Zamknij

Hala serwisowa Kolei Dolnośląskich rośnie

14:50, 07.09.2017
Skomentuj

Blisko 50 tys. zł miesięcznie zaoszczędzą Koleje Dolnośląskie na uruchomieniu powstającej przy ulicy Pątnowskiej hali serwisowej. W czwartek zawieszeniem wiechy zakończył się kolejny etap budowy.

Liczący ponad 50 składów tabor Kolei Dolnośląskich serwisowany jest średnio co trzy dni. Przeglądy prowadzone są w hali serwisowej w Miłkowicach. Miesięcznie dojazdy i wynajem hali kosztują Koleje Dolnośląskie prawie 50 tys. zł.

Od grudnia pieniądze te zostaną w kieszeni marszałkowskiej spółki, bowiem w tym miesiącu planowane jest uruchomienie budowanej hali serwisowo – naprawczej w bazie przy ulicy Pątnowskiej w Legnicy. W czwartek uroczystym zawieszeniem wiechy zakończył się kolejny etap tej inwestycji.

Koszt budowy hali, to kwota rzędu około 12 mln zł. W nowoczesnym obiekcie o powierzchni ponad 2,5 tys. mkw. znajdą się trzy tory serwisowe. Będzie można na nich prowadzić prace jednocześnie przy czterech pociągach. Zaoszczędzone przez Koleje Dolnośląskie pieniądze zostaną wydane na rozwój taboru.

- Będziemy mogli przeznaczyć je na zakup nowych składów. Tym samym zagęszczać ilość połączeń głównie tam, gdzie są najbardziej potrzebne, a więc na liniach dojazdowych do głównych szlaków komunikacyjnych - mówi Jerzy Michalak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

W hali przy ulicy Pątnowskiej znajdzie pracę około trzydziestu osób. Hala to nie ostatnia inwestycja planowana przez Koleje Dolnośląskie w Legnicy.

- W planie mamy kolejną halę, zlokalizowaną również na tej działce, oraz budowę myjni do utrzymania czystości pociągów, ewentualnie też innych przewoźników – wyjaśnia Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich.

- Kolej regionalna na Dolnym Śląsku rozwija się najszybciej w Polsce, w związku z tym rosną również potrzeby realizowania kolejnych inwestycji - dodaje.[FOTORELACJA]13277[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

A Jeszcze nie tak dawno przez opieszałość urzędników Zarządu Dróg Miejskich hala serwisowa byłaby wybudowana w innym mieście.

03:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

No właśnie. Przez dłuższy czas UM zwlekał z pozwoleniami, a właściwie jego urzędnicy, a teraz widać prezydentówka ma parcie podczas zwiedzania. Może szykuje się po nowym roku emerytalny transfer z UM do KD? A tak swoją drogą, szkoda, że realnie KD nie przeniosło się na Jelonkę, bo tam przynajmniej doceniają za płacenie podatków, a w Legnicy? No szkoda takiej firmy. I w sumie nie bardzo po drodze, bo Legnica, jakość nie bardzo przekonuje do bycia w niej. Wielka szkoda, że jednak przewoźnik nie przeniósł siedziby. Jakby tak było wsparcie urzędu, to zapewne Dolny Śląsk rozwinąłby się jeszcze bardziej, bo warto inwestować ale nie tu, w Legnicy.

03:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Marzy mi sie zeby w Legnicy inwestowali jeszcze producenci taboru. To chyba przyszlosciowy sektor gospodarki.

04:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.

05:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Kiedy z tej mieściny szybko i bez przesiadki będzie można dotrzeć
do normalnych i cywilizowanych miast w kraju takich jak Kraków, Gdańsk, Gdynia czy Warszawa?

06:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Po raz kolejny pytanie do Prezesa KD: ,,Kiedy wreszcie pracownicy KD otrzymają podwyżki za obsługę coraz większej ilości składów i coraz większej ilości pasażerów"?? Słyszymy bez przerwy o inwestowaniu w tabor i infrastrukturę, a kiedy pracownicy? I także z kwiatami i przed kamerami prosilibyśmy...

07:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.[/quote]

07:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Fajne komentarze, a najlepszy znawcy od wartości pieniądza w czasie. Kolego skoro w obecnej bazie nie da się robić przeglądów P4 a w nowej będą robione to sobie policz ile można oszczędzić przy rynkowej marzy na przeglądach wynoszącej ponad 40%. Ułatwię: stopę dyskonta zastosuj na poziomie 4,5%. Powodzenia

08:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Jbl"]Fajne komentarze, a najlepszy znawcy od wartości pieniądza w czasie. Kolego skoro w obecnej bazie nie da się robić przeglądów P4 a w nowej będą robione to sobie policz ile można oszczędzić przy rynkowej marzy na przeglądach wynoszącej ponad 40%. Ułatwię: stopę dyskonta zastosuj na poziomie 4,5%. Powodzenia[/quote]
Przeczytaj kolego jeszcze raz uważnie całe info i znajdź dane przez Ciebie wzięte. Mam nadzieje, że nie z kapelusza. Po drugie wrzucenie dwóch wskaźników procentowych, które nie mają nic wspólnego z info podanym przez lca. to zwykłe robienie dymu, by zaciemnić bardzo precyzyjne dane o nakładach na inwestycję i oszczędnościach z tytułu uruchomienia inwestycji. Po trzecie nie opowiadaj na przyszłość dyrdymałów dziennikarzom, bo piszą tylko to co usłyszą.

08:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="matwiej73"]Po raz kolejny pytanie do Prezesa KD: ,,Kiedy wreszcie pracownicy KD otrzymają podwyżki za obsługę coraz większej ilości składów i coraz większej ilości pasażerów"?? Słyszymy bez przerwy o inwestowaniu w tabor i infrastrukturę, a kiedy pracownicy? I także z kwiatami i przed kamerami prosilibyśmy...[/quote]

nie chcesz? nie pracuj. Przymusu pracy w KD nie ma,

09:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="matwiej73"]Po raz kolejny pytanie do Prezesa KD: ,,Kiedy wreszcie pracownicy KD otrzymają podwyżki za obsługę coraz większej ilości składów i coraz większej ilości pasażerów"?? Słyszymy bez przerwy o inwestowaniu w tabor i infrastrukturę, a kiedy pracownicy? I także z kwiatami i przed kamerami prosilibyśmy...[/quote]

nie chcesz? nie pracuj. Przymusu pracy w KD nie ma,[/quote]
Nie Ciebie pytałem mądralo.

09:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Takie zarobki ze lepiej pracować w biurze w zupełnie innym zawodzie

09:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

ŁADNY TOR SANECZKOWY !

10:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Kolejarze mają darmowe bilety na pociągi dla siebie i rodziny, deputaty na węgiel w gotówce lub naturze, własne przychodnie zdrowia i szpitale, własne sanatoria i ośrodki wczasowe, zakladowe mieszkana oraz ekwiwalent pieniężny tzw mundurowke i jeszcze trzynastke oraz ustawowa premie na "Dzień Kolejarza".

10:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"]Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.[/quote]

Sprawa własności nowej hali oraz pochodzenia środków na inwestycję w ogóle w artykule nie została opisana. Spółka kolejowa jest zadowolona, twierdzi, że zaoszczędzi, z czego wynika, że ktoś jej zrobił prezent. Zapewne więc frajerami znowu jesteśmy my, podatnicy. Okres zwrotu nakładów jest tragiczny. Bajają o nowych miejscach pracy, a co z miejscami pracy w Miłkowicach?

10:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Legnica była miastem kolejarzy i dużym węzłem kolejowym, była tu lokomotywownia, warsztaty naprawcze i szkoła kolejowa. Mieliśmy kilka połączeń z Warszawą, można było dostać się bezpośrednio do Poznania, Krakowa, Katowic, Rzeszowa, a w sezonie do Ustki. Co dzisiaj z tego zostalo? Prawie pusty dworzec z jedną kasa i dwoma używanymi peronami oraz tramwaje do Wrocławia i Weglinca oraz szynobus. do Jawora. Gdzie są pociągi do Marciszowa przez Złotoryje, do Rudnej Gwizdanow przez Lubiń, do Rawicza przez Prochowice.

