Długi majowy weekend zwieńczymy na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy. Miedź w walce o ligowe punkty pojedynkować się bowiem będzie z opolską Odrą.
W zespole ze stolicy województwa opolskiego aż roi się od osób związanych w przeszłości z Miedzią. Trenerem Odry jest Jarosław Skrobacz, który prowadził legniczan w sezonie 2020/2021. W obronie występuje Adam Chrzanowski. Linię pomocy współtworzą Rafał Niziołek, Adrian Purzycki i Damian Tront. W ataku gra natomiast wypożyczony z ekipy zielono-niebiesko-czerwonych Marcel Mansfeld. Jako ostatni, na zasadzie transferu medycznego, przeniósł się do Opola bramkarz Mateusz Abramowicz. Krótko z Odrą był związany golkiper Filip Chadała.
- Myślę, że na tym etapie sezonu każdy liczy na punkty i zwycięstwo. Uprzejmości przed meczem będą, ale co do samego spotkania, to sentymentów na pewno nie zobaczymy – mówi trener Wojciech Łobodziński. - W ostatnim czasie drużyna z Opola potrafi zdominować przeciwników i to czasem lepszych od siebie, co pokazały mecze z Arką Gdynia czy Górnikiem Łęczna. Uważam, że jest to przede wszystkim niedoceniony zespół. Jest tam kilku niezłych jakościowo piłkarzy. To dobra drużyna, która pod wodzą trenera Skrobacza zaliczyła progres jeżeli chodzi o samą grę – dodaje.
Odra w bieżącym sezonie zgromadziła na swoim koncie 27 punktów i ma już 6 oczek przewagi nad strefą spadkową, co daje opolanom pewien komfort na cztery kolejki przed końcem rozgrywek. Niebiesko-czerwoni w bieżącym sezonie zwyciężyli 6 spotkań, 9 zremisowali i ponieśli 15 porażek, przy bilansie bramkowym 26:54. Co ciekawe, na obcym terenie zanotowali nieznaczenie większą zdobycz niż u siebie. W delegacji opolanie 3 mecze wygrali, 5 zremisowali, a 7 przegrali (bramki 11:28). Ostatnio zremisowali bezbramkowo przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna.
- Chciałbym, żebyśmy wreszcie zagrali taki mecz, w którym będziemy dominować i kontrolować sytuację od pierwszej do ostatniej minuty. Mam nadzieję, że będzie to najbliższe spotkanie. Jeżeli chodzi o naszą ofensywę, to w meczach u siebie, mówiąc o kreowaniu sytuacji, wyglądało to nieźle. Liczę na kolejny taki mecz w najbliższą niedzielę – podkreśla szkoleniowiec Miedzi.
W drużynie z Opola nie dostrzeżemy wyraźnego lidera strzeleckiego. Po 4 gole dla Odry w tym sezonie strzelali Edvin Muratović i Tomas Prikryl. 3 trafienia zanotował Adrian Purzycki, po 2 bramki zdobywali Szymon Kobusiński, Adrian Łyszczarz, Jiri Piroch i Dawid Wolny. Z kolei po jednym trafieniu mają na koncie Dawid Czapliński, Mateusz Czyżycki, Marcel Mansfeld, Szymon Mida, Szymon Szkliński oraz Jakub Szrek.
Sytuacja kadrowa legniczan w ostatnim tygodniu nie była najlepsza, jednak trener Łobodziński przed ważnym pojedynkiem z Odrą, nie chce zdradzać rywalom szczegółów dotyczących własnego obozu. – Na ten moment nie chcę mówić zbyt dużo. Mamy kilka problemów zdrowotnych i na pewno kilku piłkarzy nie zagra w najbliższym meczu – kończy opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Początek niedzielnego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 12:00.
dużo zarobi17:08, 03.05.2025
nasz syn chciałby pracować w branży piłkarskiej. Jak myślicie. Lepiej dla niego by został selekcjonerem czy może trenerem ?
Skarpeta ÓML 18:37, 03.05.2025
Do boju Odra Opole!
Jasio22:22, 03.05.2025
Największy skrobacz to jest w Oleśnicy. Niejaka Gizela żydówka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 1
Byle by nie został krzyworyjcem z trybuny c
1 1
Może być każdym tylko nie takim de bil em jak ten troll śmierdząca skarpeta.