Zamknij

„Ostatnia droga” Oli w wykonaniu LPGK

11:22, 21.10.2013
Skomentuj

Adriana Popowczak, mama zmarłej Oli jest rozgoryczona pochówkiem córki przez LPGK. – Nie oczekiwałam empatii, ale odrobiny zrozumienia. W zamian dostałam dużą dozę rozgoryczenia – pisze w liście legniczanka.

Ola Popowczak zmagała się z ostrą odmianą białaczki przez dziewięć miesięcy. Niestety choroba okazała się silniejsza i dziewczynka zmarła we wrocławskim szpitalu. Jej mama nie zastanawiała się nad wyborem zakładu pogrzebowego, który miał zapewnić ostatnią, godną drogę Aleksandrze. Wybrała Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, zarządzające miejską nekropolią.

- Już załatwiając formalności nie oczekiwałam współczucia, ale odrobiny skupienia i spokoju – pisze w liście Adriana Popowczak. – Okazało się to jednak niemożliwe, bo w jednym pomieszczeniu „kręcą się” chyba wszyscy pracownicy cmentarza.

Legniczanka chciała być obecna przy ubieraniu swojej zmarłej córki. – Dostałam jednak informację, że moja prośba nie może być spełniona – wyjaśnia mama Oli. – Ponadto usłyszałam, że nawet pracownice administracji nie mogą być obecne przy ubieraniu mojego dziecka, bo ich zdaniem, mogą się czymś zarazić, a pracownicy LPGK mają niezbędne szczepienia. Rozumiem, że są pewne procedury, ale przecież Ola nie miała wścieklizny!

Pracownicy spółki komunalnej zapewnili kobietę, że podczas pochówku wszystko będzie dopięte na ostatni guzik i żeby się niczym nie martwiła.

Pogrzeb gimnazjalistki zaplanowano na 4 października. Rankiem kobieta przyjechała na cmentarz, razem z najbliższą rodziną. – Mogłam zrobić córce makijaż i założyć buty – kontynuuje. – Jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam, że córka jest źle ubrana. Uszyliśmy jej specjalną bluzkę, żeby nie było problemów z ubieraniem. Okazało się, że pracownicy LPGK na bieliznę założyli halkę, na nią zamiast bluzki gorset, który miał być na bluzce. Na koniec bluzkę włożyli „tył na przód”, przez co rzep zapinający ubranie był z przodu.

Mama zmarłej dziewczynki zwróciła uwagę pracownicom LPGK na niewłaściwy ubiór dziecka. – Jedna z pań miała w tej kwestii dużo do powiedzenia – relacjonuje Adriana Popowczak. – Stwierdziła, że bluzka jest bolerkiem, dlatego rzep znajduje się z przodu. Po takiej odpowiedzi, wiedziałam już ze legnickiej spółce nie można ufać. Szybko się o tym przekonałam, bo niestety LPGK zafundowało nam kolejne rozczarowania.

Problem pojawił się także w momencie wkładania butów. Ola miała spuchnięte stopy, więc rodzina zaproponowała rozcięcie butów i ich nałożenie. – Pracownik LPGK był jednak tak zaangażowany „upychaniem” obuwia na siłę, że nie słyszał naszych próśb – zaznacza legniczanka. – Po takich sytuacjach wiem, dlaczego nie mogłam być obecna przy ubieraniu mojej córki. Chciałam żeby jej ostatnia droga była godna, zaufałam specjalistom od pochówku i to był mój błąd.

Podczas pogrzebu pojawiły się także zastrzeżenia do krzyża. – Cały odrapany, wyglądał jak „z drugiej ręki” – opisuje kobieta. – W efekcie, krzyż wymienialiśmy podczas nabożeństwa.

Adriana Popowczak napisała list do prezesa LPGK, w którym skrupulatnie wyliczyła wszystkie „wpadki” pracowników spółki. Dostała odpowiedź skondensowaną w jednym zdaniu. Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej przeprasza za zaistniałą sytuację i dołoży wszelkich starań, by podobne zdarzenia nie miały już miejsca.

(MB (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(74)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="portal"]Adriana Popowczak, mama zmarłej Oli jest rozgoryczona pochówkiem córki przez LPGK. – Nie oczekiwałam empatii, ale odrobiny zrozumienia. W zamian dostałam dużą dozę rozgoryczenia – pisze w liście legniczanka.[url]http://fakty.lca.pl/legnica,news,43144,Rodzina_Oli_rozgoryczona_pogrzebem_.html[/url][/quote]


Szanowni Państwo, co jakiś czas pojawiają się artykuły dotyczące jakichś krzywych akcji na cmentarzu komunalnym. Niestety,jest tak,że dla pracowników którzy na cmentarzu pracują,śmierć jest powszednia.Ale ci sami ludzie powinni zrozumieć,że dla bliskich osób zmarłych jest to przeżycie traumatyczne i należy być choć trochę delikatnym. Niestety życie pokazuje że to zbyt wiele dla pracowników cmentarza,czy niektórych firm pogrzebowych.

11:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

To i tak,że przeprosili tylko dlatego,że sprawa jest znana od momentu zachorowania dziecka . ile jest takich pochówków ,że grabarze chwieją sie na nogach , a umarli są ubierani często w cudze łachy . I to nie dotyczy tylko LPGK tylko praktycznie wszystkich firm pogrzebowych .

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Jedyne godne wyjście w XXI wieku to kremacja i pochówek z piękną fotografią z najlepszego okresu życia.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

4 Października umarła, 21 października pogrzeb . 17 dni czekania ? Brawo dla matki. Juz lepiej było czekać do 1 Listopada.


BRAK SŁÓW.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="MinoRCOmbO"]4 Października umarła, 21 października pogrzeb . 17 dni czekania ? Brawo dla matki. Juz lepiej było czekać do 1 Listopada.


BRAK SŁÓW.[/quote]
może doczytaj dokładnie, że pogrzeb odbył się 4 października, a nie obrażasz Panią Adriannę prostaku i analfabeto !

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="MinoRCOmbO"]4 Października umarła, 21 października pogrzeb . 17 dni czekania ? Brawo dla matki. Juz lepiej było czekać do 1 Listopada.


BRAK SŁÓW.[/quote]

DOKŁADNIE - BRAK SŁÓW. naucz się czytać ze zrozumieniem i mamę tej dziewczynki zostaw w spokoju.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Chyba niestety w większości zakładów pogrzebowych tak jest... Jak zmarła mi bliska osoba i załatwiałam sprawy związane z pogrzebem to potraktowanie przez zakład pogrzebowy było karygodne.. Nie będę wymieniać zakładu (nie było to w Legnicy) bo w trakcie pogrążenia w żałobie odpuściliśmy sobie walkę z nimi... teraz perspektywy czasu tego żałuje... Traktowali nas jak kolejnego klienta który zapewni im zysk, do tego w trakcie naszego załatwiania sprawy w zakładzie przyszedł właściciel, usiadł przy biurku, wyciągnął pieniądze i zaczął głośno liczyć ile zarobił na ostatnich pogrzebach... To było żenujące.. Do tego pani która nas obsługiwała miała zero wyczucia sytuacji... wydaje mi się ze w osiedlowym sklepie spożywczym jestem lepiej traktowana niż tam mnie potraktowali... Zmarła osoba była dla nich tylko towarem i nie ukrywali tego w żaden sposób... Jeśli chodzi o bycie przy ubieraniu, nam też na to nie pozwolili tłumacząc się ze musi być zgoda z sanepidu, a załatwienie trwa, bo była kroplówka i mogą być wylewy... Współczuje Pani Adriannie bo wiem co czuje i czuła w tym momencie... Będę wspierać Pani walkę z nimi, bo może to coś zmieni... bo nikt z nas nie chciałby być tak traktowany po śmierci.. każdemu należy się szacunek...

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="delak"]To i tak,że przeprosili tylko dlatego,że sprawa jest znana od momentu zachorowania dziecka . ile jest takich pochówków ,że grabarze chwieją sie na nogach , a umarli są ubierani często w cudze łachy . I to nie dotyczy tylko LPGK tylko praktycznie wszystkich firm pogrzebowych .[/quote]


I nie tylko "w cudze łachy".Był taki przypadek,że zamienili ciało bo nie to miało się znajdować na cmentarzu w kostnicy i pracownik LPGK wziął pieniądze za "pomoc" przy zamianie od właścicieli firmy pogrzebowej.Wiem to od tego,który te pieniądze wziął.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="MinoRCOmbO"]4 Października umarła, 21 października pogrzeb . 17 dni czekania ? Brawo dla matki. Juz lepiej było czekać do 1 Listopada.


BRAK SŁÓW.[/quote]


Dziękuję za brawa ale nie chciałam czekać do listopada.Czytaj tekst ze zrozumieniem.Tego uczyli w szkole.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

We wrześniu korzystaliśmy z usługi organizacji pogrzebu przez firmę LPGK, wszystko odbyło się bezproblemowo. Pracownica biura była miła, doradzała w wielu sprawach. Nie mam zastrzeżeń co do obsługi i oprawy pogrzebu. Pełen profesjonalizm. Polecam. Ponieważ nie byłam na pogrzebie opisanym w artykule nie mogę się do tego odnieść, nie będę więc bezmyślnie przytakiwać i udostępniać artykułu. Zastanawiam się czy matka cierpiąca z powodu straty dziecka nie wyolbrzymia faktów.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie raz pogrzeby w mojej rodzinie były wykonywane przez LPGK i zastrzeżeń do tej firmy nie mam. Pomyłki czasem się zdarzają, bo w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ja rozumiem żeby robić aferę gdy ciało zmarłego jest w złym stanie itp. ale nie oto, że jest inaczej ubrany. Rozumiem że nie należy to do „przyjemnych” rzeczy ale to nie powód by od razu informować o tym całe miasto. U innych rodzin na pewno występowały podobne sytuacje lecz potrafili to załatwić „między sobą”. W ostatnim czasie odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie wykorzystują śmierć swoich najbliższych by zyskać rozgłos, zamiast w rodzinnym gronie pogrążyć się w żałobie.

12:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ja bym się skupił na modlitwie za zmarłą, bo żadne ciuszki ani buciki już zmarłej Oli nie pomogą, to dla niej są śmieci i nic nie warte rzeczy. Był na nabożeństwie Duchowny? Przyjęliście Komunię w intencji Oli? Jeśli to zostało umożliwione przez LPGK to super. Reszta dla Oli jest nieważne w tej chwili. Chyba że ktoś szuka coś dla siebie przy okazji.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

No tak zmarl ktos bliski to placzcie nad Nim, a nie interesujecie sie tym czy ostatnia droga na tym padole bedzie uslana rozami czy pijanymi grabarzami. Widze ze PR LPGK zaczal dzialac - szkoda slow.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

zgadzam sie z przedmówcami. A rodzinie Oli życzę dużo spokoju ducha i wytrwałości.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]No tak zmarl ktos bliski to placzcie nad Nim, a nie interesujecie sie tym czy ostatnia droga na tym padole bedzie uslana rozami czy pijanymi grabarzami. Widze ze PR LPGK zaczal dzialac - szkoda slow.[/quote]

Jeśli był ktoś pijany lub doszło do rażącego naruszenia to proszę zgłosić to na policję lub do prokuratury. A nie oczerniać firmę na portalu bo to też jest karalne. Gwoli ścisłości nie pracuję w LPGK ani nie jestem spokrewniony z żadnym pracownikiem tej firmy.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Co się tyczy bałaganu panującego na zapleczu cmentarza, to jest prawda. Parę miesięcy temu oczekując w przedsionku, przez dwie godziny, na załatwienie sprawy pogrzebu, doświadczyłem dokładnie to samo. Kierowniczka zakładu o imieniu Kamila, notabene ubrana od głowy po stopy na biało, co rusz krążyła z jednego do drugiego pomieszczenia. Za każdym razem nie zamykała normalnie drzwi, ale nimi waliła. Co pół godziny z pomieszczenia połączonego z kaplicą wychodził jakiś facet i szedł do biura po klucze do ubikacji. W czasie załatwiania się tegoż faceta w wc, w przedsionku było wyraźnie słychać jak stęka i prycha. Coś okropnego!!! Reasumując powiem krótko: syf, kiła i mogiła. Wszystkim odmawiam pochówku przez LPGK. Widać, że w tej firmie komunalnej nadal panują komunistyczne stosunki. Nawet nie ma co się dziwić, bo szef tego przedsiębiorstwa wywodzi się z tej formacji. Niech nikt nie oczekuje od bolszewików innej wrażliwości.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Śmierć osoby bliskiej jest zawsze smutnym momentem życia , niewyobrażalnym jest śmierć osoby młodej a już pogrzeb własnego dziecka stanowi moment tragiczny. Od ludzi którzy biorą za swoją pracę ciężka kasę należy wymagać należytego i godnego wykonania obowiązków w tym empatii i zrozumienia . Pracownicy LPGiK zdaję się mają złotówki zamiast oczu a kasę zamiast serca . Szkoda słów

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Niedawno pochowałam bliską osobę i również nie mogłam jej ubrać, zabraniały przepisy sanitarne (choć przed śmiercią też dotykałam tej osoby, więc gdybym miała "coś" złapać to i tak bym miała). Chciałam jednak w dniu pogrzebu spędzić ostatnie chwile z kimś kogo już nigdy nie będę mogła dotknąć, przytulić się... Udało mi się uprosić Panie o 10 min przed wyprowadzeniem, aby pożegnać się. Było to dla mnie bardzo ważne i chciałam spędzić ten czas w skupieniu, ale niestety Pan, który tam pracuję, ciągle krążył wokół mnie, wchodził i wychodził, coś przestawiał i czekał kiedy wreszcie będzie mógł zamknąć trumnę. Dla większości bliskich to bardzo trudne i ważne chwile, powinno być pomieszczenie, w którym można by spędzić ten ostatni czas, bo tak na prawdę nie ma kiedy pożegnać się ze zmarłymi. Jestem wdzięczna nawet za te 10 min, ale jak to się ma do przepisów sanitarnych? Nie można ubierać bliskich, bo można się czymś zarazić, a później jak ta osoba jest już ubrana to wolno? Przecież często trumna otwarta jest w trakcie ostatniego pożegnania i wiele osób dotyka nieboszczyków, wtedy już nic im nie grozi? A co do Pani kierownik, to rzeczywiście powinna wykazywać więcej taktu, rozumiem, że dla niej to codzienność, ale nie dla rodzin pogrążonych w bólu.

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Jaki Prezes takie przedsiębiorstwo!

01:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="MinoRCOmbO"]4 Października umarła, 21 października pogrzeb . 17 dni czekania ? Brawo dla matki. Juz lepiej było czekać do 1 Listopada.


BRAK SŁÓW.[/quote]

Kretyn... Pewnie twoje pomysły są takie jak twoje myślenie, czyli dziecinne.

BRAK SŁÓW

02:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Mam wrażenie że dwie osoby to jedna :) 2 minuty odstępu między komentarzami, dwa pozytywne dla LPGK ;) szukajcie sobie naiwnych :)

przez MMM » Pn, 21 października 2013, 12:48
Postprzez Gość » Pn, 21 października 2013, 12:50

Kto kogokolwiek żegnał przez LPGK sam dobrze wie jak jest.

02:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

yyyy, 4 ostatnie negatywne dla LPGK, to pewnie ktoś nie ze spółki:)

02:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

To ja mam taka propozycje ze jak ktos umrze z twojej rodziny to pochowaj na golasa i najlepiej gdzies w lesie i nie kupuj trumny bo to sa smieci nic niewarte jak piszesz a teraz zapierdalaj do LPGK przyjmij sie do pracy no chyba ze juz tam pracujesz poniewaz takich baranow tam zatrudniaja jak ty

02:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie nakręcajcie się, bo wam żyłka pęknie i LPGK zarobi:)

02:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie ma nic straszniejszego dla rodziców, jak stracić dziecko... Ogromne wyrazy współczucia dla tej Pani (i jej rodziny).
Tym bardziej sytuacja taka, jak opisana, nie powinna mieć miejsca. Szacunek należy się zarówno zmarłej osobie, jak i rodzinie. I wykonujący ten zawód POWINNI o tym wiedzieć!!!
Większym zrozumieniem i wyczuciem powinni się też wykazać autorzy niektórych komentarzy, które są naprawdę nie na miejscu.

03:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Rodzinie zmarłej współczuję, ale widać że mama zmarłej nie jest aż tak bardzo rozgoryczona śmiercią córki i pogrążona w żałobie jeżeli tak dobrze jej się pisze tu na forum. Czy jest coś gorszego niż śmierć własnego dziecka? Więc może czas pomodlić się za zmarłą córkę, a nie szukać rozgłosu jaka jestem "pogrążona w żałobie" a firma zrobiła to czy tamto. Tam też pracują tylko ludzie i pomyłki się zdarzają, nie wszyscy muszą wiedzieć czy najpierw założyć bluzkę czy gorset bo osoby zmarłe są raczej chowane troszkę w innych ubraniach nie tak ekstrawaganckich. Co do firmy to nie mam zastrzeżeń moi bliscy też byli chowani przez LPGK i pogrzeby odbyły się profesjonalnie i każdemu polecam tą firmę.A jeżeli chodzi o mamę zmarłej to radzę się zastanowić co Pani powinna robić czy przeżywać żałobę w sobie i w gronie rodzinnym czy pisać sobie w najlepsze na forum.

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

tak zwykle bywa gdy firmą rządzi były Tow. Sekretarz Miejski.

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Bliska mi osobą rowniez była chowana przez LPGK i zastrzeżeń nie mam. Pogrzeb odbył sie jak należy.
Poza tym zawsze jest nam ciezko żegnac sie z bliską nam osobą, i czy to bedzie 5, 10 czy 30min zawsze bedzie mało. Dlatego kochajmy i szanujmy sie kadego dnia.
Mamo Oli przestan pisac na forum bo troche nie przystoi. Pogrązasz sie.

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

ludzie was wszystkich popierdolilo. czy tak trudno sobie wyobrazic pograzona w zalobie matke, ktora chcialaby, zeby pogrzeb i ostatnia droga po tej skazonej ziemi odbyl sie w miare godnych warunkach? nie dziwie sie matce, ze chciala corce oraz rodzinie podarowac godny pochowek, ktory bedzie rozpomietywany przez cale zycie czlonkow rodziny i znajomych. komentarze pod takim art. jakie to LPGK jest wspaniale daje do myslenia. NIKT O ZDROWYCH ZMYSLACH nie zacznie zwalac winy na matke lub jej intencje w przygotowaniu corki do pochowka. matka do konca zycia bedzie pamietac obraz traktowania zmarlej OLI przez pracownikow, ktorzy nie wylewaja za kolnierz. sam prezes tej spolki powiedzial w jednym z wywiadow, ze normalni ludzie nie pracuja przy zwlokach!!!!!! argumentowal to, ze przeciez zaden mgr nie bedzie grzebal zmarlych. zenada to co ludzie pisza na tym forum. odrazu widac, ze sa to osoby blisko zwiazane z LPGK lub ich zwierzchnikiem w postaci UM

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

LPGK to dno !! wszyscy co sa za ta ,,firmą'' to pewnie pracownicy tego gó w na . Nawet dobrze nie potrafią dziecka pochować. Życia to Oli nie zwróci, ale jakiś szacunek do zmarłego się należy. I jesli ktoś ma jakies watpliwosci co do tego to niech sobie korzysta z uslug tej firmy , gdzie np. łamie się kości żeby ubrać zmarłego . Pracownicy lubią sobie wypić i wziąć w łapę więc uwazajcie na nich !

