Kosztem 120 mln zł firma Winkelmann wybuduje nową fabrykę w Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Pracę w niej znajdzie sto osób.
Władze spółki zapowiadają jednak nie zwolnienia, a wzrost zatrudnienia.
- Poza setką osób, którą zatrudnimy w nowym zakładzie, chcemy przyjąć również nowych ludzi do pracy w „starych” zakładach. Można powiedzieć, że w branżach, w których funkcjonujemy, zdecydowanie ruszyło się – mówi Alfred Jerszyński, prezes Winkelmann Polska.
- Gdy jedenaście lat temu rozpoczynaliśmy budowę pierwszego zakładu w Legnicy, to przywitały nas biegające zające. Planowaliśmy inwestycje na poziomie 23 mln zł i zatrudnienie 150 osób. Do dziś wydaliśmy w sumie ponad 500 mln zł, a zatrudniamy więcej ludzi niż szpital i huta. W dużej mierze dzięki dobrej współpracy z władzami LSSE i władzami miasta – mówi prezes Jerszyński.
Powody do radości mają też prezes LSSE Adam Grabowiecki i wójt Legnickiego Pola Aleksander Kostuń.
- Winkelmann jest drugim po Voss inwestorem w podstrefie Legnickie Pole. W najbliższych latach chcemy zapełnić jej tereny. Prowadzimy już rozmowy z potencjalnymi inwestorami z branży spożywczej i motoryzacyjnej – mówi Adam Grabowiecki, prezes LSSE.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz