W 17 kolejce Betclic 1 Ligi Miedź Legnica zmierzy się w Niepołomicach z miejscową Puszczą. Spotkanie rozpocznie się w piątek, 21 listopada o godz. 18:00.
Legniczanie przed przerwą na kadrę przegrali na Stadionie Śląskim w Chorzowie z miejscowym Ruchem 1:3. Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Daniel Stanclik, a dla gospodarzy trafili Marko Kolar, Patryk Szwedzik oraz Mohamed Mezghrani. Za to w trakcie przerwy reprezentacyjnej piłkarze rozegrali grę wewnętrzną, która miała być jedną z głównych części przygotowań do ostatnich trzech meczów w tym roku kalendarzowym. Zespół znad Kaczawy zajmuje 13 lokatę w tabeli Betclic 1 Ligi z 21 punktami na koncie, ale strata do strefy barażowej wynosi tylko 3 oczka. Na ten dorobek złożyło się 6 zwycięstw, 3 remisy i 7 porażek, a także bilans bramek 24:33.
- Po kilku dniach odpoczynku najpierw mieliśmy trening wprowadzający, a w dniu następnym pracowaliśmy nad doskonaleniem gry w swoim polu karnym, jak również w polu karnym przeciwnika. Zeszły tydzień zakończyliśmy grą wewnętrzną, na której szczególną uwagę zwracaliśmy na te elementy jak również na kilka innych, które mają nam pomóc w lepszym funkcjonowaniu. W tym tygodniu mieliśmy pełny mikrocykl. Zaczęliśmy w niedzielę i przygotowywaliśmy się już standardowo - podsumował przerwę na kadrę trener Janusz Niedźwiedź.
Ekipa z Niepołomic w ostatniej serii gier dość niespodziewanie pokonała w Łodzi miejscowym ŁKS 3:0. Bohaterem spotkania został Olaf Korczakowski, który ustrzelił dublet, a jedną bramkę dołożył Kosei Iwao. Było to dla podopiecznych Tomasza Tułacza trzecie spotkanie z rzędu bez porażki w lidze. Dzięki tej cennej wygranej spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy zajmuje 14 miejsce z dorobkiem 18 punktów. Na ten bilans złożyły się 3 zwycięstwa, 9 remisów (najwięcej w lidze) i 4 porażki, a także stosunek bramek 18:18. Puszcza jest druga od końca w rozgrywkach pod kątem zdobytych bramek – mniej ma tylko Znicz Pruszków, a tyle samo Odra Opole. Natomiast niepołomiczanie mają czwartą najlepszą defensywę w lidze – mniej straconych goli ma Wisła Kraków i Chrobry Głogów (14), Pogoń Siedlce (17), a ex aequo tyle samo mają Polonia Bytom i opolska Odra (18).
[ZT]88618[/ZT]
Ostatni raz obie ekipy spotkały się ze sobą w sezonie 2021/2022, kiedy legniczanie uzyskali awans do PKO BP Ekstraklasy. W Niepołomicach Miedź wygrała 1:0 po bramce Bruno Garcii. Za to na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy zielono-niebiesko-czerwoni zwyciężyli 3:1 po dublecie Patryka Makucha, trafienie dołożył Kamil Zapolnik, a dla Puszczy trafił z rzutu karnego Szymon Kobusiński.
- Przede wszystkim musimy się skupić na tym, co mamy do zrobienia na boisku, a nie na tym, co się dzieje poza nami. Stan murawy czy pogoda, to rzeczy poza naszą kontrolą. Przede wszystkim skupiamy się na zadaniach i konsekwencji w ich realizacji - dodaje przed piątkowym starciem szkoleniowiec legniczan.
