Miedź Legnica pokonała na własnym stadionie Polonię Słubice 2:1. Zespół trenera Janusza Kudyby przedłużył nadzieję na utrzymanie się w 2.lidze.
Po dwóch miesiącach piłkarze Miedzi wreszcie wygrali ligowy mecz. Legniczanie zakończyli fatalną passę i tym samym zachowali szanse na uniknięcie degradacji do 3. ligi. Komplet punktów w meczu z grającą o „pietruszkę” Polonią rodził się jednak w wielkich bólach.
Trener Janusz Kudyba zaskoczył kilkoma swoimi decyzjami personalnymi. I tak parę środkowych obrońców tworzyli Mady Cisse i Piotr Kucharzak, a Voijslav Bakrac wystąpił w roli defensywnego pomocnika. Marcin Ogórek biegał na lewej pomocy, Marcin Garuch grał jako ofensywny pomocnik „podczepiony” pod jedynego napastnika, którym był Marcin Orłowski.
Był to typowy mecz walki, bez fajerwerków, toczony w trudnych warunkach, bo co prawda nie padało, ale murawa była mocno nasiąknięta. Nie brakowało za to twardej walki, głównie w środku boiska. Przez większość spotkania przewagę mieli goście, ale wynikało to z założeń taktycznych trenera Janusza Kudyby.
- Wiedziałem, że Polonia źle się czuje w ataku pozycyjnym i można ją skontrować. I to potwierdziło się – mówił po meczu szkoleniowiec Miedzi.
Zaczęło się od groźnego strzału Marcelo w 14 min., który odbił jednak Władysław Siamin. W 25 min. legniczanie przeprowadzili najładniejszą akcję meczu. „Rozklepali” defensywę Polonii, sam na sam z Tomaszem Laskowskim znalazł się Garuch, ale spudłował.
W 34 min. było 1:0 dla Miedzi. Garuch zabrał na 30 metrze piłkę Masccarenasowi, zagrał ją do Orłowskiego, a ten nie zmarnował sytuacji jeden na jeden z golkiperem Polonii. Pięć minut później wszystkim na Orła Białego zrzedły miny. Za symulowanie faulu sędzia pokazał Ogórkowi drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Miedź po raz kolejny tej wiosny musiała grać w osłabieniu!
Po przerwie Polonia zepchnęła Miedź do głębokiej defensywy. Na szczęście legnicka defensywa spisywała się bez zarzutów. W 57 min. lewą stroną popędził Michał Żółtowski, dograł do wbiegającego w pole karne Orłowskiego a ten huknął z całej siły na bramkę Laskowskiego. Piłkę skutecznie zablokował jednak Michał Steinke.
W 61 min. siły się wyrównały, bo za drugą żółtą kartkę z placu gry wyleciał Oliveira. Mimo to, dziewięć minut później goście wyrównali. Wprowadzony na boisko cztery minuty wcześniej Paweł Posmyk zdecydował się na strzał z 16 metrów. Zasłonięty Siamin spóźnił się z interwencją i przepuścił piłkę pod brzuchem do bramki.
Decydująca o losach spotkania akcja miała miejsce w 75 min. Patryk Spaczyński, który zastąpił na placu gry Kamila Zielińskiego popisał się idealnym podaniem do Orłowskiego. Napastnik Miedzi wpadł z piłką w pole karne, a tam sfaulował go Laskowski. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Karnego na bramkę zamienił Żółtowski.
O spokojnej końcówce legniczanie mogli jednak zapomnieć. Kompletną bezmyślnością popisał się Paweł Ochota. Po zaledwie 12 minutach pobytu na boisku, zarobił dwie żółte kartki. Jedną za przepychanki, drugą za odkopnięcie piłki. W efekcie od 84 min. Miedź znów grała w osłabieniu. Na szczęście „dowiozła” wynik do końcowego gwizdka i zdobyła arcyważne punkty.
Paweł Ochota powinien jednak poważnie zastanowić się nad sobą. Wiosną jest jednym z najsłabszych piłkarzy w zespole. W meczu z Polonią nie dość, że nie pomógł drużynie, to jeszcze przez swoją głupotę jej zaszkodził. Równie bezmyślnie zachował się Marcin Ogórek i on też powinien zrobić sobie rachunek sumienia. Obu zawodników czeka zresztą męska rozmowa z trenerem Januszem Kudybą.
Miedź awansowała na 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 29 pkt. 16. Elana ma punkt mniej, ale też jeden mecz mniej rozegrany (środowe spotkanie z Ruchem Radzionków zostało przełożone). „Bezpieczny” Tur Turek, który jest 14. ma tyle samo punktów, co Miedź, ale też jeden mecz w zanadrzu (z GKS Tychy). W sobotę legniczanie zagrają na wyjeździe właśnie z Turem.[FOTORELACJA]2234[/FOTORELACJA]
Miedź Legnica – Polonia Słubice 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Orłowski 34, 1:1 Posmyk 70, 2:1 Żółtowski 76 (karny).
Miedź: Siamin – Gawlik, Cisse, Kucharzak, Żółtowski – Monasterski (64 Musiałowski), Bakrac Ż, Zieliński (56 Spaczyński), Ogórek Ż/Ż/CZ, Garuch (72 Ochota Ż/Ż/CZ) – Orłowski Ż (90 Piotrowski).
Polonia: Laskowski Ż – Ailton Ż, Steinke, Gaca, Ninković (74 Marcinkowski) – Charzewski, Oliveira Ż/Ż/CZ, Masccarenas Ż (46 Sikora), Marcelo Ż (66 Posmyk), Felipe – Haftkowski.
Widzów: 600.
Sędziował: Przybyłko (Opole).
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Pasażerowie będą zachwyceni. Premier potwierdza
brawo PiS
pociągiem na wakacje
23:45, 2025-05-20
Blanka Szczucka z SP nr 16 laureatką konkursu
W artykule zabrakło jeszcze wzmianki jaką nagrodę może otrzymać dziecko za zajęcie I miejsca w konkursie na całą Polskę . Szkoła się nie pochwaliła redaktorowi super nagrodą w postaci drewnianej linijki, ołówka i jakiegoś notesika, ale ważne że napisane że to uczennica SP nr 16, wstyd !!!!
Sprawiedliwy
23:38, 2025-05-20
Dzień Otwarty w Palatium Apartments
jeśli nie jest ocieplony styropianem to lepiej nie kupować. Unia szykuje bardzo restrykcyjne zasady by można było legalnie mieszkać tylko w 100 % odpowiednim mieszkanku.
eko chałupa
23:32, 2025-05-20
14-latek ciężko poparzony, Lądował śmigłowiec LPR
Walic tęczowego rafalka
Guma
22:45, 2025-05-20
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz