Zamknij
Ważne

Prokurator chce więzienia dla rodziców Arturka zatrutego metamfetaminą. Obrońcy chcą uniewinnienia

Lilla SadowskaLilla Sadowska 16:59, 12.06.2025 Aktualizacja: 21:16, 12.06.2025
Skomentuj Katarzyna K. (LS lca.pl) Katarzyna K. (LS lca.pl)

Rok i osiem miesięcy więzienia dla ojca oraz rok dla matki dziecka, takich kar zażądał prokurator w procesie Katarzyny K. i jej partnera Doriana G., oskarżonych o narażenie kilkutygodniowego niemowlęcia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Adwokaci domagali się uniewinnienia swoich klientów, argumentując, że nie ponoszą oni winy za to, że w organizmie dziecka wykryto metamfetaminę.

 

Podczas mów końcowych przed Sądem Rejonowym w Legnicy prokurator podkreślił, że oboje oskarżeni „rażąco zaniedbali swoje obowiązki rodzicielskie”. W jego ocenie to ich nieodpowiedzialność doprowadziła do sytuacji, w której kilka tygodni po narodzinach dziecko trafiło do szpitala z objawami zatrucia substancjami psychoaktywnymi.

 

Oskarżeni wiedzieli, że w mieszkaniu znajdują się narkotyki, wiedzieli też, że ich używanie przy niemowlęciu stwarza realne zagrożenie. Mimo to nie przekazali dziecka pod opiekę nikogo trzeźwego, nie wezwali pomocy na czas, nie zabezpieczyli substancji – argumentował oskarżyciel publiczny.

 

Wnioskował o rok i osiem miesięcy więzienia dla Doriana G., ojca dziecka oraz rok dla matki Arturka - Katarzyny K. Wniósł także o nawiązki i świadczenia pieniężne na rzecz dziecka i Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym.

Zupełnie inne światło na sprawę rzucili obrońcy. Pełnomocniczka ojca wskazywała, że jej klient był jedyną osobą, która w dniu zdarzenia zareagowała na czas.

 

To on zauważył problem, skontaktował się z lekarzem, pojechał z dzieckiem do szpitala i został tam do końca hospitalizacji. Nie był odurzony w stopniu, który uniemożliwiałby opiekę nad dzieckiem – mówiła adwokatka. Podkreśliła też, że nie ma dowodów na to, iż to jej klient odpowiada za obecność narkotyków w organizmie dziecka.

 

Z kolei obrońca Katarzyny K. przekonywał, że kobieta w dniu zdarzenia była osłabiona chorobą, leżała w łóżku i nie miała wpływu na to, co działo się w mieszkaniu.

 

To ona, z własnej inicjatywy, wysłała partnera z dzieckiem do lekarza. Nie miała świadomości, że dziecku może grozić aż takie niebezpieczeństwo – mówił obrońca Katarzyny K. Prawnik podkreślił, że po zdarzeniu kobieta rozpoczęła terapię, podjęła naukę i próbuje zmienić swoje życie.

Obrońcy zgodnie wnieśli o uniewinnienie swoich klientów. Wyrok w tej sprawie ma zostać ogłoszony w najbliższych wtorek.

 

Przypomnijmy.

[ZT]94294[/ZT]

[ZT]96235[/ZT]

[ZT]101831[/ZT]

[ZT]104967[/ZT]

2,5-miesięczny maluch w ciężkim stanie trafił do szpitala w sierpniu 2023 roku. Okazało się, że jest pod wpływem metamfetaminy. Oboje rodzice zostali zatrzymani, po trzech miesiącach Katarzyna K. opuściła areszt, Dorian G. odsiaduje wyrok i pozostanie za kratami jeszcze kilka lat. Ani Katrzyna K., ani Dorian G., nie przyznają się do podania dziecku narkotyków. Obwiniają się wzajemnie. Zarówno Katarzyna K. i Dorian G. mają wiele na sumieniu. Oboje odpowiadali za kradzieże i posiadanie narkotyków. Oskarżony odbywa karę pozbawienia wolności i pozostanie za kratami jeszcze kilka lat. Oboje zostali pozbawieni praw rodzicielskich.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

ukarać czy nagrodzićukarać czy nagrodzić

0 0

a jaki wyrok dali by internauci ?

18:30, 12.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JgbncnnnccJgbncnnncc

1 1

Typowe legnickie patolstwo. Piko i tyle. Zapewne kibic Szrotu Tejdziury.

18:34, 12.06.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%