbytu - cały świat... Mówię poważnie, jeśli macie "przeżyć" to to jest dla was jedyny ratunek.... w sumie nie tracicie już nic, bo i tak już jesteście na dnie... jak z tym zaczniecie działać to myślę że w ciągu 5 lat nie tylko wyjdziecie na prostą ale i zaczniecie na tym zarabiać...[/quote]

Ja tam nie pracuję, nie wiem jaka jest dokładnie ich linia technologiczna, ale tak czy siak skąd fima ma wziąść pieniądze na inwestycje ? KGHM im tych pieniędzy nie pożyczy znów. To jest zamknięte koło. Przecież to w tej firmie dzieje się już od kilku lat, swego czasu też na lca.pl ukazywały się artykuły, mówiące o restrukturyzacji Hefry, potem jej sprzedaży, a ja mam znajomego, który tam pracował - jak i jestem Klientem firmy i wiem, ze po cenie jaką KGHM chciał sprzedać tą firmę to tylko głupi by ją kupił, pozatym odstraszali wszystkich potencjalnych kupców. Zapewne część maszyn technologicznych mogą wykorzystać, tylko pamiętaj galwanizernia Hefry to już Oddział Galwanotechniki KGHM ECOREN. Większość majątku jak i zapasółw magazynowych ponoć za długi wobec właściciela przejął KGHM ECOREN, więc w co ta firma ma inwestować jak praktycznie to know-how, wzornictwo, doświadczenie pracowników i logo ? Bez "frajera" który kupi tę firmę dla ratowania ideii i który zdroworozsądkowo jest w stanie na początek "wtopić" dużo kasy na postawienie na nogi tej firmy, a potem oczekiwanie na zarabki - tej firmie się nie uda przetrwać.
Gdzie ja kupię łyżeczkę Bocianka i zamówie grawera jak znajomym urodzą się bliźniaki to jest prezent ponadczasowy i coś znaczy, gdzie kupie dziadkom i rodzicom kolejny element zastawy na kolejne rocznice współżycia, połowa mojej rodziny kupuje tam produkty dla najbliższych i to są idealne prezenty, piękne.

Gdzie się podziała słynna "LEFANA"

Produkujcie produkty bardzo dobrej jakości , rozreklamujcie to na cały świat i biznes będzie sie kręcił , 98 % ludzi kupi hińszczyzne ale na miłośc Boską powalczcie o te 2% klientów i na nich opierajcie swój biznes. Stwórzcie markę a pieniądze będą z tego.

Wykonałam ostatnio przegląd firm świadczących usługi pozycjonowania stron Ta firma ponoć jest doskonała, nie tania jednak mają dobre oceny, ktoś coś o nich słyszał Tutaj jest link do ich strony http://bit.ly/1DcUgoL

A czy ktoś próbował podjąć inne działania? Proponujecie raczej podobne podejście, ma ktoś może inne doświadczenia w tej kwestii?


https://forum.parenting.pl/o-wszystkim/ ... ieniadze,2

nie ma co kombinować, jeśli pozycjonowanie to tylko http://www.e-kreacja.pl/tworzenie-stron-legnica.html lata doświadczenia