10:00, 07.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ale KD to nie są kolejarze

06:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ale KD to nie są kolejarze

06:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Prac"]Ale KD to nie są kolejarze[/quote]

Nie, to jasne -to są kosmici. W dawnych "dobrych" czasach PKP do Wrocławia jechało się 8 razy dziennie przez 1,5 godziny, a ci z KD wożą w 45 minut 26 razy dziennie. To faktycznie nie kolejarze.

07:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Johnny B"][quote="Gość"]Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.[/quote][/quote]

Nie masz pojęcia o czym piszesz.

07:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Prac"]Ale KD to nie są kolejarze[/quote]

A ty nie posiadasz inteligencji.

07:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Gaga to było w PRL. Zapomnij żaden kolejarz nie ma przywilejów o których piszesz. Obudz się mamy XXI wiek

07:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="kolejowy"]Legnica była miastem kolejarzy i dużym węzłem kolejowym, była tu lokomotywownia, warsztaty naprawcze i szkoła kolejowa. Mieliśmy kilka połączeń z Warszawą, można było dostać się bezpośrednio do Poznania, Krakowa, Katowic, Rzeszowa, a w sezonie do Ustki. Co dzisiaj z tego zostalo? Prawie pusty dworzec z jedną kasa i dwoma używanymi peronami oraz tramwaje do Wrocławia i Weglinca oraz szynobus. do Jawora. Gdzie są pociągi do Marciszowa przez Złotoryje, do Rudnej Gwizdanow przez Lubiń, do Rawicza przez Prochowice.[/quote]


Gdyby był prawdziwy dworzec z nazwą " DWORZEC KOLEJOWY LEGNICA " ...

Niech sobie budują halę. I tak za kilka lat ktoś to wszystko wygasi tak jak hutę

07:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="kolejowy"]Legnica była miastem kolejarzy i dużym węzłem kolejowym, była tu lokomotywownia, warsztaty naprawcze i szkoła kolejowa. Mieliśmy kilka połączeń z Warszawą, można było dostać się bezpośrednio do Poznania, Krakowa, Katowic, Rzeszowa, a w sezonie do Ustki. Co dzisiaj z tego zostalo? Prawie pusty dworzec z jedną kasa i dwoma używanymi peronami oraz tramwaje do Wrocławia i Weglinca oraz szynobus. do Jawora. Gdzie są pociągi do Marciszowa przez Złotoryje, do Rudnej Gwizdanow przez Lubiń, do Rawicza przez Prochowice.[/quote]

teraz tez dojedziesz tylko musisz się przesiąść
czy wg ciebie wtedy więcej ludzi jeździło z Legnicy do Warszawy Krakowa Katowic i Rzeszowa ?
(pozostawiając na boku Rosjan) nie
tylko nie mieli wyjścia na samochód stać było niewielu
jeszcze mniej mogło go kupić
no chyba że było się w PZPR lub SB
ale szary człowiek tłuk się koleją często w prymitywnych warunkach.

PS. ogólnie gościu jest tak jesteś stary capem i wydaje się tobie że jak byłeś młodą kozą to świat był lepszy
nie
tęsknisz do czasów gdy byłeś młody piękny i inteligentny...
ale przecież wież że to fikcja
inteligentny .... dobre sobie

08:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

kolejarze przywileje mają do tej pory ale pracownicy KD nie mają nic i słusznie

08:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"]Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.[/quote]

Sprawa własności nowej hali oraz pochodzenia środków na inwestycję w ogóle w artykule nie została opisana. Spółka kolejowa jest zadowolona, twierdzi, że zaoszczędzi, z czego wynika, że ktoś jej zrobił prezent. Zapewne więc frajerami znowu jesteśmy my, podatnicy. Okres zwrotu nakładów jest tragiczny. Bajają o nowych miejscach pracy, a co z miejscami pracy w Miłkowicach?[/quote]

Jak czegoś nie ma to wystarczy poszukać
Teraz spółka dzierżawi od PKP wysłużony obiekt w Miłkowicach. Same dojazdy do niego pochłaniają w skali roku kilkaset tysięcy złotych - mówi marszałek województwa Cezary Przybylski.
Firma, mająca obecnie ok. 40 pociągów, zdecydowała się na budowę hali serwisowo-naprawczej, by nie zlecać ich przeglądów firmom zewnętrznym.
Obliczyliśmy, że do 2026 roku, licząc koszty powstania hali, oszczędzimy od 22 do 25 milionów złotych. Obiekt który powstanie przy ul. Pątnowskiej w Legnicy będzie kosztował ok 12 mln zł. Przetarg na tę inwestycję został rozpisany już 1 września. Planowana jest też budowa drugiej hali serwisowej we Wrocławiu. – Druga hala remontowo-utrzymaniowa będzie potrzebna do obsługi kolei aglomeracyjnej. Ma być wybudowana wspólnie z Przewozami Regionalnymi, które są właścicielem działki i torów, na węźle wrocławskim, na terenie przyległym do Dworca Głównego – dodaje Jerzy Michalak. Dolnośląski przewoźnik planuje też duże zakupy taboru. Do 2022 roku spółka zamierza kupić w sumie 28 nowych pociągów (20 elektrycznych i 8 spalinowych). Pierwsze 6 elektrycznych składów wyjedzie na tory w przyszłym roku. Więcej pociągów to także więcej kursów i nowe miejsca pracy. – Zagęszczamy siatkę połączeń na kierunkach aglomeracyjnych Legnica, Wołów, Oborniki Śląskie, Trzebnica, Strzelin. Będziemy też otwierać nowe linie – wylicza Michalak. – Przesądzona jest już budowa i rewitalizacja linii 285 pomiędzy Wrocławiem, Sobótką i Świdnicą. Ilość pracy dla kolejarzy, konduktorów, a przede wszystkim dla maszynistów będzie się na Dolnym Śląsku będzie się systematycznie zwiększać. Zatrudnienie znajdą też pracownicy hali serwisowej w Legnicy, która ma działać w trybie ciągłym 24 godziny na dobę. Potrzebnych będzie 5 ekip liczących do 10 pracowników.

Dla budynków niemieszkalnych, co do zasady, przewidziano 2,5% stawkę amortyzacji, a więc okres amortyzacji wynosi 40 lat.

PS. dla ułatwienia bo widzę że z ekonomii to jesteś kompletne zero
owszem okres zwrotu jest długi ale wraz z zwiększaniem taboru okres ten będzie się zmniejszał
Nie ma pewność iż koszty usług nie zostaną podwyższone
po zakończeniu okresu hala będzie dalej w posiadaniu KD
Ludzie nie będą musieli dojeżdżać itp itd
do pracy
i nie pisz że jesteś podatnikiem który wszystko finansuje
bo twoje podatki to akurat idą na opłacenie twojego leczenia

nie wiadomo jak długo hala w Miłkowicach będzie nadawać się do użytku

08:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Tylko urzędnicy potrafią pokrętnie liczyć oszczędności. Na podstawie zaprezentowanych danych można pokazać, że przenosiny serwisu z Miłkowic do Legnicy jest całkowicie nieopłacalne. Gdyby liczyć tylko po wartościach nominalnych, to 20-letni okres zwrotu nakładów na starcie dyskwalifikowałby taką inwestycję. Jeśli do tego dodać wartość pieniądza w czasie, to takie uzasadnienie inwestycji ociera się o niegospodarność. Ale kto bogatemu zabroni szastać pieniędzmi, zwłaszcza, że są to pieniądze publiczne, czyli podatników. A więc niczyje.[/quote]

Sprawa własności nowej hali oraz pochodzenia środków na inwestycję w ogóle w artykule nie została opisana. Spółka kolejowa jest zadowolona, twierdzi, że zaoszczędzi, z czego wynika, że ktoś jej zrobił prezent. Zapewne więc frajerami znowu jesteśmy my, podatnicy. Okres zwrotu nakładów jest tragiczny. Bajają o nowych miejscach pracy, a co z miejscami pracy w Miłkowicach?[/quote]

