Zamknij

Miedź zakończyła serię Ruchu

16:50, 16.10.2010
Skomentuj

Miedź Legnica pokonała 2:0 Ruch Zdzieszowice w meczu 13. kolejki piłkarskiej 2. ligi. Bramki dla zespołu trenera Janusza Kudyby zdobyli Marcin Garuch i Tomasz Jarzębowski. To pierwsza wyjazdowa porażka beniaminka.

Miedź nie dość, że zagrała bardzo dobry mecz i pewnie pokonała beniaminka ze Zdzieszowic, to jeszcze Bałtyk poległ w Słubicach, a Zawisza w Toruniu. Dzięki temu legniczanie awansowali na drugie miejsce w tabeli!

- Każda seria kiedyś się kończy – uspakajał przed sobotnim meczem trener Janusz Kudyba, sugerując, że Ruch po raz pierwszy w tym sezonie przegra na wyjeździe właśnie w Legnicy. Szkoleniowiec miał rację. Jego drużyna wygrała, będąc od beniaminka z Opolszczyzny zespołem lepszym pod każdym względem.

– Przyjechaliśmy do Legnicy poważnie osłabieni. Przyznam, że w tej trudnej sytuacji liczyłem na punkt. Niestety zmiennicy zawiedli, a Miedź była od nas lepsza pod każdym względem – mówił po meczu bardzo smutny trener Ruchu Andrzej Polak.

Miedź przeważała przez całe spotkanie, spokojnie konstruując akcje. Goście nastawieni byli wybitnie defensywnie i na grę z kontry. Bramce Władysława Siamina poważnie zagrozili jednak w sumie tylko dwukrotnie. W 25 min. Miedź o mało nie przegrywała, bo Michał Żółtowski wyłożył piłkę jak na tacy Rolandowi Buchale. Na szczęście napastnik Ruchu strzelił bardzo lekko i do tego prosto w Siamina. W 33 min. obrońcami Miedzi zakręcił najlepszy w zespole gości Adam Giesa. Jego strzał z kilkunastu metrów wybił jednak Kamil Pilarski.

Miedź miała trzy bardzo dobre okazje strzeleckie jeszcze przed przerwą. W 13 min. bardzo dobrze grający Wojciech Bzdęga przedarł się lewą stroną boiska i zagrał w wzdłuż bramki Marcina Fecia. Niestety jego koledzy nie zdążyli do niej dobiec i dla gości cała sytuacja zakończyła się tylko ostrzeżeniem.

Dwie minuty później Marcin Orłowski otrzymał podanie od Patryka Spaczyńskiego, wbiegł w pole karne i oddał płaski strzał, który minimalnie minął słupek. Kolejną okazję legniczanie mieli w 26 min. Po rzucie rożnym do piłki najwyżej wyskoczył Dominik Piotrowski. Strzał głową defensora Miedzi obronił jednak instynktownie Feć.

W drugiej połowie piłkarze trenera Janusza Kudyby zdecydowanie poprawili skuteczność. W 50 min. znów dał o sobie znać Wojciech Bzdęga. Swój rajd zakończył idealnym dograniem do Marcina Garucha. Kapitan Miedzianki nie miał innego wyjścia, jak pokonać strzałem z kilku metrów golkipera Ruchu.

Losy meczu zostały przesądzone 15 minut później. Tym razem obrońcami gości zakręcił Paweł Kowal, który następnie podał do Tomasza Jarzębowskiego, a ten strzałem z 15 metrów podwyższył na 2:0 i tym samym ustalił wynik spotkania.
- Jesteśmy na drugim miejscu w tabeli i mam nadzieję, że zostaniemy na nim już do końca sezonu – cieszył się po meczu Kamil Pilarski, który pod nieobecność kontuzjowanych Jacka Imianowskiego i Piotra Kucharzaka, zagrał na środku obrony. Dodajmy, że z bardzo dobrym skutkiem.

- Wszyscy bez wyjątku zagrali dobrze – chwalił swoich piłkarzy trener Janusz Kudyba. – Awans? Miło być wiceliderem, ale przed nami jeszcze daleka droga – dodał szkoleniowiec.

W znacznie gorszym nastroju był trener beniaminka. – Do tej pory miałem z Januszem Kudybą dodatni bilans, bo ograłem go kilka razy jako trener MKS-u Kluczbork. Teraz mi się boleśnie odgryzł – wzdychał Andrzej Polak. [FOTORELACJA]2666[/FOTORELACJA]

Miedź Legnica - Ruch Zdzieszowice 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Garuch 50, 2:0 Jarzębowski 65.

Miedź: Siamin - Piotrowski (83 Zieliński), Paszliński Ż, Pilarski, Żółtowski - Kowal (80 Ochota), Jarzębowski (81 Ogórek), Spaczyński, Garuch (70 Balicki), Bzdęga - Orłowski.

Ruch: Feć Ż - Dyczek (88 Góra), Jakubczak Ż, Żmuda Ż(57 Damrat), Ball - Rychlewicz, Kapłon (66 Kiliński), Sobota Ż, Giesa, Nowosielski - Buchała (84 Polak).

Sędziował: Bukowczan (Żywiec). Widzów: 1300.

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%