Na całym Starym Kontynencie nie ma regionu, który zagrałby w finale UEFA Regions Cup trzy razy. Dziś po raz trzeci zagrają w nim piłkarze Dolnego Śląska. I jeśli wygrają, będą najbardziej utytułowanym zespołem w historii tych europejskich rozgrywek.
Warto dodać, że w sztabie znajdują się osoby związane z legnicką piłką. Asystentami Jacka Kołodziejczyka są: Jacek Kanas (nowy trener rezerw Miedzi), Łukasz Buliński (były trener rezerw Miedzi), natomiast kierownikiem zespołu jest były piłkarz Miedzi Dominik Łysak.
Po tytuł najlepszego regionu w Europie sięgali trzykrotnie Hiszpanie i Włosi. Za każdym razem jednak, i jednych i drugich, reprezentował inny region. Dolny Śląsk ma na swoim koncie dwa tytuły mistrzowskie, a około godziny 23 piłkarze Jacka Kołodziejczyka będą mogli wznieść puchar po raz trzeci w historii.
- W zespole występuje kilku zawodników, którzy pamiętają finał z 2019 roku w Bawarii, gdy Polacy pokonali Niemców - zauważył Ricardo Civera, trener Aragonii.
- Wiemy, że są świetni w defensywie, my jednak jeszcze nie przegraliśmy w żadnym z 11 meczów tego turnieju - dodał.
Ale szybko skwitował go Jacek Kołodziejczyk, trener Biało-czerwonych.
- My zagraliśmy dziewięć meczów, za to wszystkie wygraliśmy - powiedział. - Nie zdradzę taktyki na ten mecz, Hiszpanie z Aragonii grają najciekawszą piłkę w ofensywie. My jednak czujemy się dobrze w szybkim ataku i jesteśmy pewni swego przed finałem - dodał Kołodziejczyk.
Najważniejsza informacja z perspektywy sztabu trenerskiego: do dyspozycji trenera są wszyscy zawodnicy. Zapewniony awans po drugim meczu grupowym pozwolił na zastosowanie rotacji w ostatnim meczu z Finami, dzięki czemu cała 20 zawodników jest gotowa na finał.
- Wiemy, że Hiszpanie lubią grać piłką. Mamy pomysł na ten mecz, i jestem przekonany, że stać nas na to, by zejść z boiska jako zwycięzcy turnieju - mówił przed meczem Paweł Niemienionek, kapitan Biało-czerwonych, na co dzień zawodnik Karkonoszy Jelenia Góra.
Niemienionek i Kołodziejczyk pracowali razem w klubie z Jeleniej Góry, gdy ten spadł do IV ligi. Razem osiągnęli awans z powrotem do III ligi. To nie umknęło uwadze europejskiej federacji UEFA, która część swoich materiałów na temat turnieju poświęciła relacji naszego zawodnika z trenerem.
- Marzyłem o finale z Polakami przez moje podwójne obywatelstwo polsko-hiszpańskie. Będę jedynym zawodnikiem na boisku rozumiejącym obie strony - powiedział trener Hiszpanów, Karol Losin.
Finał Dolny Śląsk - Aragonia zostanie rozegrany na stadionie w miejscowości Acquaviva w San Marino - początek spotkania zaplanowano na 20:45. Transmisję z tego meczu będzie można zobaczyć na Facebooku Łączy nas piłka.
Ostatni wygrany finał przez Polaków w 2019 roku pamiętają Paweł Niemienionek, Jakub Bohdanowicz (Barycz Sułów), Adam Bońkowski i Adrian Niewiadomski (obaj Słowianin Wolibórz).
Na ławce trenerskiej zasiądzie z kolei Jarosław Krawczyk, który był bramkarzem w tamtym meczu - a teraz odpowiada za szkolenie bramkarzy. Krawczyk jest prawdziwą legendą turnieju - zagrał w nim dwukrotnie jako zawodnik, jest też na nim po raz drugi jako trener bramkarzy. Na trybunach, jak w dotychczasowych meczach, kadrę będzie wspierać Paweł Słonecki, który w meczu z Niemcami grał na obronie.
W składzie Polaków zagrają Dolnoślązacy, którzy nigdy w swojej karierze nie mieli zawodowego kontraktu. Poza doświadczonymi na szczeblach piłkarskich trzeciej i niższych lig jest kilku zawodników na początku swojej kariery. Zresztą: w kadrze Dolnego Śląska na turnieju w Bułgarii grał swego czasu Arkadiusz Piech, który następnie zanotował cztery mecze w pierwszej reprezentacji Polski.
Po tego pokroju marzenia postarają się sięgnąć podopieczni Jacka Kołodziejczyka.
Utrudnienia na granicy z Niemcami?
Kiedy wreszcie państwo polskie zacznie działać i usunie tych nazioli z granicy? Przecież ludzie z pogranicza boją się teraz wychodzić z domu widząc te nawiedzone łyse karki pełne jadu i nienawiści.
x
17:41, 2025-07-01
Fontanna znów cieszy mieszkańców
Brawo młody Prezydent. Teraz czas na naprawę akwenu przy pergoli w parku miejskim. Od lat pusty zbiornik straszy turystów i mieszkańców.
a był taki ładny
17:35, 2025-07-01
Grunt pod McDonald’s przejdzie w prywatne ręce
tak jak się umawialiśmy kilka miesięcy temu, słowa dotrzymuje
klops
17:23, 2025-07-01
Utrudnienia na granicy z Niemcami?
Było by bardzo etycznie gdyby z dyrektorem odeszli na emerytury artyści i teatralni urzędnicy.
za murem murem
16:40, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz