Zamknij
Ważne

Zawodnicy zważeni. Teraz czas na galę K-1!

22:01, 18.01.2013
Skomentuj

W Galerii Piastów oficjalnie zaprezentowali się uczestnicy sobotniej gali walk K-1 „Bitwa pod Legnicą”. – Jesteśmy tu, dzięki Pawłowi Biszczakowi i sponsorom – mówił szef rosyjskiej federacji Piotr Nowosilcow.

Paweł Biszczak najpierw w St. Petersburgu, a potem w Moskowie pokonał całą plejadę rosyjskich gwiazd K-1 i zwyciężył w prestiżowym turnieju Grand Prix Russia. To zrobiło w środowisko wrażenie. Takie, że Rosjanie zgodzili się na organizację w Legnicy jednej z eliminacji do tegorocznej edycji turnieju.

Biszczak udział w moskiewskim finale ma już zapewniony jako obrońca tytułu. O prawo bicia się w stolicy Rosji w sobotni wieczór w hali przy ul. Lotniczej walczyć będzie za to Wojciech Wierzbicki Denisem Rajko (kat. 65 kg).

Zanim dojdzie jednak do walki wieczoru, w ringu pokażą się inni, równie utytułowani fighterzy. W tym trójka z Prych Team Legnica. Wspomniany już Biszczak zmierzy się z Marcinem Angielem ze Świebodzic. Dla naszego czempiona walka będzie przetarciem przed znacznie ważniejszymi tegorocznymi startami.

- Czekam na pojedynek o pas mistrza świata, do którego ma dojść w Rosji. W sobotę chcę jednak pokazać się przed legnicką publicznością. Dlatego galę traktuję bardzo poważnie – mówi Paweł Biszczak, zawodowy mistrz Europy federacji WKN w kat. 75 kg.

Drugi podopieczny trenera Zbigniewa Prycha – Grzegorz Lenard będzie się bił z Jarosławem Zawodnim (86 kg). Z kolei Eliasza Jankowskiego czeka walka z Rosjaninem Siergiejem Lipińcem. Dla legniczanina będzie to powrót do ringu po kilkumiesięcznej przerwie.

W minionym roku były mistrz świata w kategorii wagowej 62 kg (pas zdobył trzy lata temu w Legnicy pokonując korsykańczyka Alexa Lorenzoniego) walczył tylko dwukrotnie. Kickobokser musiał się bowiem skoncentrować na pracy zawodowej, a dokładnie na szkole podoficerskiej.

- Dziś jestem już kapralem polskiej armii, ale mam trochę zaległości treningowych. Sobotnia walka będzie dla powrotem do ringu. Chcę w tym roku pokazać światu, że jeszcze istnieję i trzeba się ze mną liczyć – mówi Eliasz Jankowski.

Legniczanina czeka ciężka przeprawa. Rywala będzie miał mocnego. Walczyć będzie musiał jednak nie tylko z Rosjaninem, ale i z grypą. – W poniedziałek powaliła mnie temperatura. Nadal czuję się fatalnie. Ale w sobotni wieczór wyjdę na ring i dam z siebie wszystko – zapowiada Jankowski.

Z okazji gali do Legnicy zjechali się nie tylko mocni zawodnicy, ale również oficjele kickbokserskiego światka. Zadowolenia z przyjęcia w naszym mieście nie kryje prezes rosyjskiej federacji K-1 Piotr Nowosilcow.

- Ten turniej będzie dla was pożytecznym doświadczeniem. Jesteśmy tu dzięki Pawłowi Biszczakowi, który pokazał klasę przed rokiem w Moskwie. A także dzięki zaangażowaniu sponsorów, w tym firmy Kasperski – mówił na oficjalnym ważeniu i konferencji prasowej Nowosilcow.

Warto dodać, że obok Kasperskiego głównym sponsorem gali jest legnicka firma Weld-Tech. – Zapowiada się ostra jatka, bo przyjechali do Legnicy naprawdę wysokiej klasy bojownicy – mówił prezes Weld-Techu Łukasz Juzak, który w przeszłości sam uprawiał sporty walki.

Gala „Bitwa pod Legnicą” rozpocznie się w sobotę o godz. 18, w hali przy ul. Lotniczej. Ważna informacja – są jeszcze bilety! Można je będzie nabyć w kasie biletowej tuż przed imprezą.[FOTORELACJA]5728[/FOTORELACJA]

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%