Iskry posypały się spod młotów, a rozgrzane kuźnie buchnęły ogniem na placu przed Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Legnicy. To właśnie ten widowiskowy moment oznajmił początek dwudziestego czwartego Turnieju Kowali o Srebrne Klucze Legnicy. Do miasta przyjechali rzemieślnicy z całej Polski, od Pomorza po Dolny Śląsk, by przez dwa dni zmagać się w rywalizacji łączącej tradycję, sztukę i kunszt kowalskiego rzemiosła. W piątkowy wieczór publiczność mogła oglądać nocne pokazy kucia i pierwsze prezentacje powstających dzieł, a w sobotę czekają konkursowe emocje, finałowe prace na zadany temat oraz wręczenie symbolicznych srebrnych kluczy.
1 0
Czekam, aż ktoś wymyśli bardziej prymitywny konkurs
0 1
A co z zanieczyszczeniem powietrza w centrum miasta? Jest nieważne?
Poza tym, nie rozumiem, dlaczego kowale pracują bez masek? Kiedyś pracowałem w Niemczech i wiem, że szef pogoniłby mnie, gdybym w sytuacji zadymienia pracował bez maski.