Zamknij

Piętnasta aukcja na rzecz podopiecznych „Jutrzenki”

LS(lca.pl) 08:19, 09.04.2017

Piętnasta aukcja na rzecz podopiecznych „Jutrzenki”

Wielką szczodrością wykazali się uczestnicy piętnastej aukcji charytatywnej na rzecz podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej „Jutrzenka”. Na aukcji w hotelu Kamieniczka udało się zebrać prawie 12 tys zł.

Cały rok trwają przygotowania do aukcji charytatywnej organizowanej przez Warsztaty Terapii Zajęciowej „Jutrzenka”. Przygotowują się do niej przede wszystkim podopieczni, którzy każdy przedmiot pod fachowymi przyjaznym okiem terapeutów wykonują własnymi rękami. Nie dziwiło więc nikogo z obecnych na aukcji, że prawdziwe dzieła sztuki są podczas licytacji dosłownie wyrywane były sobie z rąk, a cena szybowała w górę.

Malowane jedwabne chusty, dekoracje świąteczne, poduchy, torby, wspaniałe figurki, świeczniki, obrazy, wszystkie zalazły swoich nowych właścicieli sprawnie i szybko „sprzedawane” przez Joannę Stenzel – Chomiak i Jana Hilę, którzy po raz kolejny złapali „młotki” licytantów.

- Jak zawsze zbieraliśmy na integrację i rehabilitację naszych podopiecznych. Dla nich każdy wyjazd na wycieczkę, wyjście do kina czy teatru, to prawdziwe święto, dzięki tym wszystkim wspaniałym ludziom, którzy rokrocznie przychodzą na naszą aukcję, możemy takie inicjatywy realizować – mówi Justyna Wąsik, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej „Jutrzenka”.

Aukcje charytatywne nie byłyby możliwe gdyby nie pomoc wielkiego grona przyjaciół, do którego zaliczają się nie tylko ci, którzy co rok oprócz wspaniałego otwartego serca zabierają na nie ze sobą grubo wypchane portfele. Od trzech lat w swoich progach gości „Jutrzenkę” hotel Kamieniczka. „Jutrzenkę” wspiera także Klub Kibiców Niepełnosprawnych „Miedzi Legnica” oddając na aukcję fanty. Aukcja zakończyła się niemałym sukcesem. Ze sprzedaży udało się zebrać 11 tys. 700 złotych.

- Wszystkim im należą się podziękowania, bo zawsze możemy na nich liczyć, a bez ich pomocy nie udałoby się już po raz piętnasty aukcję zorganizować. Przyjaciele, bardzo Wam wszystkim dziękuję – dodaje Justyna Wąsik.[FOTORELACJA]12625[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(3)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Czy znakiem rozpoznawczym dla licytujących był podniesiony do góry fikus ?

12:00, 10.04.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie ma to jak najpierw apelować o usuwanie chorych płodów, najlepiej wszystkich, szczególnie dałnów, a potem przychodzić na aukcję i "wspierać" tych upośledzonych. Tak jak to szlachetnie robią Marta Chmielewska i Jan Hila >:-} Obecnie i tu, i tu >;-)
Podwójne standardy.

10:00, 10.04.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Lucyfer"]Nie ma to jak najpierw apelować o usuwanie chorych płodów, najlepiej wszystkich, szczególnie dałnów, a potem przychodzić na aukcję i "wspierać" tych upośledzonych. Tak jak to szlachetnie robią Marta Chmielewska i Jan Hila >:-} Obecnie i tu, i tu >;-)
Podwójne standardy.[/quote]

Stary, to są zupełnie dwie różne rzeczy. Płód z podejrzeniem niepełnosprawności to jedno, a żywy, funkcjonujący, upośledzony człowiek to drugie. Możesz spokojnie być za usuwaniem płodów, bo to nie jest człowiek. To jakaś galareta, z której może powstać człowiek. I równocześnie możesz wspierać ludzi ułomnych, którzy już są, już się urodzili i trzeba ich jakoś wesprzeć. Jakby byli za mordowaniem upośledzonych, a potem przychodzili ich wspierać - wtedy byłby podwójny standard. Masz problem z logicznym myśleniem.

11:00, 21.07.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%