Zamknij
Ważne

Piątkowski last minute. Miedź wymęczyła wygraną

21:51, 14.04.2018
Skomentuj

Miedź Legnica wygrała 1:0 ze Stomilem Olsztyn w meczu 26. kolejki Nice 1 Ligi. Gola na wagę trzech punktów zdobył w końcówce spotkania Mateusz Piątkowski. To już piąte w tym roku trafienie snajpera Miedzi.

Bywają takie mecze o których należy szybko zapomnieć po wcześniejszym dopisaniu punktów. I taki właśnie był dla Miedzi ten ze Stomilem. Z jedną z najgorszych drużyn w lidze męczyła się bowiem niemiłosiernie. Mimo że Stomil to najgorsza w lidze drużyna jeśli chodzi o grę w delegacji. Na Stadion im. Orła Białego olsztynianianie przyjechali przecież z niechlubnym dorobkiem pięciu wyjazdowych punktów.

Miedź rozgrywała zwyczajnie zły mecz. Grała w jednym tempie, kiepsko wyglądały jej skrzydła, a do tego doszły źle nastawione celowniki. A gdy już piłka leciała w światło bramki, to świetnie spisywał się w niej Piotr Skiba.

Tym razem drużyna Dominika Nowaka mogła się podobać tylko fragmentami. Np. pod koniec pierwszej połowy, kiedy to na chwilę przyspieszyła, co od razu poskutkowało groźnymi strzałami Marquitosa, Petteriego Forsella, Omara Santany i Fabiana Piaseckiego.

Po przerwie Stomil nieco odkleił się od okolic własnej bramki i kilka razy groźnie skontrował. Ba! W 55 min. mógł nawet wygrywać, ale pojedynek sam na sam z Dani Ramirezem wygrał Łukasz Sapela.

Miedź tymczasem bardzo chciała, ale niewiele jej wychodziło. Jej ataki znów zamiast pędzić, wciąż tylko pełzły. Męki legniczan nie znalazły niestety zrozumienia u sędziego Łukasza Bednarka, który mógł przyznać im rzut karny za rękę jednego z obrońców Stomilu po strzale Forsella.

Gdy już całkiem na poważnie zapachniało remisem, sprawę w swoje ręce (dokładniej w prawą nogę) wziął Mateusz Piątkowski. Napastnik Miedzi przymierzył zza pola karnego i stadion eksplodował.

Radość razem z dyskretnym „ufff” były ponoć słyszalne nawet na obrzeżach Legnicy. Miedź wyszarpała komplet punktów i jeszcze wygodniej rozsiadła się w foteli lidera Nice 1 Ligi. O stylu, w jakim to uczyniła, za chwilę nikt nie będzie pamiętał.

[FOTORELACJA]14133[/FOTORELACJA]

Miedź Legnica- Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Piątkowski 85.

Miedź: Sapela – Zieliński, de Amo, Bożić Ż, Bartczak Ż - Purzycki – Marquitos Ż, Forsell (65 Garguła), Santana (78 Mystkowski), Piasecki (76 Łobodziński) - Piątkowski Ż.

Stomil: Skiba - Kuban, Sołowiej Ż, Baranowski, Szywacz - Zając, Dani Ramirez (71 Lech), Stromecki Ż, Karankiewicz Ż, Głowacki (97 Ziemiann) – Siemaszko (76 Mętlicki).

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ważne 3 punkty i to się liczy ale gumy dobrze się broniły

10:00, 14.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Tym razem jeszcze się udało. uffff

10:00, 14.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

1:0 czy 5:0 to są cenne trzy punkty, ale to nie jest poziom na ekstraklasę ledwo wygrywając u siebie z praktycznie już 2 ligowcem.

10:00, 14.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Było ciężko i nerwowo ale jest happy end

10:00, 14.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Kurna my z sąsiadem alojzym też palimy gume

11:00, 14.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina

09:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Ten Santana to jakieś nieporozumienie

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Alkochol"]Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina[/quote]A ja rano podejde do gazety lca do znajomego mojego i będę miał twoje ip.podejde do koleżanki która sprawdzi na Asnyka jaki masz adres zobaczymy jaki ty mądry jesteś gargamelu cwelu

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

co się dzieje z Deleu, że nie znajduje się w kadrze meczowej? Teraz Bozic pauzuje za kartki w meczu z Podbeskidziem może czas na niego.

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Alkochol"]Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina[/quote]
LUBINIAKI W LEGNICY NIE MAJĄ LEKKO

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Dobrze że przyszedł Mateusz bo Wojtuś już nawet karnych nie wykorzystuje.

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="karol"]Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.[/quote] a ty kto jesteś żeby wyrokować czy trener się długo nacieszy posadą czy nie?znafco futbolu południowoamerykanskiego.

10:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Poziom momentami to była kompromitacja. Dobrze, że są 3 punkty, ale trener mocno powinien się zastanowić JAKA BYŁA PRZYCZYNA tak słabej gry, bo ja nie mam pojęcia.

11:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

[quote="Janxxx"][quote="karol"]Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.[/quote] a ty kto jesteś żeby wyrokować czy trener się długo nacieszy posadą czy nie?znafco futbolu południowoamerykanskiego.[/quote]

Hej zafco koleś ma rację,a Ty-weź się lepiej za słownik ortograficzny lepiej na tym wyjdziesz;-)

11:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Jak trudno wygrywać mecze, kiedy jest się skazanym na 3 pkt już przed właśnie pokazały Legia, Lech i Jaga. Ciężar gatunkowy ogromny, dlatego chwała piłkarzom Miedzi. Nieważne w jaki sposób, ważne że są 3 pkt. Innym szansa pęta nogi, my zdobywamy bezcenne 3 pkt. Brawo Miedź. Łatwych meczów nie będzie już do końca sezonu, o gładkich zwycięstwach zapomnijmy.

11:00, 15.04.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%