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="MMM"]We wrześniu korzystaliśmy z usługi organizacji pogrzebu przez firmę LPGK, wszystko odbyło się bezproblemowo. Pracownica biura była miła, doradzała w wielu sprawach. Nie mam zastrzeżeń co do obsługi i oprawy pogrzebu. Pełen profesjonalizm. Polecam. Ponieważ nie byłam na pogrzebie opisanym w artykule nie mogę się do tego odnieść, nie będę więc bezmyślnie przytakiwać i udostępniać artykułu. Zastanawiam się czy matka cierpiąca z powodu straty dziecka nie wyolbrzymia faktów.[/quote]

TO CHYBA JAKIŚ PRACOWNIK LPGK CHCE BRONIĆ TYCH... PROFESJONALIZMU NIE MA U NICH ZA KRZTĘ... W NICZYM, NIE MAJĄ ZROZUMIENIA DLA RODZIN ZMARŁYCH, SZACUNKU DLA ZMARŁEJ OSOBY I BEZ URAZY DLA MAMY OLI, ALE RÓWNIEŻ ZWIERZĄT W SCHRONISKU. PREZESIK POWINIEN ZREZYGNOWAĆ Z FUNKCJI, BO JAK TAKI MA SZANOWAĆ LUDZI.

04:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość2"][quote="Gość"]No tak zmarl ktos bliski to placzcie nad Nim, a nie interesujecie sie tym czy ostatnia droga na tym padole bedzie uslana rozami czy pijanymi grabarzami. Widze ze PR LPGK zaczal dzialac - szkoda slow.[/quote]

Jeśli był ktoś pijany lub doszło do rażącego naruszenia to proszę zgłosić to na policję lub do prokuratury. A nie oczerniać firmę na portalu bo to też jest karalne. Gwoli ścisłości nie pracuję w LPGK ani nie jestem spokrewniony z żadnym pracownikiem tej firmy.[/quote]


"Gwoli ścisłości nie pracuję w LPGK ani nie jestem spokrewniony z żadnym pracownikiem tej firmy.[/quote]" winny się tłumaczy

05:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Prezez LPGK w odpowiedzi nie zanegował tego co się stało, więc automatycznie sie do tego przyznał. Szacunek zmarłemu tez się nalezy. Walczyć z tymi gburami i alkoholikami z lpgk !

05:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Prezes firmy to jest 3x N, Niezniszczalny, Nietykalny i Nie do ruszenia.

05:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Victoria"]Rodzinie zmarłej współczuję, ale widać że mama zmarłej nie jest aż tak bardzo rozgoryczona śmiercią córki i pogrążona w żałobie jeżeli tak dobrze jej się pisze tu na forum. Czy jest coś gorszego niż śmierć własnego dziecka? Więc może czas pomodlić się za zmarłą córkę, a nie szukać rozgłosu jaka jestem "pogrążona w żałobie" a firma zrobiła to czy tamto. Tam też pracują tylko ludzie i pomyłki się zdarzają, nie wszyscy muszą wiedzieć czy najpierw założyć bluzkę czy gorset bo osoby zmarłe są raczej chowane troszkę w innych ubraniach nie tak ekstrawaganckich. Co do firmy to nie mam zastrzeżeń moi bliscy też byli chowani przez LPGK i pogrzeby odbyły się profesjonalnie i każdemu polecam tą firmę.A jeżeli chodzi o mamę zmarłej to radzę się zastanowić co Pani powinna robić czy przeżywać żałobę w sobie i w gronie rodzinnym czy pisać sobie w najlepsze na forum.[/quote]

Jak trzeba być podłym żeby pisać takie rzeczy. To się w głowie nie mieści. Firmy pogrzebowe często wykorzystują fakt, że ludzie złamani bólem są bierni i rzadko stawiają opór. Pracownicy takich firm najczęściej robią co chcą i nie przejmują się niczym. Tymczasem o sile miłości do zmarłej osoby świadczy również to, że dba się o nią do samego końca. Smutne to czasy kiedy nawet w czasie pogrzebu trzeba walczyć o godność człowieka. Walczyć z firmą, której przecież się płaci, o należyte wykonanie ich obowiązku.
Z innej beczki. Ciekawa jestem dlaczego rodzina nie może uczestniczyć w ubieraniu zmarłej? Kiedyś były czasy bez firm pogrzebowych. Rodzina ubierała zmarłego. Ludzie gromadzili się na czuwaniach przy trumnie. Zmarłego się dotykało. Czy komuś coś się przez to stało?
I proszę więcej nie pisać o tym, że zmarłemu to tylko modlitwa. To są żałosne próby odciągania uwagi od własnego partactwa. A co jeśli zmarły był ateistą? Powinien położyć się w rowie i czekać aż go ziemia przykryje? Jesteście chorzy. Myślałam, że to dla wszystkich jasne, że pogrzeb to pożegnanie. Pożegnanie ludzi żywych ze zmarłym. Nawet kościół mówi, że pogrzeb jest bardziej dla ludzi żywych, którzy zostali, niż dla zmarłego.

05:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Na forum znalazł się wpis (mama Oli), mówiący o wiedzy dotyczącej zamiany ciał podczas pochowku i przekupieniu pracownika, który to zrobił. To jest przestępstwo. Przestępstwem jest również posiadanie wiedzy o tym i nie poinformowanie prokuratury. Mam nadzieję, że odpowiednie organy się tym zajmą i ustalą osobę, która dokonała wpisu i dysponuje stosowną wiedzą

05:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Sądząc po komentarzach widać że są one dodawane przez jedną i tą samą osobę bo wszystkie atakują firmę LPGK jedynie kilka osób które faktycznie miały pogrzeby bliskich organizowane przez tą firmę wiedzą jak one w rzeczywistości wyglądają. Pytacie dlaczego nie można ubierać osób zmarłych? Poczytajcie sobie przepisy sanitarne to się dowiecie wszystkiego.Przecież to widoczne że takie komentarze dodaje osoba która najprawdopodobniej pracowała i została zwolniona z firmy LPGK za złe wykonywanie swojej pracy i może właśnie takie traktowanie osób zmarłych i w taki sposób chce oczernić firmę i jej pracowników.

06:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Victoria"]Sądząc po komentarzach widać że są one dodawane przez jedną i tą samą osobę bo wszystkie atakują firmę LPGK jedynie kilka osób które faktycznie miały pogrzeby bliskich organizowane przez tą firmę wiedzą jak one w rzeczywistości wyglądają. Pytacie dlaczego nie można ubierać osób zmarłych? Poczytajcie sobie przepisy sanitarne to się dowiecie wszystkiego.Przecież to widoczne że takie komentarze dodaje osoba która najprawdopodobniej pracowała i została zwolniona z firmy LPGK za złe wykonywanie swojej pracy i może właśnie takie traktowanie osób zmarłych i w taki sposób chce oczernić firmę i jej pracowników.[/quote]

Ha, ha, ha. Żart tygodnia. :)

06:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

jak byłem na pogrzebie znajomej to ksiądz trzykrotnie krzyczał żeby obsługa (osoby odpowiedizalne itd ) przykryli wieko trumny i zakręciły, po kilku razach nie wiedział co zrobić i zaczą prosić zebranych, ludzie patrzyli na siebie, i wtedy ja przykryłem wieko i osobiście je 10 minut zakręcałem bo uznałem, że lepiej jak to zrobi ktoś kto nie jest bliską rodziną zmarłej bo to przykre zajęcie dla bliskich, ale przecież po to się płaci takim firmom jak LPGK..... na koniec ceremoni wrócili łaskawi panowie z obsługi, i jak przeszli obok mnie to czułem się jak u cioci na imieninach, zapach alkoholu nie da się pomylić z innym, a było przed obiadem. I już wiedziałem czym byli zajęci Panowie wtedy gdy powinni zająć się trumną, za wyręczenie ich nie dostałem nawet gula wina marki "patykiem pisane" od pracownków tej poważnej firmy

07:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="bez komentarza"]jak byłem na pogrzebie znajomej to ksiądz trzykrotnie krzyczał żeby obsługa (osoby odpowiedizalne itd ) przykryli wieko trumny i zakręciły, po kilku razach nie wiedział co zrobić i zaczą prosić zebranych, ludzie patrzyli na siebie, i wtedy ja przykryłem wieko i osobiście je 10 minut zakręcałem bo uznałem, że lepiej jak to zrobi ktoś kto nie jest bliską rodziną zmarłej bo to przykre zajęcie dla bliskich, ale przecież po to się płaci takim firmom jak LPGK..... na koniec ceremoni wrócili łaskawi panowie z obsługi, i jak przeszli obok mnie to czułem się jak u cioci na imieninach, zapach alkoholu nie da się pomylić z innym, a było przed obiadem. I już wiedziałem czym byli zajęci Panowie wtedy gdy powinni zająć się trumną, za wyręczenie ich nie dostałem nawet gula wina marki "patykiem pisane" od pracownków tej poważnej firmy[/quote]


tak jest jak Wódź miasta zatrudnia na stołkach tylko swoich i pociotków bez względu czy mają oni IQ wyższe od taboretu kuchennego czy nie, jaki prezydent miasta taki prezes LPGK a jaki prezes to tacy pracownicy itd ale przecież jak się jest u władzy to musi się wykarmić rodzinę, pociotków i kolesi, całą ubecką nomenklaturę, towarzysze jeść muszą

07:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="JAAA"]Chyba niestety w większości zakładów pogrzebowych tak jest... Jak zmarła mi bliska osoba i załatwiałam sprawy związane z pogrzebem to potraktowanie przez zakład pogrzebowy było karygodne.. Nie będę wymieniać zakładu (nie było to w Legnicy) bo w trakcie pogrążenia w żałobie odpuściliśmy sobie walkę z nimi... teraz perspektywy czasu tego żałuje... Traktowali nas jak kolejnego klienta który zapewni im zysk, do tego w trakcie naszego załatwiania sprawy w zakładzie przyszedł właściciel, usiadł przy biurku, wyciągnął pieniądze i zaczął głośno liczyć ile zarobił na ostatnich pogrzebach... To było żenujące.. Do tego pani która nas obsługiwała miała zero wyczucia sytuacji... wydaje mi się ze w osiedlowym sklepie spożywczym jestem lepiej traktowana niż tam mnie potraktowali... Zmarła osoba była dla nich tylko towarem i nie ukrywali tego w żaden sposób... Jeśli chodzi o bycie przy ubieraniu, nam też na to nie pozwolili tłumacząc się ze musi być zgoda z sanepidu, a załatwienie trwa, bo była kroplówka i mogą być wylewy... Współczuje Pani Adriannie bo wiem co czuje i czuła w tym momencie... Będę wspierać Pani walkę z nimi, bo może to coś zmieni... bo nikt z nas nie chciałby być tak traktowany po śmierci.. każdemu należy się szacunek...[/quote]


CHYBA JEDNAK NIE. JA POCHOWAŁEM DWIE OSOBY W PRZECIĄGU 1 ROKU. UDAŁEM SIĘ NAJPIERW DO LPGiK. Całkowity brak kompetencji i niewiedza. Cała chmara pracowników w tym pomieszczeniu - żądni sensacji, nasłuchujący jakby oglądali wenezuelski serial. Nie wiedzieli nawet jak należy zorganizować pochówek przy płatności za pośrednictwem MSWiA. Wkurzyłem się okropnie, ale nic wyszedłem stamtąd tłumacząc sobie ze to prości ludzie z ograniczonym doświadczeniem i wiedzą - daleko im do profesjonalizmu. Udałem się do pierwszego lepszego zakładu pogrzebowego i trafiłem do Leonardo. Fakt jest może nieco drożej niż w LPGiK, ale wszystko było idealnie dograne, wygląd i cała otoczka ceremonii na wysokim poziomie. Pozdrowienia dla Pani z Leonardo, która wspierała nas przez 2 pochówki naszych bliskich. Ta kobieta wie chyba wszystko,... a jak nie wie to szybko się dowie i załatwi wszystko :)

08:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

LPGK to generalnie gówno, więc żadne to dla mnie zaskoczenie.
Tylko współczuć rodzinom które "przejechały" się na ich usługach.
Skandal i tyle. Ludzie chcą mieć spókój i coś takiego ich spotyka?

08:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

..już daaaawno pisałem, że na CMENTARZU dzieje się ŹLE ...
Samowola na cmentarzu (?) !
Każdemu odwiedzającemu Cmentarz Komunalny przy ulicy Wrocławskiej nie ujdzie uwadze ‘bum” budowlany. Od jesieni, ubiegłego roku, LPGK z terenu cmentarza zrobiło wielki plac budowy, czytaj biznes. Każdy wolny skrawek ziemi to łakomy kąsek pod budowę grobowca. Nie poruszałbym tego tematu gdyby nie fakt, że już w ubiegłym roku głos z Ratusza oznajmił rychły koniec pochówków na tej nekropolii. Nowym miejscem Wiecznego Spoczynku, dla zmarłych mieszkańców naszego miasta, stać się ma Cmentarz Komunalny w Jaszkowie.
Dowiedzieliśmy się też, że nowy cmentarz obejmować będzie teren wielkości 11 ha i kosztować, Nas, będzie 25 mln zł !. Taka, publiczna, informacja odniosła pożądany, przez Ratusz, skutek. Dla wielu Legniczan Jaszków to „koniec Polski”, każdy chce aby jego bliski spoczywał w miejscu wygodnym dla niego, żyjącego ( komunikacja z nową nekropolią). Najprostszym sposobem na pochówek na „starym” cmentarzu stał się grobowiec wybudowany przez ludzi z LPGK. Rozumiem, jest popyt jest podaż, biznes jest biznes. Każda wolna przestrzeń, do zagospodarowania, to duże pieniądze. W roku 2000 podwójny grobowiec to przeszło 4 800 zł. Ile teraz, nie wiem. Próbowałem to sprawdzić na oficjalnej stronie LPGK, niestety jest Zarządzenie Prezydenta Legnicy i cennik, ale dotyczący cmentarza w Jaszkowie (http://www.lpgk.nazwa.pl/media/attachme ... arnych.pdf).
Grobowce „wyrastają” jak grzyby po deszczu.

I tu moje pytania, które dotyczą grobowców, grobów i nie tylko:

1. Czy TA budowa wymaga pozwolenia budowlanego? (pytanie kieruję do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego dla miasta Legnica).
Budowa grobowców rozpoczęta w ubiegłym wieku takie pozwolenie posiadała. Plac budowy opatrzony był, również, tablicą informacyjną posiadającą wszelkie wymagane, prawem, informacje. Dla przypomnienia, przytoczę je, a wynikają one z rozporządzenia ministra infrastruktury z 26 czerwca 2002 r. w sprawie tablicy informacyjnej na której określić należy rodzaj robót budowlanych oraz adres ich prowadzenia. Należy również umieścić:
• numer pozwolenia na budowę oraz nazwę, adres i numer telefonu właściwego organu nadzoru budowlanego;
• imię i nazwisko lub nazwę (firmę), adres oraz numer telefonu inwestora;
• imię i nazwisko lub nazwę (firmę), adres i numer telefonu wykonawcy lub wykonawców robót budowlanych;
• imiona, nazwiska, adresy i numery telefonów: a) kierownika budowy, b) kierowników robót, c) inspektora nadzoru inwestorskiego, d) projektantów;
• numery telefonów alarmowych policji, straży pożarnej, pogotowia;
• numer telefonu okręgowego inspektora pracy.
Takowej tablicy szukałem, nie znalazłem !
2. Czy istnieje rzetelny plan zagospodarowania Cmentarza Komunalnego przy ulicy Wrocławskiej ? Jeżeli tak, to chciałbym, jako podatnik, mieć do niego wgląd.
3. Od, co najmniej, roku na wielu zaniedbanych grobach pojawiły się tabliczki: GRÓB DO LIKWIDACJI. Tabliczki nadal stoją ! I co dalej ?
4. Jaki był cel budowy nekropolii w Jaszkowie ? Wystarczy przeprowadzić rzetelną inwentaryzację miejsc „starego cmentarza”, zagospodarować je i wydłuży się czas pochówków o kilka lat.
5. Czy obecna, biznesowa, polityka władz LPGK dotycząca przedmiotowego cmentarza jest moralna ?
6. Czy utrzymywanie Cmentarza Komunalnego przynosi LPGK Sp. z o.o. dochód czy finansowe straty ? Jako podatnik mam prawo do tej wiedzy.
7. Dlaczego stan dróg, na cmentarzu, jest w coraz gorszym stanie ? Po opadach atmosferycznych korzystanie z nich jest problemem.
8. Dlaczego na terenie (tak dużego cmentarza) brak jest toalet ? Ta zamontowana przy „trzeciej bramie” nie spełnia swojej funkcji. .

Chciałbym zobrazować proces budowy grobowca w wykonaniu ekipy LPGK sp. z o.o. . Budowa dotyczy grobowca „o mało co wybudowanego” w sektorze G4 dnia 03.07.2013 roku.
Pan, z wysokości koparki, wypatrzył „wolne” miejsce miedzy grobem a istniejącą drogą szutrową. Bez namysłu uruchomił łyżkę koparki. Usunął rosnące krzewy, trzyletnie drzewko jarzębiny i trzyletni świerk. Mając wolną przestrzeń, spokojnie, rozpoczął kopanie. Wszystko było dobrze do chwili, gdy pod łyżka koparki ukazała się rura wodociągowa. I zrobił się problem, grobowca nie będzie. Rozczarowany Pan zasypał wykop i uciekł z „placu” budowy.
Mam podstawy sądzić, że w podobny sposób budowane są pozostałe grobowce.

Nie chciałbym, aby to co napisałem powyżej odebrane zostało jako „czepianie się”. Zamiarem jest zasygnalizowanie władzom LPGK, że przyszło im zawiadywać bardzo subtelną materią, jakim jest miejsce pochówku. Parafrazując, „My Polacy tak mamy, że szanujemy cmentarze”. Chciałbym, aby tak postępowali wszyscy, bez względu na cel, który na cmentarz nas przywiódł.

09:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

bardzo współczuję rodzinie Oli,odejście dziecka jest niewyobrażalnym bólem, wcale nie dziwię się,że rodzina chciała pochować Ją wedle swojego życzenia.A firma pogrzebowa powinna to uszanować bo ciekawa jestem czy jakby taka tragedia dotknęła któregoś z pracowników tego zakładu to też by uważał że wszystko było prawidłowo zorganizowane? wątpię!i tak na marginesie to widziałam jak pracownicy tej firmy wykopują dół do pochówku po prostu brak słów np. swoje kurtki wieszają na krzyżach grobów znajdujących się najbliżej kopanego nowego miejsca pochówku przy zwróceniu uwagi są wulgarni i ordynarni.szacunek należy się każdemu z nas zarówno za życia jak i po śmierci i to powinno być mottem dla wszystkich firm pogrzebowych

10:00, 21.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

KARYGODNE!
Co za PROSTAKI pracują w LPGK? Czy ktoś z LPGK został ukarany?

01:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Przede wszystkim wyrazy współczucia dla Pani z powodu śmierci córki. Ja ze swojej strony jednak pragnę podziękować firmie LPGK za pochówek mojej mamy , ktory się odbył w zeszłym roku . Jestem pełna podziwu dla tych ludzi ,którzy tam pracują. Załatwiając formalności też byłam bardzo wyczulona , chciałam żeby wszystko było perfekcyjne -ponieważ moja mama to tez było moje kochanie, też chciałam mamę ubrać, ale przepisy to przepisy. Wszystkie moje sugestie co do ubioru i uczesania były uwzględnione . Byłam traktowana ze zrozumieniem i szacunkiem.

07:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Postkomuna !!! w życiu nie zaufałbym takiej firmie dobrze że nie byli na podwójnym gazie jak to kiedyś bywało.

08:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

mnie postawa LPGK rowniez rozczarowala kilka lat temu. gdy zmarla moja babcia, bylismy w LPGK zalatwic formalnosci. siedzielismy w pokoju, gdzie ciagle ktos chodzil. zero szacunku dla rodziny. wciaz ktos wchodzil, wychodzil, przechodzil. w katach pokoju byly rzeczy dla innych zmarlych. dobrze ze zwlok tam nie bylo.
nie polecalbym tej firmy, bo ich podejscie do klienta jest bardzo specyficznie, a w moim odczuciu niemile.

11:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Hieny cmentarne!! Nic Więcej. Nie wstyd Panu Panie Prezydencie Krzakowski??? Nie wspominając o prezesie LPGK!!!

11:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

a ilu z was, ziejących nienawiścią, odmówiło za duszę tego dziecka wieczne odpoczywanie ...

12:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]a ilu z was, ziejących nienawiścią, odmówiło za duszę tego dziecka wieczne odpoczywanie ...[/quote]

Pewnie żaden. Wyrażanie niechęci do LPGiK absorbuje całą ich energię.

12:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie

12:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Victoria"]Sądząc po komentarzach widać że są one dodawane przez jedną i tą samą osobę bo wszystkie atakują firmę LPGK jedynie kilka osób które faktycznie miały pogrzeby bliskich organizowane przez tą firmę wiedzą jak one w rzeczywistości wyglądają. Pytacie dlaczego nie można ubierać osób zmarłych? Poczytajcie sobie przepisy sanitarne to się dowiecie wszystkiego.Przecież to widoczne że takie komentarze dodaje osoba która najprawdopodobniej pracowała i została zwolniona z firmy LPGK za złe wykonywanie swojej pracy i może właśnie takie traktowanie osób zmarłych i w taki sposób chce oczernić firmę i jej pracowników.[/quote]

Pani Kamilo,może już wystarczy??? To pani źle wykonuje swoją pracę.I duże cycki wcale pani tego nie ułatwiają.

01:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Córka"]Przede wszystkim wyrazy współczucia dla Pani z powodu śmierci córki. Ja ze swojej strony jednak pragnę podziękować firmie LPGK za pochówek mojej mamy , ktory się odbył w zeszłym roku . Jestem pełna podziwu dla tych ludzi ,którzy tam pracują. Załatwiając formalności też byłam bardzo wyczulona , chciałam żeby wszystko było perfekcyjne -ponieważ moja mama to tez było moje kochanie, też chciałam mamę ubrać, ale przepisy to przepisy. Wszystkie moje sugestie co do ubioru i uczesania były uwzględnione . Byłam traktowana ze zrozumieniem i szacunkiem.[/quote]


W innych firmach pogrzebowych rodzina może ubrać zmarłego,asystuje im pracownik do pomocy.Przepisy są po to żeby nikt nie widział jakimi starociami malują osoby zmarłe i jak je myją?Panowie zmarli są goleni jedna maszynką mimo,że są jednorazówki ale przecież pracownik może to robic jedną a reszte wziać do domu.

01:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Firmie LPGiK należy się solidna kontrola.Miałam przypadek w rodzinie,że zmarłą osobę pochowano nie w tej trumnie co była zamawiana i oczywiście opłacona.Miała mieć wieko półokrągłe ale niestety zwłoki włożono do trumny z tradycyjnym wiekiem.W trakcie ceremonii przeżyłam rozgoryczenie,ale niestety nie było czasu ani siły aby wyjaśniać zaistniałą sytuację.Członkowie rodziny,z którymi załatwiałam pochówek -jak opadły emocje,pytali czy zauważyłam ,że trumna nie była ta,którą zamawialiśmy.:(

04:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Firmie LPGK należy się solidna kontrola.Miałam przypadek w rodzinie,że zmarłą osobę pochowano nie w tej trumnie co była zamawiana i oczywiście opłacona.Miała mieć wieko półokrągłe ale niestety zwłoki włożono do trumny z tradycyjnym wiekiem.W trakcie ceremonii przeżyłam rozgoryczenie,ale niestety nie było czasu ani siły aby wyjaśniać zaistniałą sytuację.Członkowie rodziny,z którymi załatwiałam pochówek -jak opadły emocje,pytali czy zauważyłam ,że trumna nie była t
a,którą zamawialiśmy.:(
Wyrazy współczucia dla Rodziny OLI [*]

04:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]a ilu z was, ziejących nienawiścią, odmówiło za duszę tego dziecka wieczne odpoczywanie ...[/quote]

CMENTARZ TO MIEJSCE NA ODMÓWIENIE MODLITWY ZA ZMARŁEGO A NIE FORUM IDIOTKO !

06:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Firmy tylko potrafią ciągnąć kasę i to się dla nich tylko liczy a gdzie godność?Ciekawe jak chowają kogoś z rodziny pracowników to też byle jak- nie sądzę .DRAŃSTWO!Bardzo współczuję Mamie OLI znałam tę dziewczynkę z widzenia chodziła z moją córką do szkoły do końca byłam pewna ,że Jej się uda.Ciągle myślę o Niej ...

06:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ja gdy chowałam mamę też nie byłam z nich zadowolona. Miala 37 lat a zrobili ja jakby miala conajmniej 50. A kwiaty i wience po pogrzebie byly powrzucane na kupę, Nie wspomne o starej różowej szmince jaką miała na ustach... masakra. Ale wtedy to sie o tym nie myslało. To samo bylo z otwrciem trumny.. Gdybym sie nie upomniała nie otworzyli by mimo ze niby trzeba za to płacić.

07:00, 22.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

a kto ci idiotko karze tutaj odmawiać

07:00, 23.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

każdy zakład pogrzebowy pyta czy ktoś z rodziny chce ubierać zmarłego,lpgk tego nie robi,dlaczego?Myją ciało szlaufem,zatykają "każdą dziurę"ligniną i to bardzo głęboko,żeby nic nie wypłynęło,zakładają pampersy.Nic dziwnego że nie chcą zeby ktoś to oglądał.Jedna pani tam jest naprawdę miła i odstająca od towarzystwa "wzajemnej adoracji",pani w okularach,a czarna Kamila nadaje się nie napiszę do czego...Pracownicy,może nie wszyscy,piją i nieważne czy to kierowca czy grabarz,okradają własną firmę i "robią fuchy"w godzinach pracy.Tego nikt nie widzi????

08:00, 23.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Zdumiewające że dwie czy trzy osoby zrobiły sobie tu miejsce do plotek i sensacji.

07:00, 24.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

SKANDAL!!!!! Jak tak mozna było postapić??!! Ja to bym ich do sądu podała o bezczeszczenie zwłok...ŻAL.PL!!!!Weźcie się w końcu za porządną robotę, bo Wam za to do h...a pana płacimy!!!!

02:00, 26.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Pracownicy lpgk rozgłaszają na lewo i prawo,że to nieprawda,co napisała mama Oli.Otóż to prawda bo byłam świadkiem tej rozmowy i przy rozmowie były jeszcze dwie osoby więc darujcie sobie i nie kłamcie,że tak nie było.Pani,już teraz wiemy,Kamila jest osobą pozbawioną przede wszystkim kultury i brak jej pokory.Nie zna podstawowych zwrotów grzecznościowych i chyba już się nie nauczy.Lpgk jest firmą "nie do ruszenia" bo pan prezes ma swoich ludzi w ratuszu i żadne skargi nic nie dadzą.Mają ludzi głęboko w d..e.Tylko,że nie są wieczni i kiedyś też ich będzie ubierał i mył"jakiś" pracownik,i mam nadzieję,że wykona swoją pracę tak samo...

06:00, 26.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]Nie raz pogrzeby w mojej rodzinie były wykonywane przez LPGK i zastrzeżeń do tej firmy nie mam. Pomyłki czasem się zdarzają, bo w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ja rozumiem żeby robić aferę gdy ciało zmarłego jest w złym stanie itp. ale nie oto, że jest inaczej ubrany. Rozumiem że nie należy to do „przyjemnych” rzeczy ale to nie powód by od razu informować o tym całe miasto. U innych rodzin na pewno występowały podobne sytuacje lecz potrafili to załatwić „między sobą”. W ostatnim czasie odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie wykorzystują śmierć swoich najbliższych by zyskać rozgłos, zamiast w rodzinnym gronie pogrążyć się w żałobie.[/quote]

Niech całe miasto wie,a dlaczego ma nie wiedzieć?Żałoba to rzecz prywatna,a ludzie mają prawo wiedzieć jak funkcjonuje "firma"."Między sobą" ,co tzn?Rozgłos zyskało LPGK,po raz kolejny.

07:00, 27.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Victoria"]Rodzinie zmarłej współczuję, ale widać że mama zmarłej nie jest aż tak bardzo rozgoryczona śmiercią córki i pogrążona w żałobie jeżeli tak dobrze jej się pisze tu na forum. Czy jest coś gorszego niż śmierć własnego dziecka? Więc może czas pomodlić się za zmarłą córkę, a nie szukać rozgłosu jaka jestem "pogrążona w żałobie" a firma zrobiła to czy tamto. Tam też pracują tylko ludzie i pomyłki się zdarzają, nie wszyscy muszą wiedzieć czy najpierw założyć bluzkę czy gorset bo osoby zmarłe są raczej chowane troszkę w innych ubraniach nie tak ekstrawaganckich. Co do firmy to nie mam zastrzeżeń moi bliscy też byli chowani przez LPGK i pogrzeby odbyły się profesjonalnie i każdemu polecam tą firmę.A jeżeli chodzi o mamę zmarłej to radzę się zastanowić co Pani powinna robić czy przeżywać żałobę w sobie i w gronie rodzinnym czy pisać sobie w najlepsze na forum.[/quote]

A może pani zajmie się tym,co potrafi najlepiej?Jeden z pracowników firmy to pani bliski znajomy przecież więc nic dziwnego,że pani broni firmy jak i bliskiego przyjaciela.Pani powinna zająć się swoim życiem i "człowiekiem",któremu często się te pomyłki zdarzają,ale przecież za to ma kasę"na lewo".Rady proszę zostawić sobie i dla swoich dzieci:-)

08:00, 27.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

wadliwa usługa i w zasadzie znieważenie zwłok
zwrot kasy i odszkodowanie - to w normalnym kraju

10:00, 12.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Tyle,że rzekoma poprawa zachowania pracowników tejże instytucji nie może być poprawiona, bo drugi raz do pochowania Oli nie dojdzie. Co za brak trzezwosci umysłu!!!!!! brak czegokolwiek....

01:00, 05.12.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie rozumiem jednej rzeczy-dlaczego mama Oli nie mogła jej ubrać ?????proszę mi to wyjaśnić ...sama tez straciłam dziecko , które również zmagało się z białaczka ...ale nikt mi nawet nie próbował wtrącić ,że nie powinnam ubierać dziecka bo mogę się czymś zarazić to jakaś kpina chyba ....synka przywieziono nam do domu ,miałam dużo czasu żeby z nim jeszcze pobyć sam na sam ,przytulic ten ostatni raz i spokojnie ubrać (owszem zakład pogrzebowy proponował że to zrobi ale ja poprostu odmówiłam i nie było żadnego sprzeciwu)

02:00, 05.12.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

co do uwag p.adrianny to sie zgodze zaniedbania straszne , kilka lat temu chowalam bliska osobe , ktora popelnila samobojstwo przez powieszenie , oczywiscie wola rodziny bylo aby trumna byla zamknieta , wiecie jakie przerazenie nas ogarnelo przed pogrzebem kiedy weszlismy a tam co????? trumna otwarta , nieprzyjemny widok , kazdy moze sobie wyobrazic no i szok dla calej rodziny , karygodne zachowanie pracownikow , zenada , fundowac jeszcze takie emocje.....

06:00, 05.12.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Zgadzam się LPGK to żal!!!! Uczestniczyłam w pogrzebach organizowanych przez tę firmę, psa lepiej się grzebie niż oni człowieka a ich zachowanie na cmentarzu gdy kopią dół na pogrzeb to słów mało... PRZYKRE WSTYDŹCIE SIĘ BO KIEDYŚ WY UMRZECIE I ZOSTANIECIE TAK SAMO SPONIEWIERANI!!!!!

07:00, 11.12.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Bardzo Pani współczuję. Rozumiem Pani ból. Cóż więcej można dodać. Niech Córka spoczywa w pokoju.

07:00, 04.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Pracownicy LPGK pozwalają myć i ubierać zmarłych rodzinie.Nie wiem ile daje się "w łapę" ale taka sytuacja miała miejsce.Są równi i równiejsi panie Wasinkiewicz,pani Nuckowska?

05:00, 04.11.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Pracownicy zli. To niech prezes to robi jak ma 30tys a ludzie jak smieci za 1700zl przy takich rzeczach pracuja.

01:00, 31.07.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%