Szesnaście zastępów straży pożarnej gasi pożar budynku w Jakuszowie, w gminie Miłkowice. Mieszkańcy zostali ewakuowani, nikt nie ucierpiał.
Na miejsce rozdysponowano dwanaście wozów bojowych legnickiej straży, w gaszeniu wspierają ją cztery zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Rodziny mieszkające w budynku zostały ewakuowane. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
[WIDEO]6572[/WIDEO]
[FOTORELACJA]13930[/FOTORELACJA]
0 0
Czy w Polsce dalej rolnik płaci niezauważalne składki w KRUS a mikroprzedsiębiorcy są traktowani jako gorsi! To sp. stąd!
0 0
A co to ma do tego.
0 0
A co to ma do tego.
0 0
Dziękujemy wszystkim strażakom za akcję i ugaszenie pożaru i za to że pożar nie strawił całego domu, jednak szkoda tylko że działania na początku były ograniczone do lania samej wody bez próby zrywania dachu (którego próba powinna być podjęta) by zmniejszyć straty wynikłe zalaniem pomieszczeń poniżej. Obecnie każde pomieszczenie jest zalane i nie nadaje się do użytku a obecne mrozy prawdopodobnie spowodują popękanie i zawalenie się sufitów. Mimo to dziękujemy za akcję i zaangażowanie wszystkich jednostek i osób będących na miejscu.
0 0
Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem "lania wody"! Byłam tam od samego początku i po przyjeździe strażacy ochotnicy weszli do płonącego budynku z narażeniem własnego życia w poszukiwaniu osób poszkodowanych. Owszem "lali wodę" przed sobą ale inaczej by nie weszli. Cięcie dachu rozpoczęli strażacy z Legnicy ale tylko oni byli w posiadaniu sprzętu niezbędnego do wykonania tej czynności. Trzymajmy się faktów. BRAWO STRAŻACY!
0 0
fakt jest że sprzęt posiadała straż państwowa która dojechała później ale przez to że byli wezwani wcześniej do innego zdarzenia, a ochotnicza straż nie posiadała sprzętu do cięcia i ściągania, i rozumiem że robi wszystko co mogli, ale inaczej myśli osoba która była obserwatorem a inaczej która była właścicielem. pomimo to i tak dziękujemy strażakom, i czekamy na ekspertyzę co było przyczyną pożaru i gdzie miał on swoje źródło.
0 0
Przykre. Dopiero sobie ludzie remont zrobili a tu takie nieszczęście
0 0
[quote="Gość"]fakt jest że sprzęt posiadała straż państwowa która dojechała później ale przez to że byli wezwani wcześniej do innego zdarzenia, a ochotnicza straż nie posiadała sprzętu do cięcia i ściągania, i rozumiem że robi wszystko co mogli, ale inaczej myśli osoba która była obserwatorem a inaczej która była właścicielem. pomimo to i tak dziękujemy strażakom, i czekamy na ekspertyzę co było przyczyną pożaru i gdzie miał on swoje źródło.[/quote]
Fakt różnica sprzętowa jest między PSP a OSP ale miedzy zaangażowaniem i oddaniem w czasie takich sytuacji jest takie same
i trzeba oddać chłopakom to co zrobili w tych warunkach to szacun ...
I teraz mam pytanie do tych wszystkich hejterów OSP i PSP czy staną oko w oko z mieszkańcami tego budynku i powiedzą im ze
Straż nie potrafi nic tylko świętować i " Lansować się " dacie radę ???????
0 0
Niestety strażacy ochotnicy nie mają sprzętu do cięcia ale nawet gdyby mieli to w jaki sposób mieliby go użyć? Przecież i tak pottzebna jest drabina do takich działań. Jest Wójt, jest Rada Gminy, proszę wesprzeć ochotników w staraniach o pozyskanie takiego sprzętu. Robili co mogli sprzętem który posiadają. Przecież widać gołym okiem ogromną przepaść sprzętową choćby po widoku aut. Moim zdaniem samochód z Miłkowic i Rzeszotar powinien znajdować się w muzeum.
0 0
jako osoba zainteresowana mogę powiedzieć tylko że dziękujemy strażakom, bez względu na to czy mogli więcej czy nie i czy mieli czym pracować czy nie, to i tak narażali swoje zdrowie i życie by ratować to co mogli. Myślę że w imieniu pozostałych rodzin tego budynku również w ich imieniu mogę podziękować strażakom. i również apeluję do wójta o dofinansowanie OSP, bo może gdyby dysponowali lepszym wyposażeniem a byli na miejscu jako pierwsi mogli by zadziałać jeszcze więcej. Ale tak to już jest w tym kraju że to właśnie kasa czasami ogranicza czyjeś możliwości, a jeżeli chodzi o straż czy pogotowie ratunkowe pieniądz nie powinien być tutaj ogranicznikiem ich możliwości.
JESZCZE RAZ - DZIĘKUJEMY.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz