Dopiero w lipcu zarząd KGHM Polska Miedź SA podejmie decyzję, czy nadal będzie poszukiwał złóż rudy miedzi w Saksonii. Wcześniej firma zapowiadała, że zdecyduje o tym już w czerwcu.
- Faktycznie przesunęliśmy moment podjęcia decyzji, bo czekamy na wyniki badań rdzeni wydobytych po wierceniach w okolicach Weißwasser – mówi Dariusz Wyborski, dyrektor departamentu komunikacji KGHM Polska Miedź SA w Lubinie. – Jeżeli zdecydujemy się na kontynuowanie poszukiwań, to w grę będą wchodziły kolejne odwierty, ale nie powinno ich być więcej, niż kilkanaście.
Wyborski podkreśla, że firma zdecyduje się na zakrojone na szeroką skalę poszukiwania dopiero wtedy, gdy wstępne wyniki będą dawały pewność, że złoże zawiera ok. trzystu milionów ton rudy, w której jest co najmniej jeden procent czystej miedzi. KGHM rozpoczął zabieganie o koncesję na poszukiwania w Saksonii i Brandenburgii już w 2006 roku, ale niemieckie władze zgodziły się tylko na prace badawcze w Saksonii, Brandenburgia zarezerwowana została dla konkurencyjnej spółki KSL Kupferschiefer, która dostała koncesję.
W przeciwieństwie do Saksonii w Brandenburgii jest niemal stuprocentowa pewność, że w okolicach Sprembergu jest ruda miedzi, bo stwierdzili to już geologowie za czasów NRD, nie potwierdzili oni natomiast występowania złóż w okolicach Weißwasser. Ale KGHM zdecydował się mimo to na poszukiwania, które zainaugurował z wielką pompą 10 lipca 2011 roku, gdy ruszał pierwszy odwiert. Wtedy Herbert Wirth, prezes miedziowego koncernu tryskał optymizmem co do wyników poszukiwań. Dotychczas na te prace wydano ok. 13 mln Euro. Dlaczego teraz KGHM usztywnił stanowisko?
Powodem może być toczący się konkurs na stanowisko prezesa firmy. Wirth, który walczy o ponowny wybór nie chce prawdopodobnie podejmować istotnych decyzji gospodarczych i finansowych przed rozstrzygnięciem batalii. Inna ewentualność zakłada, że obecny prezes otrzymał nieoficjalny sygnał z ministerstwa skarbu państwa, aby wstrzymał się z tą decyzją do czasu rozstrzygnięcia konkursu. Jeżeli go wygra, to KGHM z pewnością będzie dalej wiercił w Saksonii, gdy prezesem zostanie ktoś inny, to może wstrzymać przedsięwzięcie. Dlatego przyszłość saksońskiej inwestycji stoi teraz pod znakiem zapytania.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@lca.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Był naćpany. Wiózł ciężarną partnerkę i dziecko
rozumiem że sam ćpasz i teraz " żal w d..ę ściska " że narkotyczków u ciebie brak? - zgłoś się do Ratusza na Pl. Bankowym do " Bążura " a *%#)!& problemu otrzymasz i to za darmo, wystarczy że stwierdzisz iż jesteś jego wiernym wyborcą
dhnv
00:43, 2025-05-31
Andrzej Więdłocha zastąpił Wojciecha Huka
Wojtku dziękujemy - byłeś jesteś wielkim strażakiem
Straż
22:53, 2025-05-30
Cztery oferty w przetargu na Orliki
Czy będzie Orlik czy Ürlich :V
To ciekawe
22:05, 2025-05-30
SN przypomina zasady protestu wyborczego
Polacy to durny naród głosujący na alfonsa Batyra.
Nn
21:56, 2025-05-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz