15 lutego po południu, po niespełna trzech tygodniach walki z następstwami udaru, odszedł Bogdan Grzeszczak, aktor Teatru im. Modrzejewskiej, wybitny artysta i cudowny kolega.
Poniżej tekst Roberta Urbańskiego, poświęcony Bogdanowi Grzeszczakowi.
Słowa nie są w stanie oddać naszego bólu.
Można by pisać długie, pełne szczegółów zdania o kreacjach Bogusia, o jego wyjątkowej aktorskiej intuicji, kulturze słowa i inteligencji. Na pewno napiszą o tym media. Boguś był przecież artystą wielkiej miary, jednym z tych aktorów, którzy przykuwają uwagę od razu po pojawieniu się na scenie – nie musiał mówić nawet słowa, choć akurat co do słów miał perfekcyjne wyczucie i doskonale wiedział, jak je dozować.
Można by wyliczać jego role na scenach wrocławskich i w filmach, a przede wszystkim u nas, w Teatrze w Legnicy, począwszy od pamiętnej „Ballady o Zakaczawiu” z 2000 roku. Uzbierała się przecież ponad setka jego aktorskich wcieleń, a każde z nich miało w sobie to coś, czego tęsknie wypatruje publiczność – artystyczną prawdę, siłę i urok, niezależnie od tego, czy grał rolę główną, czy epizodyczną.
Boguś po prostu świetnie znał się na swojej robocie i wykonywał ją co najmniej rzetelnie, a często wręcz wirtuozowsko. Miało się wrażenie, jakby grał bez wysiłku, a przecież w każdą rolę wkładał całego siebie.
Ale wszystkie te zasłużone superlatywy i tak nie są w stanie opisać Bogusia jako człowieka: serdecznego, uśmiechniętego, dowcipnego. Bogusia przenikliwego obserwatora rzeczywistości i wszechstronnego erudyty, który był zawsze na bieżąco z wydarzeniami na świecie, śledził, co dzieje się w polityce, kulturze i nauce, dyskutował o tym z zaangażowaniem. Bogusia życzliwego kolegi, który każdemu umiał powiedzieć coś miłego. Bogusia filaru zespołu aktorskiego, ostoi spokoju i rozsądku.
Odszedł człowiek, o którym nikt nie byłby w stanie powiedzieć złego słowa.
Straciliśmy osobę, bez której Teatr Modrzejewskiej nie będzie już tym samym miejscem.
Odznaczeni za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego
Dziwne zabrakło medalu i czerwonego dywanu dla prochowickiej gwiazdy arcykapłanka propagandy
Gde
02:58, 2025-06-17
Sztuczna inteligencja wkroczy do legnickich szkół
Czyli znów się szykuje jakaś *%#)!& skoro w szkołach instalują zestawy do zdalnej nauki. A ciemny lud się cieszy. Ach ta uśmiechnięta Polska... Szkoda dzieci i młodzieży.
Taaa
00:17, 2025-06-17
Od 11 czerwca Gwarna częściowo jednokierunkowa
To kwestia pieniędzy, polski ład to chyba pomysł ...
Jerzy
23:48, 2025-06-16
Zamiast ulotek była żywa promocja
Śmiechy i zabawy na miejscu jednej z wielu mongolskich zbrodni dokonanych przez wojska Czyngis Chana to obraz dyletanctwa gminnej władzy i zdziczenia obyczajów. Książę Henryk i kwiat europejskiego rycerstwa oddał swoje życie w obronie swoich rodzin, domów i małych Ojczyzn. Nie ugiął się przed barbarzyńskim najeźdźcą. Rekonstrukcja bitwy pod Legnicą - tak. Gloryfikacji Czyngis Chana największego zbrodniarza średniowiecza i jego wojska oraz zabawom i śmiechom na miejscu śmierci - stanowcze nie
Ad rema
23:13, 2025-06-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz