Jedna noc wystarczyła, by spłonęły lata marzeń i pracy. A jednak wśród popiołów wciąż tli się to, co najcenniejsze – życie, wdzięczność i nadzieja na odbudowę. Ta historia z Wołowic opowiada o rodzinie, która ocalała dzięki czujności, i dziś prosi o wsparcie, by z ruin wrócić do domu. Link do zbiórki w artykule.
W środku nocy, gdy wszyscy spali, w domu wybuchł pożar. Tylko przytomność partnera pozwoliła w porę uciec – ona, on i 16-letnia córka Paulina wybiegli na zewnątrz bez możliwości ratowania czegokolwiek. Zostali na podwórzu, bezsilni, patrząc, jak płomienie pochłaniają miejsce, które miało być ich przystanią na długie lata. To, co jeszcze chwilę wcześniej było domem, w jednej chwili zamieniło się w falę ognia i dymu.
Do tego domu wprowadzili się zaledwie rok wcześniej – pełni radości i planów. Włożyli mnóstwo serca, by stworzyć bezpieczny azyl dla swojej rodziny. Dziś zostały wspomnienia, ślady pracy i ruiny, które przypominają o skali tragedii. Mimo bólu i straty, w tej historii słychać także cichą wdzięczność: uratowali to, co najważniejsze – życie i zdrowie. Ta myśl daje im siłę, by wierzyć, że dobre dni jeszcze nadejdą, a trudny czas stanie się początkiem czegoś nowego.
Każdy dzień po pożarze to mierzenie się z konsekwencjami: brak rzeczy, które tworzyły codzienność, i konieczność zaczynania od zera. Najbardziej dotkliwe jest to, że dom – miejsce, do którego wraca się po spokój – wymaga poważnych prac.
Zniszczenia nie pozwalają na normalne funkcjonowanie, a priorytetem stało się przywrócenie bezpieczeństwa i minimalnego komfortu. Ta walka to nie sprint, lecz maraton: uporządkować to, co ocalało, i zaplanować odbudowę tak, by jak najszybciej znów móc powiedzieć „jesteśmy u siebie”. Pomóż odzyskać spokój tej rodzinie — wesprzyj ich symboliczną wpłatą, udostępnieniem i dobrym słowem na Szczytny-cel.pl: https://szczytny-cel.pl/z/r2hyy4.
Najpilniejszą potrzebą jest wymiana dachu i przeprowadzenie poważnych prac remontowych. To konieczne, aby zabezpieczyć budynek i przywrócić mu funkcjonalność. Każde wsparcie przybliża rodzinę do tego celu: jedna darowana złotówka to symboliczna cegła, która wzmacnia ścianę nadziei. Wspólna pomoc ma realną moc – zamienia bezradność w plan, a plan w działanie. Dzięki życzliwości ludzi dobrego serca ta rodzina z Wołowic może szybciej wrócić do domu, który znowu stanie się bezpiecznym miejscem dla Pauliny i jej bliskich.
Ta zbiórka to prośba o szansę na nowy początek. Kto poda dłoń, dopisuje ważny rozdział tej historii – rozdział o solidarności, zaufaniu i nadziei silniejszej niż ogień. Pomoc w odbudowie jest inwestycją w życie, w marzenia i w przyszłość, która może znów być spokojna i dobra.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Ratownicy karkonoskiego GOPR na kongresie w USA
Czemu wszystko musi się odbywać u okupanta zza oceanu? Ameryka ani nie jest jakaś super, ani wzorem do naśladowania. Sztuczny twór jak ukraina składająca się z bandy brudasów i ludzkich wyrzutków. Białasy wpierw ściągnęli bambusów i żółtków do zbierania bawełny, potem stworzyli obozy pracy a jednocześnie mordowali rdzennych Amerykanów jakimi są Indianie. Sztuczny twór bez historii.
Usa to hiv
23:23, 2025-10-24
Sulikowski poprowadzi mecz Miedzi ze Stalą Miel
Zrobię dobrze za bilet na mecz. Stara nie ma jeszcze emerytury a u sąsiada w piwnicy nic ciekawego. Ewentualnie proponuję 2g mety od Papryka.
Przygłup z miedzi
23:17, 2025-10-24
System ITS nie działa do poniedziałku!
Obawiam się, że redaktor Lilla ma problemy z pamięcią. System ITS nigdy nie działał tak jak powinien, kiedy został oddany przez wykonawcę w 2017 r. Pisanie, że system chwilowo nie działa jest informacją całkowicie fałszywą. Dyrektor Szymkowiak oddał sprawę do sądu. Minęło osiem lat system ITS siada całkowicie, a sprawa w sądzie przestała interesować redaktorkę. Może rzeczywiście przyczyną są zaniki pamięci.
TED
22:54, 2025-10-24
Policja kontroluje transport towarów wrażliwych
Kiedy znikną tiry z ulic Legnicy ??? Podobno zakaz jest dla pojazdów powyżej 12 ton !!!
Tona
22:44, 2025-10-24