Zamknij
Ważne

Profesor IPN: Żołnierze Wyklęci byli najwierniejsi

13:43, 28.02.2013
Skomentuj

Robert Klementowski z wrocławskiego IPN wygłosił w Legnickiej Bibliotece Publicznej wykład pn. „Żołnierze Wyklęci”. Prelekcji profesora słuchali uczniowie legnickich szkół wraz ze swoimi opiekunami.

Z okazji legnickich obchodów Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Legnickiej Bibliotece Publicznej o żołnierzach skazanych na zapomnienie opowiadał prof. Robert Klementowski z wrocławskiego IPN. 

Na wstępie nakreślił młodym ludziom historię żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiających opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSSR w latach 40. XX wieku. Ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak zginął w obławie pod Piaskami prawie 20 lat po wojnie – 21 października 1963 roku. 

Prof. Klementowski w swoim wykładzie wspomniał o agencie UB Czesławie Białowąsie, który na przełomie lat 40-tych i 50-tych doprowadził do zamordowania wielu żołnierzy Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

- Jednocześnie był nauczycielem polonistą w jednym z wrocławskich liceum, literatem,  który w swoich wierszach przedstawiał, jak się później okazało, rzeczywiste fakty z nękania Żołnierzy Wyklętych – mówił gość z wrocławskiego IPN. - Nie ograniczał się wyłącznie do opisywania drastycznych historii, donosił funkcjonariuszom bezpieki o miejscach, w których ukrywają się partyzanci. Został zdekonspirowany przez podziemnie na Mazowszu, stamtąd przeniesiony do Wrocławia, gdzie zmieniono mu nazwisko i żył spokojnie do 70 roku życia. [FOTORELACJA]5916[/FOTORELACJA]

Historyk wspomniał także o sądownictwie na wzór sowiecki. - Wyrok przed sądem najczęściej dla partyzantów kończył się strzałem w tył głowy – wyjaśniał. - Ich ciała wrzucane były do nieoznaczonych dołów, a miejsca spoczynku miały być zapomniane. Z kolei ci, którym udało się uniknąć śmierci ciężko pracowali w więzieniach sowieckich. 

Zdaniem Klementowskiego historia zniszczyła Żołnierzy Wyklętych, ale pamięć ich ocaliła. Na początku działało ich ok. 200 tys., w 1947 r. było ich już o połowę mniej, a w 1951 roku grupowali się w 88 oddziałach licząc 350 osób. Łącznie, w latach 1944 – 1953 liczbę zapomnianych żołnierzy szacuje się w granicach pół miliona. Walczyli przez honor i poczucie odpowiedzialności za kraj, później nie mieli już wyboru, bo czekała ich partyzantka lub więzienie.

- Może czas wspominać Żołnierzy Wyklętych jako tych najwierniejszych, bo walczyli do końca o niepodległość, byli jedną z najważniejszych części historii Polski - zakończył prelekcję profesor. 

Obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych uchwalony został 3 lutego 2011 roku. Instytut Pamięci Narodowej od chwili powstania za jedno z najważniejszych zadań wyznaczył sobie przywrócenie pamięci i oddanie należnej czci tym, którzy po zakończeniu wojny nie złożyli broni i nadal walczyli o Polskę wolną i demokratyczną. Stąd właśnie wizyta profesora Roberta Klementowskiego w legnickiej bibliotece.  

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Konsultacje dotyczące trzech rejonów miasta

Jakie konsultacje, przecież już po zamiatane he he he he oj kupa..

Jawe

14:52, 2025-07-15

Rusza przebudowa Śląskiej. Droga od dziś zamknięta

Ciekawe czy znowu zlikwidują miejsca parkingowe żeby zrobić drugi chodnik

Aniam

14:15, 2025-07-15

Są wolne miejsca w szkołach ponadpodstawowych

Ja nie mam szkoły bo jestem robolem z dysleksjom. Tyram za grosze i mam konkóbine i trujke jej bachoruw na utrzymaniu. Lubie tesz drzec krzywego ry.ja na klepisku w parku chej śmiec yeeeeee!

Yanek

13:56, 2025-07-15

Są wolne miejsca w szkołach ponadpodstawowych

Wybór szkoły, który będzie sprzyjał późniejszemu zdobyciu atrakcyjnego zawodu w Twoim regionie, wymaga przemyślenia kilku kroków. Oto kilka wskazówek: Zbadaj lokalny rynek pracy Dowiedz się, jakie zawody są najbardziej poszukiwane w Twoim regionie. Możesz to zrobić, sprawdzając oferty pracy, rozmawiając z pracodawcami, urzędami pracy czy korzystając z raportów o rynku pracy. Zidentyfikuj swoje zainteresowania i mocne strony Wybieraj kierunki, które pasują do Twoich pasji i umiejętności. Praca w branżach, które Cię interesują, będzie bardziej satysfakcjonująca i daje większe szanse na rozwój. Sprawdź oferty edukacyjne Zbadaj, jakie szkoły w Twoim regionie oferują kierunki związane z pożądanymi zawodami. Zwróć uwagę na jakość nauczania, praktyki zawodowe, współpracę z firmami i możliwości rozwoju. Sprawdź rankingi Perspektyw Rozważ praktyczne aspekty Upewnij się, że wybrana szkoła oferuje praktyki, staże lub współpracę z lokalnymi firmami, co zwiększy Twoje szanse na zatrudnienie po ukończeniu nauki. Zasięgnij rady ekspertów i absolwentów Porozmawiaj z nauczycielami, doradcami zawodowymi, a także z osobami, które ukończyły interesujące Cię kierunki i pracują w regionie. Planuj długoterminowo Pomyśl o możliwościach dalszej edukacji, specjalizacji czy rozwoju kariery. Czasami warto wybrać szkołę, która daje solidne podstawy i możliwość dalszego kształcenia. Bądź elastyczny i otwarty na zmiany Rynek pracy się zmienia, więc warto być gotowym na dostosowanie się i rozwijanie nowych kompetencji w przyszłości. Co najważniejsze zobacz sam ile firm sie zwija powiedzmy po 2 latach działności. Ich upadki mogą podpowiedzieć czego nie wybierać.

dla zagubionych

13:34, 2025-07-15

0%