Jak nie dziki to bobry... takie małomoskiewskie plagi egipskie chyba!
A świnie nadal siedzą zamknięte w ratuszu, urzędach, spółdzielniach i chorują na kowida.

To prawda te bobry coraz więcej drzew niszczą w okolicach Kaczawy wygląda to bardzo niepokojąco bo tych drzew jest coraz więcej zniszczonych. Wiadomo bobry są pod ochroną ale przy odrobinie chęci można je wyłapać i przenieść we inne miejsce żeby tam sobie żyły. Tylko do tego trzeba chęci i zaangażowania. Prościej jest nic nie robić i napisać pismo aby od siebie albo może dać kolejną tabliczkę "UWAGA BOBRY" tak jak to zrobiono z dzikami. Bobry przeczytają i może sobie pójdą. Wzdłuż Kaczawy dość dużo ludzi spaceruje i dopiero jak jakieś drzewo kogoś przygniecie i będzie tragedia to może ktoś coś ruszy. Normalnie ręce opadają.

To dobrze że są bobry to oznaka, że rzeka jest czysta.

[quote="mieszkaniec"]To prawda te bobry coraz więcej drzew niszczą w okolicach Kaczawy wygląda to bardzo niepokojąco bo tych drzew jest coraz więcej zniszczonych. Wiadomo bobry są pod ochroną ale przy odrobinie chęci można je wyłapać i przenieść we inne miejsce żeby tam sobie żyły. Tylko do tego trzeba chęci i zaangażowania. Prościej jest nic nie robić i napisać pismo aby od siebie albo może dać kolejną tabliczkę "UWAGA BOBRY" tak jak to zrobiono z dzikami. Bobry przeczytają i może sobie pójdą. Wzdłuż Kaczawy dość dużo ludzi spaceruje i dopiero jak jakieś drzewo kogoś przygniecie i będzie tragedia to może ktoś coś ruszy. Normalnie ręce opadają.[/quote]

Nie podniecaj się. Tyle drzew i zieleni co zniszczyli ratuszowi impotenci umysłowi, to żadne bobry nie przebiją.

Nie rozumiem, po co walczyć z bobrami?
Jak zarząd zieleni miejskiej wycina wszystko co sie da wzdłuż rzeki, to jest OK, ale jak bobry zetną kilka drzew to wielka awantura.
Czy to nie dziwne?

W Nowym Kościele za Złotoryją też bobry działają.

Może gryzą to emeryci po podwyżkach PiSu patriotycznych? Życie X4 kredytX5 ciepło X4 itd...

ale jak w Legnicy wycięto i wycina się drzewa i nie jest robota bobrów to jest już ok.Wielkie halo wyniszczyć zatem teraz trzeba bobry .Bo ktoś sobie znalazł temat zastępczy a może tak napisać o wyciętych drzewak przy budowie niezwykle potrzebnej władzy miasta obwodnicy.

[quote="Gość"]Jak nie dziki to bobry... takie małomoskiewskie plagi egipskie chyba!
A świnie nadal siedzą zamknięte w ratuszu, urzędach, spółdzielniach i chorują na kowida.[/quote]

jeszcze szarańcza na drzewach... kara Boża za głosy na postkomunę!!!

Bobry a co z dzikami bobry spiętrzają wodę dzięki temu Kaczawa latem może nie będzie sucha a co z dzikami bo szarżują ostro

[quote="DZL"]W Nowym Kościele za Złotoryją też bobry działają.[/quote]

Między Legnicą a Złotoryją wyrżnięto wszystkie drzewa. Tam żadne oko ekologów itp. nie sięga! Ciekawe do kogo wywieźli drewno!?? XD

[quote="Robert"]Bobry a co z dzikami bobry spiętrzają wodę dzięki temu Kaczawa latem może nie będzie sucha a co z dzikami bo szarżują ostro[/quote]

A co z kotami? A latem co z komarami, pszczołami, osami i motylkami? A co z sarnami? A co z myszami? A co z kunami? A co z żabami? A co z rybami? A co z jeżynami? A co z grzybami? A co z perzem?

A co z debilami?

[quote="pedicabo ego vos"][quote="Robert"]Bobry a co z dzikami bobry spiętrzają wodę dzięki temu Kaczawa latem może nie będzie sucha a co z dzikami bo szarżują ostro[/quote]

A co z kotami? A latem co z komarami, pszczołami, osami i motylkami? A co z sarnami? A co z myszami? A co z kunami? A co z żabami? A co z rybami? A co z jeżynami? A co z grzybami? A co z perzem?

A co z ****?[/quote]
A co z baranami ?
:-)))
Zwierzęta były, są i będą...i całe szczęście.

Na Placu Słowiańskim też bobry wyrżnęły drzewa ....wszędzie bobry i bobry ...

ALE TEMAT A CO Z ISTOTAMI CO BUSZUJĄ PO ŚMIETNIKACH

Nie ma to jak potrzymać za bobra

Bobry bioro przykład z włodarza miasta i też wszystko niszczo.

Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.

[quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...

[quote="Portal"]Trudna jest walka z bobrami ponieważ są pod ochroną. Tymczasem one tną drzewa i budują tamy na Kaczawie i Młynówce. Bobry zadomowiły się w Legnicy. Kto powinien reagować?[url]//fakty.lca.pl/legnica,news,91939,Bobry_buszuja_na_brzegach_legnickich_rzek_i_tna_drzewa.html[/url][/quote]

Jedyny sposób ... ? :)

Szanowny UM Legnica.
Wystarczy dolną część pni zagrożonych drzew owinąć stalową siatką.

P.S. Bobry niszczą drzewa a bezmyślność energię elektryczną, co widać na załączonym obrazku.

[quote="Gość"][quote="DZL"]W Nowym Kościele za Złotoryją też bobry działają.[/quote]

Między Legnicą a Złotoryją wyrżnięto wszystkie drzewa. Tam żadne oko ekologów itp. nie sięga! Ciekawe do kogo wywieźli drewno!?? XD[/quote]
-------------
Te drzewa wycięto za karę, bo one bez przerwy waliły w kierowców samochodów jadących tą trasą.

Przy Okrężnej też są bobry? Brak drzew,pustynia tam została.

[quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.

Może to także bobry obgryzły gałęzie drzew przy ul.Wojska Polskiego w środku lata? Ale "fachowcy-specjaliści" orzekli, że nic się nie stało, drzewa odbiją...

[quote="Moje zdanie"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.[/quote]

Była psu na budę... odkąd zlikwidowano młyn ale za tę;y jestes by to do ciebie dotarło.

[quote="Gość"][quote="Moje zdanie"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.[/quote]

Była psu na budę... odkąd zlikwidowano młyn ale za tę;y jestes by to do ciebie dotarło.[/quote]

To jest rzeczowy argument, a Młynówka też jest niepotrzebna odkąd w mieście istnieją wodociągi i kanalizacja. Kaczawa też jest wam właściwie niepotrzebna, bo nie ma niej żadnej mariny i żeglugi chyba że te spływy na desce klozetowej ani żadnej rekreacji ale nie ma możliwości żeby ją zasypać. Dworzec autobusowy też jest niepotrzebny w tej prawie 100-metropolii. A co betonowi jest potrzebne oprócz wielbicieli i klakierów? Młynu nie ma, a co jest? Te porzucone i popadające w samodewastację budowle i miejsca, nawet zabytkową palmiarnię zdewastowano. Przerażający obraz tego miasta.

Pewnie Krzakowski je nasłał żeby wycinały drzewa:⁠-⁠D

Te bobry mają chyba stalowe zęby, żeby takie grube i twarde drzewa przepiłować.
Podziwiam.

[quote="Gość"]Te bobry mają chyba stalowe zęby, żeby takie grube i twarde drzewa przepiłować.
Podziwiam.[/quote]

Widziałem takiego zębacza z bardzo bliska, jest czego się bać.

Podobno ogony bobra smaczne z patelni. Hmmm... Trzeba będzie spróbować :)))

[quote="Gość"][quote="Moje zdanie"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.[/quote]

Była psu na budę... odkąd zlikwidowano młyn ale za tę;y jestes by to do ciebie dotarło.[/quote]

Potoczna nazwa, fałszywy argument, fałszywy wniosek. Prawdziwa arogancja i prawdziwy brak kultury w dyskusji. Kanał potocznie zwany Młynówką, faktycznie był Kanałem Ulgi, elementem infrastruktury przeciwpowodziowej. Celem wybudowania Kanału Ulgi było przejęcie znacznej ilości wód Kaczawy w celu zapobieżenia zalania Legnicy w czasie mocno podniesionych stanów wody w Kaczawie. Kolejnym elementem infrastruktury przeciwpowodziowej było wybudowanie Zbiornika Retencyjnego odbierającego część wody z Kanału Ulgi przez cały rok. Zbiornik retencyjny nazwany Kozim Stawem z czasem stał się terenem rekreacyjnym. Wraz z upływem czasu nad Kanałem Ulgi praktyczni Legniczanie wybudowali Młyn. Czerwonej Zarazie przeszkadzał Młyn w centrum Legnicy, więc przy okazji zasypali Kanał Ulgi. Dobrze, że tym kretynom nie przyszedł do głowy pomysł zrównania z ziemią wałów przeciwpowodziowych. Chociaż pierwsze próby zostały wykonane w czasie rządów prezydenta Krzakowskiego, czego dowodem jest stan wału przeciwpowodziowego na przedłużeniu ul. Staszica.

Ten problem występuje na każdym akwenie wodnym w tym mieście począwszy od Kormorana Czarny staw, rzeka Czarna, Kaczawa itd. Zniszczenia drzew pięknych starych dębów i pozostałych trzeba będzie przywracać latami, i to nie tamy drodzy Państwo , tylko pyszne końcówki pędów i gromadzenie zapasów. Reagujcie odpowiedzialni za ten stan!!!

Niech tych komunistów w końcu ktoś z tymi bobrami usunie...

A politycy bez przerwy rżną głupa i tną w ...ja :)

Ile drzew zniszczono działaniami i decyzjami Krzakowskiego i spółki? Ile terenów zielonych?

To nie policzalne, przykro i wstyd mieszkać w tym mieście, jeden wielki syf który zawdzięczamy władzy panującej w ratuszu, takich ludzi sobie dobrał pan włodarz, sam tyle bajora by nie narobił, co nie znaczy że nie jest za to odpowiedzialny.

gupie bobery! powinny jeść eko o bio wynalazki z marketów i popijać tymi wynalazkami koloryzowanymi farbkami!

Na Bielanskiej miały być nasadzenia drzew po wcześniejszej wycince kiedy to budowano obwodnicę. Do dziś pusto zero drzew zwłaszcza od ulicy Rzeczpospolitej, wystarczy zobaczyć na mapach google jak kiedyś było zielono w tym miejscu.

Bobry nad młynówką, dziki na działkach, sarny na działkach.
to tylko patrzeć jak zaraz pojawią się wilki.

[quote="nagniotek"]Bobry nad młynówką, dziki na działkach, sarny na działkach.
to tylko patrzeć jak zaraz pojawią się wilki.[/quote]

i Krzak w ratuszu

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.[/quote]

Była psu na budę... odkąd zlikwidowano młyn ale za tę;y jestes by to do ciebie dotarło.[/quote]

Potoczna nazwa, fałszywy argument, fałszywy wniosek. Prawdziwa arogancja i prawdziwy brak kultury w dyskusji. Kanał potocznie zwany Młynówką, faktycznie był Kanałem Ulgi, elementem infrastruktury przeciwpowodziowej. Celem wybudowania Kanału Ulgi było przejęcie znacznej ilości wód Kaczawy w celu zapobieżenia zalania Legnicy w czasie mocno podniesionych stanów wody w Kaczawie. Kolejnym elementem infrastruktury przeciwpowodziowej było wybudowanie Zbiornika Retencyjnego odbierającego część wody z Kanału Ulgi przez cały rok. Zbiornik retencyjny nazwany Kozim Stawem z czasem stał się terenem rekreacyjnym. Wraz z upływem czasu nad Kanałem Ulgi praktyczni Legniczanie wybudowali Młyn. Czerwonej Zarazie przeszkadzał Młyn w centrum Legnicy, więc przy okazji zasypali Kanał Ulgi. Dobrze, że tym kretynom nie przyszedł do głowy pomysł zrównania z ziemią wałów przeciwpowodziowych. Chociaż pierwsze próby zostały wykonane w czasie rządów prezydenta Krzakowskiego, czego dowodem jest stan wału przeciwpowodziowego na przedłużeniu ul. Staszica.[/quote]

W 2015 roku wróżka Jadzia zapowiadała odbudowanie Młynówki. Po niemal pół wieku przez centrum Legnicy znów miała przepływać rzeka Młynówka. Przepowiednie wróżki Jadzi mają taką samą wartość co obietnice prezydenta Krzakowskiego.

Albo zrobić kiełbasę z bobra ponoć dobra

[quote="Bronek"]Albo zrobić kiełbasę z bobra ponoć dobra[/quote]

Z wieprza lepsza

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"][quote="Gość"][quote="Moje zdanie"]Jeżeli w Kaczawie są bobry to znaczy że jest tam czysta woda nadająca się do letnich kąpieli. Dlatego czysta woda może być też w tym ocalałym fragmencie Młynówki która wypływa z Kaczawy i dlatego należy ją odkopać w parku. Przypominam wielbicielom betonu, że to nie jest mój autorski pomysł, tylko mówiły o tym kilka lat temu kręgi zbliżone do Ratusza. Tylko tu się dużo zawsze mówiło, zwłaszcza podczas kampanii wyborczych do samorządu, a kończy się na dewastacji i ruinacji tej metropolii.[/quote]

idź i ochłoń... nawet w ocalałym odcinku młynówki...[/quote]

Co tym zakutym wielbicielom betonu tak by przeszkadzała ta Młynówka w parku? Ktoś normalny w tym mieście
wie? Nie ma jak to wszechobecny beton (bez aluzji) i kosteczka na głównej alei parku. A te tramwaje, dostał któryś z tych wielbicieli kiedyś tramwajem w twarz, że tak się do nich uprzedziliscie? To przykra sprawa.
Bobry budują tamy bo dbają o swoje interesy i swoich rodzin, a beton wycina drzewa, dewastuje miasto i też dobrze dba o swoje interesy oraz swoich rodzin i jest super.[/quote]

Była psu na budę... odkąd zlikwidowano młyn ale za tę;y jestes by to do ciebie dotarło.[/quote]

Potoczna nazwa, fałszywy argument, fałszywy wniosek. Prawdziwa arogancja i prawdziwy brak kultury w dyskusji. Kanał potocznie zwany Młynówką, faktycznie był Kanałem Ulgi, elementem infrastruktury przeciwpowodziowej. Celem wybudowania Kanału Ulgi było przejęcie znacznej ilości wód Kaczawy w celu zapobieżenia zalania Legnicy w czasie mocno podniesionych stanów wody w Kaczawie. Kolejnym elementem infrastruktury przeciwpowodziowej było wybudowanie Zbiornika Retencyjnego odbierającego część wody z Kanału Ulgi przez cały rok. Zbiornik retencyjny nazwany Kozim Stawem z czasem stał się terenem rekreacyjnym. Wraz z upływem czasu nad Kanałem Ulgi praktyczni Legniczanie wybudowali Młyn. Czerwonej Zarazie przeszkadzał Młyn w centrum Legnicy, więc przy okazji zasypali Kanał Ulgi. Dobrze, że tym kretynom nie przyszedł do głowy pomysł zrównania z ziemią wałów przeciwpowodziowych. Chociaż pierwsze próby zostały wykonane w czasie rządów prezydenta Krzakowskiego, czego dowodem jest stan wału przeciwpowodziowego na przedłużeniu ul. Staszica.[/quote]

Komuna dokonała nie jednego dzieła zniszczenia w Legnicy. Prezydent Krzakowski jest dzielnym kontynuatorem. Kanał Ulgi bezwzględnie musi być odbudowany. W 1977 roku Kaczawa zalała Legnicę. W 1997 roku niewiele brakowało by Legnica ponownie znalazła się pod wodą. W 2011 roku było podobnie. Czy kolejny wysoki stan wody w Kaczawie wytrzymają wały przeciwpowodziowe? Nie wyobrażam sobie Legnicy ponownie zalaną wodą. Prezydent Krzakowski udowodnił, że nie potrafi właściwie ustalić hierarchii najważniejszych warunków dla życia naszego miasta. Kanał Ulgi musi być odbudowany

Dopóki czerwona zaraza panoszy się w ratuszu nic z tego nie będzie. Cała okoliczna melioracja została zniszczona przez tych głupków, oni nic innego nie potrafią prócz niszczenia i pasożytowania na narodzie.

