Konfeks Legnica pokonał 2:0 Strzeliniankę Strzelin i przedłużył swoje szanse na utrzymanie się w piłkarskiej 4.lidze. Wynik ustalił 19-letni Adrian Kijak, który debiutował w seniorskiej piłce.
– Zrozumiałe, że moi młodzi piłkarze mieli nieco sztywne nogi. Na szczęście zdobyliśmy arcyważne punkty w kontekście walki o utrzymanie się w lidze. Gdybyśmy przegrali, nasze szanse stopniałyby chyba już do minimum. Tym bardziej, że większość drużyn z dołu tabeli zdobyło dziś punkty – mówił po środowym spotkaniu szkoleniowiec Konfeksu.
Konfeks odważniej zaatakował znów w drugiej połowie. Dwie okazje do podwyższenia wyniku zmarnował jednak Krzysztof Stryński. To co nie udało się doświadczonemu napastnikowi, zrobił debiutant.
19-letni Adrian Kijak na boisku pojawił się w 72 min. zmieniając Dominika Pazio. Młody napastnik kilka dni temu zdobył pięć bramek Kuźni Jawor w meczu ligi juniorów. W środę trener Wojciech Górski dał mu szansę w 4.lidze. Miał nosa, bo Kijak w 82 min. otrzymał podanie od Ławkiela i w sytuacji sam na sam z Bołdynem, z zimną krwią ustalił wynik spotkania na 2:0.
Konfeks wygrał, ale wciąż jest pod kreską. Do bezpiecznej Strzelinianki traci już jednak tylko 1 punkt. – W niedzielę gramy z rezerwami Miedzi, które tak jak my są w strefie spadkowej. To kolejny nasz mecz o życie. Zresztą wszystkie cztery, które nam pozostały do końca sezonu, takie właśnie dla nas będą – stwierdził trener Górski.[FOTORELACJA]4659[/FOTORELACJA]
Konfeks Legnica – Strzelinianka Strzelin 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 F.Górski 11, 2:0 Kijak 82.
Konfeks: Tamioła – Pietruszkiewicz, Babeczko, W.Górski, F.Górski – Pazio (72 Kijak), Andrzejewski, P.Wilczyński Ż (80 Halocha), Dańczak (64 Wach), Ławkiel – Stryński Ż.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz