Nagranie z monitoringu ma rozstrzygnąć, która kierująca wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle

Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności zderzenia dwóch samochodów osobowych, do którego doszło w poniedziałek 17 listopada na skrzyżowaniu ulic Jaworzyńskiej i Alei 100-lecia Odzyskania Niepodległości. Obydwie kierujące twierdzą, że wjechały na skrzyżowanie mając zielone światło. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z miejskiego monitoringu i na jego podstawie ustalą, która z kobiet odpowiada za spowodowanie zdarzenia.

Kierujące twierdzą, że obie wjechały na zielonym świetle

Do kolizji doszło po godzinie 13:00. Kierująca Skodą jechała od ulicy Grabskiego w stronę Bielańskiej, natomiast kierująca Volvo poruszała się ulicą Jaworzyńską w kierunku miasta. Obie kobiety utrzymują, że wjechały na skrzyżowanie na zielonym świetle, dlatego ustalenie przebiegu zdarzenia wymaga analizy zapisu miejskiego monitoringu. Aby ustalić, która z kobiet jest sprawczynią, policjanci sprawdzają nagranie z miejskiego monitoringu - informuje komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.

W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, a obie kobiety zostały przebadane alkomatem. Wynik wskazał, że były trzeźwe. Funkcjonariusze dotarli już do zapisu miejskiego monitoringu. Materiał ma wyjaśnić przebieg kolizji i pozwolić wskazać, która z kierujących nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej.

Policjanci przypominają, że na skrzyżowaniach o dużym natężeniu ruchu zawsze warto zachować dodatkową uwagę. Nawet kiedy sygnalizacja wskazuje zielone światło, dobrze jest upewnić się, że inni kierowcy rzeczywiście się zatrzymują lub ruszają zgodnie z przepisami. Takie proste nawyki pozwalają uniknąć kolizji i bezpiecznie kontynuować jazdę.