Armia pasożytniczych nierobów w urzędach ciągle tylko się rozrasta. Coraz więcej obowiązków dla ludzi, coraz więcej techniki, a nierobów w pokoikach za biurkami spijających kawę wcale nie ubywa...

Pojawiła się konkurencja dla prezydenta Krzakowskiego.

[quote="Gość"]Dopóki czerwona zaraza panoszy się w ratuszu nic z tego nie będzie. Cała okoliczna melioracja została zniszczona przez tych głupków, oni nic innego nie potrafią prócz niszczenia i pasożytowania na narodzie.

Armia pasożytniczych nierobów w urzędach ciągle tylko się rozrasta. Coraz więcej obowiązków dla ludzi, coraz więcej techniki, a nierobów w pokoikach za biurkami spijających kawę wcale nie ubywa...[/quote]

Po większym deszczu na legnickich ulicach stoją rozlewiska wody. Najgorzej jest pod wiaduktami. Tam nie da się przejechać. Katastrofa

Ciekawe w jakim stanie jest instalacja burzowa, np. mająca odprowadzać wodę do Wierzbiaka. Ktoś z ratusza powinien mieć wiedzę, bo ponoć "nadzoruje wodociągi" :)

PiS i TVP w ramach roku wyborczego nagle odkryli zjawisko "stołek za stołek"! Na razie grzebią we Wrocławiu, ciekawe czy w Legnicy też będą, czy "bezpartyjny" Krzakowski już jest duszeńką PiSu i nikt nie zainteresuje się Głogowem i Kępnem...

Bobery chrusty zbierajo!
Ci co zakupili wungiel po 4k za tonę, bo "zima stulecia" będzie, pewnie mają super samopoczucie...

Węgiel drogi to bobry tną drzewa nic dziwnego

[quote="Gość"]Ciekawe w jakim stanie jest instalacja burzowa, np. mająca odprowadzać wodę do Wierzbiaka. Ktoś z ratusza powinien mieć wiedzę, bo ponoć "nadzoruje wodociągi" :)

PiS i TVP w ramach roku wyborczego nagle odkryli zjawisko "stołek za stołek"! Na razie grzebią we Wrocławiu, ciekawe czy w Legnicy też będą, czy "bezpartyjny" Krzakowski już jest duszeńką PiSu i nikt nie zainteresuje się Głogowem i Kępnem...[/quote]

Na razie trzepią pierwszą ligę z miast wojewódzkich. Za Krzakowskiego też się wezmą. Skoro jest z PiS, to ma pewne jak w amerykańskim banku.

Trudna jest walka z bobrami ponieważ są pod ochroną. Tymczasem one tną drzewa i budują tamy na Kaczawie i Młynówce - dokonuje epokowego odkrycia redaktor LS. Tymczasem w Legnicy więcej drzew i krzewów padło pod ciosami decyzji prezydenta Krzakowskiego. W tym dziele bobry nie dorastają do pięt prezydenta Krzakowskiego. W sprawie niszczycielskich dokonań prezydenta na polu zieleni miejskiej redaktor LS niczego nie dostrzegł. Nie snuje też rozważań o walce z prezydentem Krzakowskim, chociaż prezydent nie posiada takiej ochrony jak bobry. Redaktorze do dzieła. Jest o co i z kim walczyć, aby legnicka zieleń przeżyła bez dalszych strat rządy prezydenta Krzakowskiego

[quote="Gość"]Trudna jest walka z bobrami ponieważ są pod ochroną. Tymczasem one tną drzewa i budują tamy na Kaczawie i Młynówce - dokonuje epokowego odkrycia redaktor LS. Tymczasem w Legnicy więcej drzew i krzewów padło pod ciosami decyzji prezydenta Krzakowskiego. W tym dziele bobry nie dorastają do pięt prezydenta Krzakowskiego. W sprawie niszczycielskich dokonań prezydenta na polu zieleni miejskiej redaktor LS niczego nie dostrzegł. Nie snuje też rozważań o walce z prezydentem Krzakowskim, chociaż prezydent nie posiada takiej ochrony jak bobry. Redaktorze do dzieła. Jest o co i z kim walczyć, aby legnicka zieleń przeżyła bez dalszych strat rządy prezydenta Krzakowskiego[/quote]

Spostrzegawczość nie jest silną stroną LS. Wystarczy zobaczyć ile knotów sadzi w publikacjach na portalu. Czytelnik to widzi, autor nie.