Smak, który przetrwał więcej niż epokę
– domowe kulki z krówek, toffi, ryżu i orzechów – smak wspomnień
Nie wszystko, co najpyszniejsze, pochodzi z modnych cukierni. Czasem największa słodycz ukryta jest w czymś prostym – jak zapach ciepłego karmelu w kuchni babci, dźwięk łyżki stukającej o garnek z krówkami i słowa „Tylko poczekaj, aż ostygną!”.
Te małe, nieregularne kulki – dziś nazywane czasem „jeżykami” – swoje prawdziwe imię nosiły dumnie w czasach PRL‑u. Mówiło się na nie szyszki – bo wyglądały jak te zbierane pod sosną. Były domową odpowiedzią na marzenie o słodyczy, w czasach, gdy sklepy świeciły pustkami, a desery tworzyło się z tego, co było – nie z tego, co się chciało.
📖 Krótka historia szyszek
Szyszki narodziły się w kuchniach gospodyń lat 70. i 80. XX wieku. Gdy dostęp do czekolady czy gotowych słodyczy był ograniczony, a dzieci domagały się „czegoś słodkiego”, panie domu sięgały po to, co można było dostać w kiosku – krówki, toffi, czasem garść orzechów i paczkę ryżu preparowanego. Wszystko to łączono w gęstą masę, formowano w kulki i odkładano do zastygnięcia.
Nie miały producenta ani fabryki. Ich autorką była każda mama, babcia czy ciocia, która kiedyś, przy kuchennym stole, roztapiała cukierki w rondelku z emalii.
Z czasem, gdy pojawiły się ciastka „Jeżyki” (w latach 90.), niektórzy zaczęli na te kulki mówić właśnie tak. Ale prawdziwa nazwa – ta, która przetrwała w pamięci wielu pokoleń – to szyszki.
🧾 Przepis na domowe szyszki – oryginalna wersja z PRL-u
Składniki:
Przygotowanie:
☕ Jak dawniej – szyszki serwowane z herbatą w szklance
W dawnych czasach szyszki podawano z herbatą w szklance z metalowym koszyczkiem, albo z kompotem z suszu. Były zwieńczeniem rodzinnych obiadów, słodyczą na szkolnych balach, albo przekąską ukradkiem wyciąganą z kredensu.
🌾 Dlaczego warto do nich wrócić?
Bo to więcej niż deser.
To wspomnienie czasu, gdy słodycze tworzyło się z serca, nie z półproduktów. Gdy dzieci czekały cierpliwie, aż ostygną. I gdy każda taka kulka pachniała domem.
🌟 To się na pewno uda. Bo to nie tylko przepis – to rytuał.
Nie martw się, że coś może pójść nie tak. Szyszki zawsze się udają.
Nie dlatego, że są perfekcyjne, ale dlatego, że są prawdziwe. Z prostych składników, bez zbędnych udziwnień, bez potrzeby ważenia wszystkiego co do grama. To kuchnia z serca, nie z kalkulatora.
Weekend w kuchni? W tym wątku znajdziesz przepisy na wypieki – zarówno słodkie, jak i wytrawne. Idealne na rodzinne śniadanie, obiad czy popołudniowy relaks przy cieście.
2025-11-30
Wyszukane magdalenki pomarańczowo-migdałowe, małe złote muszelki pełne cytrusowej magii
2025-11-16
Pierniczki, które nie tracą kształtu …na czas, gdy w domu pachnie choinką, a w oknach świecą pierwsze światełka
2025-10-31
Krwawe muffinki z ciemności — przepis z piekła rodem
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dron i nowy samochód dla OSP Prochowice
U. znowu odpaliła swoje trzyosobowe przedstawienie jakby jedna wersja jej samej to było za mało. Minuta po minucie: pierwsze konto próbuje brzmieć poważnie, drugie robi jej sztuczne oklaski, a trzecie udaje ‘obiektywne’ jak komar w sypialni. Wszystko pisane w tym samym stylu i tą samą desperacją, doskonale znana "Milenka, wardęga i gustlik" ale U. dalej myśli, że zrobiła kamuflaż level profesjonalista. Nie zrobiła. To wygląda jak trzy klony biegnące w tych samych butach i zastanawiające się, czemu wszyscy je słyszą. Subtelność? Zero. Za to kabaret? Pierwsza klasa 😏🔥”
Jamjestwtrzechosobac
23:02, 2025-12-01
Nie ma zgody na przemoc domową!
Pomyślmy. Ona doniosła na swojego chłopa. Maja ślub czy nie mają to nie ma tu znaczenia. On pracuje zawodowo. Ona bezrobotna. Doniosła sąd skazał na poprawczak w zakładzie z karami i nagrodami. I co teraz. Chłopa ni ma, kasy ni ma ...co robić. Nawet nie ma sie na kim wesprzeć. Za chwilę odetną gaz, energię i zrobi się zimno w chałupie. Jedyna nadzieja w sądzie że jakoś pomoże. Pomógł raz to może zrobi to ponownie.
i co teraz
22:43, 2025-12-01
Nie ma zgody na przemoc domową!
a może 500 czy tak 800 plus sie skończyło . Żonka zawodowo nie pracuje a staż leci. Może żonka nie ma czasu na nic bo psiapsiółki przesiadują i sobie tak gaworzą o przyjemnościach życia i tym nieudaczniku który lata od etatu do etatu
samo życie
22:39, 2025-12-01
Nie ma zgody na przemoc domową!
no tak tak...ale czy ktokolwiek ich zapytał dlaczego tak postąpili wobec innego człowieka ? od razu sa poszkodowani ...to wiadomo ale co jest przyczyną...słona zupa, tipsy na 20 cm, syf w domu, nowiutki kredycik a może autko rozbite
dlaczego
22:37, 2025-12-01