Policjanci tylko spojrzeli i już wiedzieli, że coś jest nie tak. Znaleźli w samochodzie worek z marihuaną

Nawet do 10 lat więzienia może spędzić za kratami 37-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego, który został zatrzymany przez funkcjonariuszy Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy. Policjanci ujawnili w jego samochodzie ponad 145 gramów marihuany. Wraz z nim wpadł 40-letni znajomy, który również posiadał przy sobie niewielką ilość tego narkotyku. Obaj usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających.

Nerwowe zachowanie mężczyzn zwróciło uwagę patrolu w Nowogrodźcu

Do zatrzymania doszło we wtorek, 7 października, w Nowogrodźcu na terenie powiatu bolesławieckiego. Policjanci z legnickiego oddziału prewencji prowadzili tam rutynowe działania kontrolne. W pewnym momencie zauważyli dwóch mężczyzn stojących przy zaparkowanym samochodzie. Na widok umundurowanego patrolu obaj zaczęli się nerwowo zachowywać i próbowali odejść. Funkcjonariusze postanowili ich zatrzymać i sprawdzić, co się dzieje.

Podczas rozmowy 40-letni mężczyzna sam przyznał, że ma przy sobie marihuanę. Policjanci znaleźli 0,11 grama suszu ukrytego w saszetce, którą trzymał przy sobie. Chwilę później uwaga mundurowych skupiła się na jego towarzyszu. 37-latek początkowo zaprzeczał, by miał przy sobie jakiekolwiek substancje zabronione, jednak doświadczenie i czujność funkcjonariuszy nie zawiodły. Policjanci postanowili przeszukać jego samochód, przeczucie ich nie zawiodło.

W samochodzie znaleziono ponad 145 gramów marihuany

We wnętrzu auta policjanci znaleźli worek strunowy wypełniony suszem roślinnym. Badanie potwierdziło, że to marihuana o łącznej wadze ponad 145 gramów. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki policji.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie im zarzutów posiadania narkotyków. W przypadku 37-latka kara może sięgnąć nawet 10 lat pozbawienia wolności, natomiast jego 40-letniemu znajomemu grozi do 3 lat więzienia. Sprawą obu zatrzymanych zajmie się teraz sąd.