Jak czegoś nie ma to wystarczy poszukać
Teraz spółka dzierżawi od PKP wysłużony obiekt w Miłkowicach. Same dojazdy do niego pochłaniają w skali roku kilkaset tysięcy złotych - mówi marszałek województwa Cezary Przybylski.
Firma, mająca obecnie ok. 40 pociągów, zdecydowała się na budowę hali serwisowo-naprawczej, by nie zlecać ich przeglądów firmom zewnętrznym.
Obliczyliśmy, że do 2026 roku, licząc koszty powstania hali, oszczędzimy od 22 do 25 milionów złotych. Obiekt który powstanie przy ul. Pątnowskiej w Legnicy będzie kosztował ok 12 mln zł. Przetarg na tę inwestycję został rozpisany już 1 września. Planowana jest też budowa drugiej hali serwisowej we Wrocławiu. – Druga hala remontowo-utrzymaniowa będzie potrzebna do obsługi kolei aglomeracyjnej. Ma być wybudowana wspólnie z Przewozami Regionalnymi, które są właścicielem działki i torów, na węźle wrocławskim, na terenie przyległym do Dworca Głównego – dodaje Jerzy Michalak. Dolnośląski przewoźnik planuje też duże zakupy taboru. Do 2022 roku spółka zamierza kupić w sumie 28 nowych pociągów (20 elektrycznych i 8 spalinowych). Pierwsze 6 elektrycznych składów wyjedzie na tory w przyszłym roku. Więcej pociągów to także więcej kursów i nowe miejsca pracy. – Zagęszczamy siatkę połączeń na kierunkach aglomeracyjnych Legnica, Wołów, Oborniki Śląskie, Trzebnica, Strzelin. Będziemy też otwierać nowe linie – wylicza Michalak. – Przesądzona jest już budowa i rewitalizacja linii 285 pomiędzy Wrocławiem, Sobótką i Świdnicą. Ilość pracy dla kolejarzy, konduktorów, a przede wszystkim dla maszynistów będzie się na Dolnym Śląsku będzie się systematycznie zwiększać. Zatrudnienie znajdą też pracownicy hali serwisowej w Legnicy, która ma działać w trybie ciągłym 24 godziny na dobę. Potrzebnych będzie 5 ekip liczących do 10 pracowników.

Dla budynków niemieszkalnych, co do zasady, przewidziano 2,5% stawkę amortyzacji, a więc okres amortyzacji wynosi 40 lat.

PS. dla ułatwienia bo widzę że z ekonomii to jesteś kompletne zero
owszem okres zwrotu jest długi ale wraz z zwiększaniem taboru okres ten będzie się zmniejszał
Nie ma pewność iż koszty usług nie zostaną podwyższone
po zakończeniu okresu hala będzie dalej w posiadaniu KD
Ludzie nie będą musieli dojeżdżać itp itd
do pracy
i nie pisz że jesteś podatnikiem który wszystko finansuje
bo twoje podatki to akurat idą na opłacenie twojego leczenia

nie wiadomo jak długo hala w Miłkowicach będzie nadawać się do użytku[/quote]

Widać, że w tej firmie kultura równie wysoka jak sprawność posługiwania się prostymi narzędziami ekonomicznymi. Napewno daleko zajedziecie.

06:00, 08.09.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Gaga"]Kolejarze mają darmowe bilety na pociągi dla siebie i rodziny, deputaty na węgiel w gotówce lub naturze, własne przychodnie zdrowia i szpitale, własne sanatoria i ośrodki wczasowe, zakladowe mieszkana oraz ekwiwalent pieniężny tzw mundurowke i jeszcze trzynastke oraz ustawowa premie na "Dzień Kolejarza".[/quote]
Mieli 20 lat temu. Z tego co napisałeś został bilet dla siebie za 200-300 zł za rok + 700zł za legitymację dającą prwo do tej ulgi (tylko PKP i PolRegio finansują tę legitymację swojej załodze) i węgiel (tylko PKP) - 100 zł/mc o które jest pomniejszana pensja. Czasy państwa w państwie się skończyły.

11:00, 16.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%