W zespole Miedzi występuje trzech byłych piłkarzy Puszczy. Pierwszą postacią jest Jakub Serafin, który występował przez 6 lat – od sezonu 2019/2020 do 2024/2025. W tym czasie zagrał łącznie w 198 potyczkach, w których pięciokrotnie trafił do siatki i zaliczył 13 asyst. Był także kapitanem zespołu Tomasza Tułacza i w 2023 r. po barażach awansował niespodziewanie do PKO BP Ekstraklasy. W niej zanotował w barwach „Żubrów” 61 meczów, w których raz pokonał bramkarza rywali. Drugim piłkarzem jest Kamil Kościelny, występujący w Puszczy w rundzie wiosennej sezonu 2021/2022. Rozegrał 15 rywalizacji, dwukrotnie trafiając do siatki. Kolejnym zawodnikiem jest Wojciech Hajda - podobnie jak Serafin trafił do Miedzi z zespołu z Niepołomic, z którym awansował wcześniej do najwyższej klasy rozgrywkowej. Łącznie przez 3,5 roku (w latach 2021-2024) zagrał 112 spotkań, w których raz strzelił gola i dołożył 5 asyst. W elicie zanotował 46 meczów i to właśnie tam zdobył jedyną bramkę.
[ZT]116861[/ZT]
Warto dodać, że całą tę trójkę prowadził trener Tomasz Tułacz. Doświadczony szkoleniowiec jest szczególną postacią na poziomie centralnym, ponieważ prowadzi klub z Niepołomic nieprzerwanie 10 lat, co jest ewenementem na skalę całego kraju. W tym czasie uzyskał dwa awanse – najpierw z II ligi na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej, a 2,5 roku temu sensacyjny do PKO BP Ekstraklasy.
- Przede wszystkim czas, w którym trener Tomasz Tułacz jest w Puszczy jest imponujący. W polskich realiach, nawet w odległej historii bardzo rzadko się zdarzało, żeby jakiekolwiek szkoleniowiec pracował tak długo w jednym klubie. Ciągłość pracy jest bardzo ważna i trenerzy powinni dostawać więcej czasu na wprowadzanie swoich pomysłów i metod. Realia są jakie są i dlatego trzeba docenić to co ma miejsce w Niepołomicach. Trener Tułacz ma i miał dużo czasu, żeby wprowadzić swój styl i powtarzalności. Poza korektami na dane mecze, ten pomysł na grę jest dosyć stały i powtarzalny. Rywalizowaliśmy ze sobą na poziomie PKO BP Ekstraklasy i Betclic 1 Ligi, więc każdy wie o sobie sporo, natomiast jedno to wiedzieć, a drugie to wykonanie tego co chcesz zrobić - wspomina sternik zielono-niebiesko-czerwonych
Dobrze wygląda sytuacja kadrowa, ponieważ jest niewiele urazów, a wszyscy kluczowi piłkarze są zdrowi. - Przerwa na reprezentację była też dobrym czasem, by część zawodników z urazami doszła do siebie. Poza Gustavem Engvallem i Babacarem Diallo wszyscy są do dyspozycji. Dzięki temu mam praktycznie pełen wybór przy ustalaniu wyjściowej jedenastki, czy kadry meczowej, która pojedzie na mecz do Niepołomic - ocenia sytuację kadrową Janusz Niedźwiedź.
Początek piątkowego meczu na Stadionie Miejskim w Niepołomicach o godz. 18:00.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nie zachował odległości i uderzył w Toyotę
Czy potrzeba lawetki proszę no
żenada
23:16, 2025-11-19
Chwila nieuwagi i doszło do kolizji
Czy pan z Lawety zapłacił za reklamę w LCA ?
Paragra
23:14, 2025-11-19
Po rozwód nie tylko do sądu?
Wiele osób bierze rozwód ze względów ekonomicznych. Wiadomo Ona ma wszystko a on jest na stanowisku i nie ma nic. Dla niego to bezpieczne rozwiązanie.
info z książek
22:15, 2025-11-19
Piracka jazda na trasie Legnica–Złotoryja
I bardzo dobrze! Następnym razem idiota pomyśli!
ujjtty
21:27, 2025-11-19