Zakłócił nabożeństwo i obrażał wiernych w legnickiej katedrze. 35-latek odpowie przed sądem za obrazę uczuć religijnych

Nawet do 2 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniemu mężczyźnie, który podczas nabożeństwa w katedrze pijany i półnagi wtargnął do kościoła przy Alei Piłsudskiego, przeszedł przez całą jego długość, a następnie położył się przed ołtarzem, wykrzykując wulgaryzmy i obrażając uczucia religijne wiernych. Dzięki szybkim działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji został on szybko zidentyfikowany i zatrzymany. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Wtargnął do katedry i zaczal zakłócać nabożeństwo

Podczas czwartkowego nabożeństwa w legnickiej katedrze wierni byli świadkami skandalicznego zachowania. Półnagi i wyraźnie nietrzeźwy mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł jego całą długość i położył się tuż przed ołtarzem. Wierni próbowali go wyprowadzić, jednak 35-latek reagował agresją, krzyczał wulgaryzmy i obrażał zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić, ale na tym sprawa się nie zakończyła.

Informacja o zakłóceniu szybko trafiła do dyżurnego legnickiej policji. Zastępca dyżurnego na podstawie opisu oraz charakterystycznych cech błyskawicznie wytypował potencjalnego sprawcę, sprawdził jego dane w systemach i natychmiast przekazał szczegóły policyjnym patrolom w terenie. To pozwoliło na szybkie rozpoczęcie poszukiwań, które zakończyły się zatrzymaniem 35-latka w rejonie innego kościoła.

Zatrzymany był nietrzeźwy i trafił do policyjnej celi

Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnej celi i dziś usłyszy zarzuty. Śledczy przygotowują materiał dowodowy, który trafi do sądu. To właśnie sąd zadecyduje o dalszym losie 35-latka i ewentualnej karze.Policja ostrzega, że obrażanie uczuć religijnych oraz zakłócanie porządku publicznego to poważne przestępstwa, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.