Nie był to wymarzony debiut ligowy UKS Bilardowej Samochodówki jeśli patrzeć na wynik. Jeśli jednak spojrzeć na to, że w naszym mieście od zera, w krótkim czasie powstał ligowy, niekomercyjny, ale świetnie poukładany klub sportowy to trzeba to uznać za spory sukces. UKS w swoim pierwszym meczu przegrał ze Spiderem Wrocław.

Na mecz ligowy składają się dwa pojedynki podzielone na trzy odmiany bilarda. Dwie gry to mecze singlowe w "ósemkę" i "dziesiątkę" oraz jedno spotkanie deblowe w "dziewiątkę". W każdym rozgrywa się dziewięć partii. W swoim debiutanckim meczu legniczanie wszystkie mecze przegrali 1:8. Wynik ten może i chluby nie przynosi, jednak trzeba pamiętać, że naszą drużynę tworzą bilardziści, którzy są na początku swojej sportowej przygody i tak wczesne wejście na poziom ligowy może im tylko pomóc w szybkim rozwoju.

-Nasi zawodnicy to uczniowie Samochodówki. Zaczęliśmy w zeszłym roku w kwietniu i już próbujemy walczyć w lidze. Regularnie od pewnego czasu trenują podczas zajęć dodatkowych, wuefów, ale też w każdej wolnej chwili np. gdy mają jakieś okienka. Naszym celem absolutnie nie jest awans. Znamy swoje miejsce w szeregu, dopiero startujemy, uczymy się rzemiosła. Najważniejsze, że mamy świetne warunki. Trzy dobrze oświetlone i zadbane stoły. Zdobyte w lidze doświadczenie i solidny trening muszą zaprocentować - komentuje start ligowej przygody założyciel i trener UKS-u Maciej Kiełkowicz

UKS Bilardowa Samochodówka - Spider Wrocław 0:3, 0:3
UKS: Wieczorek, Kłeczek, Drążek, Bieńkowski
Spider: Wojciechowski, Kubica, Krzyszkowski, Gołębski

[FOTORELACJA]15275[/FOTORELACJA]