Niezwykłego człowieka obrała sobie na patrona Miejsko – Gminna Biblioteka Publiczna w Prochowicach. Został nim żołnierz i poeta Zygmunt Jan Rumel.
- Zygmunt Jan Rumel to postać niebanalna. Jarosław Iwaszkiewicz powiedział o nim, że był „jednym z diamentów, którym strzelano do wroga, który mógł zabłysnąć pierwszorzędnym blaskiem”. Nie mieliśmy wątpliwości co do tego, że nadamy bibliotece jego imię. To bohater, człowiek, który oddał życie za ojczyznę – mówi Alicja Sielicka, burmistrz miasta i gminy Prochowice.
- Tragiczna historia jego życia to najlepszy dowód patriotyzmu, a takie ponadczasowe wartości i postawę moralną, chcemy promować nie tylko wśród młodzieży. Tym bardziej, że wielu mieszkańców naszej gminy lub ich potomków, pochodzi z Kresów Wschodnich, dlatego mamy nadzieję, że polubią patrona naszej biblioteki.
Żołnierz i poeta, który został patronem biblioteki nie jest prochowiczanom obcy. Uczniowie prochowickiego gimnazjum jego poezję i historię jego życia, zaczęli poznawać już prawie dekadę temu. Ukochali sobie poezję tragicznie zmarłego bohaterskiego żołnierza i poety. Wiersze Zygmunta Jana Rumla recytowali na wielu konkursach recytatorskich. Jeden z nich niedawno odbył się w prochowickiej szkole.
Pomysł, by biblioteka otrzymała imię bohaterskiego poety z Kresów, narodził się z inspiracji Tadeusza Samborskiego, członka zarządu województwa dolnośląskiego, prezesa Stowarzyszenia „Krajobrazy” i wielkiego admiratora i promotora Kresów.
- Rumel był zwolennikiem rzeczywistego pojednania między Polakami i Ukraińcami. Był rozdartym uczuciowo człowiekiem, stąd w jego twórczości motywy dwóch ojczyzn, dwóch matek, dwóch serc. Tragiczna śmierć z rąk tych, których kochał, jest wielkim przejawem tragizmu Polaków na Kresach Wschodnich, ilustracją wręcz podręcznikową. Dlatego chcemy wprowadzić te postać do toku nauczania.
Rumel podobnie jak Krzysztof Kamil Baczyński i Tadeusz Gajcy, nie zginął bardzo młodo. Nie zdążył swoją poezją zmniejszyć dystansu między biegunami dobra i zła w trudnych wojennych czasach. W jednym ze swoich wierszy napisał „Może tylko jednym westchnieniem, może tylko zostanę imieniem …”. dziś te słowa w Prochowicach nabierają nowego znaczenia, bo nadanie imienia bibliotece to początek celebracji jego twórczości nie tylko w jednej z podlegnickich gmin.
- Mówią, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale może być zwiastunem. Jeśli postacią Rumla i jego twórczością zafascynuje się kilka osób, będzie to jak kamyk rzucony do wody sprawia, że ta zatacza coraz większe kręgi. Wierzę, że już się nie da wypłukać z głównego nurtu postaci narodowej postaci Zygmunta Jana Rumla – dodaje Tadeusz Samborski.
W środę odbędzie się uroczyste odsłonięcie tablicy poświęconej patronowi Miejsko – Gminnej Biblioteki Publicznej w Prochowicach[FOTORELACJA]13453[/FOTORELACJA]
0 0
Dobry i trafny wybór.
0 0
A nie dało się zrobić imieniem pana Tadeusza Samborskiego , to taki dobry i zasłużony komunista byl.
0 0
Patriotyzm zalezy od wladzy
0 0
ALARM !!!! Ratujmy Sunię !!!!
http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/
0 0
I pieknie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz