Miedź Legnica przegrała 0:1 z Zagłębiem Lubin w swoim kolejnym meczu sparingowym. Trener Rafał Ulatowski sprawdził kilku kandydatów do gry w swojej drużynie.

Tego lata Miedź wciąż pozostaje bez zwycięstwa w meczu sparingowym. Powodów do paniki jednak nie ma, bo na cztery gry, aż trzy razy formę legniczan sprawdzały ekipy z ekstraklasy. Zespół trenera Rafała Ulatowskiego przegrał z Zagłębiem Lubin, ale podobnie jak w potyczkach ze Śląskiem Wrocław (1:1) i Jagiellonią Białystok (0:1) pokazał się z niezłej strony.

Trener Rafał Ulatowski tak jak zapowiadał, tak zrobił. W meczu z Zagłębiem nie zestawił swojej drużyny tak, by można było powiedzieć, że to jej podstawowy skład. Od 1 minuty piątkowy sparing rozpoczął więc w bramce Andrzej Bledzewski, w środku defensywy grał Mariusz Mowlik, a w drugiej linii szansę otrzymali pozyskani niedawno Mateusz Szczepaniak i Adrian Cierpka.

Potyczka z 9. zespołem ekstraklasy minionego sezonu była poważnym testem szczególnie tego ostatniego, który ma duże szanse na odgrywanie w rundzie jesiennej roli podstawowego młodzieżowca. Były piłkarz Lecha Poznań pokazał, że drzemią w nim spore możliwości i mecz z Zagłębiem może z pewnością zaliczyć do udanych.

Nieco zagubiona w pierwszych minutach spotkania Miedź, z biegiem czasu prezentowała się coraz lepiej. Legniczanie przeprowadzili kilka ładnych akcji, a na prawym skrzydle brylował Piotr Madejski. Warto odnotować, że skrzydłowy Miedzi był bliski zdobycia gola, ale jego strzał wylądował na poprzeczce. Precyzyjniejszy był Aleksander Kwiek, który chwilę później pokonał Bledzewskiego atomowym strzałem zza pola karnego.

Po przerwie na placu gry pojawili się testowani młodzieżowcy Mateusz Fedyna ze Śląska Wrocław i Dawid Radomski z Chojniczanki Chojnice, a także Radosław Bartoszewicz (ostatnio Widzew Łódź). Cała trójka biegała w środkowym sektorze boiska. Najlepsze wrażenie zrobił ten pierwszy, który popisał się kilkoma indywidualnymi akcjami i strzałami.

Na 5 minut przed końcowym gwizdkiem Fedyna miał idealną okazję do wyrównania, ale przegrał pojedynek z golkiperem Zagłębia Michałem Gliwą. Warto zaznaczyć, że sytuacja ta była owocem świetnej akcji dwóch Marcinów – Garucha i Nowackiego.

Za tydzień Miedź rozegra ostatni tego lat sparing. W Legnicy podejmie drugoligową Lechię Zielona Góra. Później drużynę trenera Ulatowskiego czeka już potyczka w ramach Pucharu Polski, a potem już ligowy mecz w Płocku z Wisłą.
[FOTORELACJA]6752[/FOTORELACJA]

Zagłębie Lubin – Miedź Legnica 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Kwiek 38.
Miedź: Bledzewski (46 Ptak) – Wołczek (71 Bartczak), Tanżyna, Mowlik (78 Paszliński), Zasada (87 Oleksa) – Madejski (69 Nowacki), Kasperkiewicz (63 Radomski), Łuszkiewicz (55 Fedyna), Cierpka (55 Bartoszewicz), Szczepaniak (46 Garuch) – Grzegorzewski (67 Zakrzewski).