Siódemka Miedź Legnica wygrała 31:30 z ASPR-em Zawadzkie w meczu kończącym pierwszą rundę rozgrywek 1. ligi i wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli. Pozostanie na nim do soboty, kiedy to rozegrane zostaną pozostałe spotkania 11. kolejki.

Środowa konfrontacja miała dwóch bohaterów. Na 25 sekund przed końcem meczu, przy wyniku 30:30 do rzutu karnego podszedł weteran ligowych parkietów, były zawodnik naszego klubu, 36-letni Maciej Ścigaj. Wcześniej wszystkie karne w tym meczu egzekwował bezbłędnie. Ale tym razem zatrzymał go 18-letni Dawid Dekarz!

Świetna interwencja juniorskiego reprezentanta Polski dała Siódemce nadzieje na trzy punkty. Ostatnia akcja meczu w wykonaniu podopiecznych trenera Pawła Wity była bardzo nerwowa, a zakończyła się równo z końcową syreną faulem gości.

Bezpośredni rzut wolny wykonywał Kamil Mosiołek. I gdy przy Lotniczej wszyscy czekali na konkurs rzutów karnych, rozgrywający Siódemki jakimś ekwilibrystycznym, cudownym rzutem znalazł dziurę w murze i pokonał Dawida Skrzypczyka! Potem był już tylko szał radości, zarówno na parkiecie, jak i trybunach.

Należy jednak przyznać, że horror z happy endem nasza drużyna zafundowała sobie na własne życzenie. Siódemka mimo że rozpoczęła mecz dobrze, bo od szybkiego 4:1 w 4 min., to potem miała sporo problemów z obroną gości 5 -1. Sama też była niepewna w defensywie i w efekcie prowadzenie zmieniało się, jak w kalejdoskopie. Do przerwy górą był ASPR, ale na początku drugiej połowy legniczanie odżyli.

Lepiej zaczęła funkcjonować obrona, w ataku do skutecznego Mosiołka dołączył Kacper Bogudziński, a w bramce swój solowy koncert rozpoczął Dekarz. W 41 min. Siódemka wygrywała już 26:21, w 44 min. po petardzie Patryka Gregułowskiego nawet 27:21.

Ale potem nastąpił kolejny kryzys. ASPR skrzętnie to wykorzystał i ruszył do odrabiania strat. Z powodzeniem, bo w 59 min. na 30:30 z karnego wyrównał Ścigaj. Przy kolejnej próbie, musiał już uznać wyższość dwukrotnie młodszego Dekarza.

Dzięki zwycięstwu z ASPR-em, Siódemka Miedź wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli grupy B 1. ligi. Fotelem lidera cieszyć się będzie do soboty, kiedy to rozegrane zostaną pozostałe mecze 11. kolejki. Wiadomo już jednak, że pierwszą część sezonu nasza drużyna zakończy na podium. W zależności od rezultatów w innych meczach – na drugim bądź trzecim miejscu.

Siódemka Miedź Legnica – ASPR Zawadzkie 31:30 (16:17)

Siódemka Miedź: Mazur, Dekarz – Majewski 4, Płaczek 6, Koprowski 2, Ziemiński 2, Bogudziński 4, Piwko 2, Drozdalski, Mosiołek 9, Gregułowski 2, Skiba. Kary: 8 min.

ASPR: Skrzypczyk – Przybysz 3, Ścigaj 7, Zagórowicz 5, Hentschel 2, Wacławczyk 1, Zając, Krygowski 2, Gajda 4, Danysz 2, Migała 4. Kary: 8 min.

Przebieg meczu: 4:3 (5), 5:6 (10), 9:9 (15), 12:13 (20), 14:16 (25), 16:17 (30), 19:19 (35), 24:20 (40), 27:22 (45), 29:25 (50), 29:27 (55), 31:20 (60).[FOTORELACJA]15070[/FOTORELACJA]