Na otwarcie drugiej rundy pierwszoligowych rozgrywek Siódemka Miedź Legnica wygrała we własnej hali 24:22 z Realem-Astromal Leszno. Podopieczni trenera Pawła Wity awansowali na 2. miejsce w tabeli. Do lidera Olimpii Piekary Śląskie nasz zespół traci dwa oczka.

 Mecz Siódemki Miedź z Realem-Astromal anonsowany był jako szlagier pierwszej rewanżowej kolejki i trzeba przyznać, że czołowe zespoły ligi nie zawiodły. Mecz w hali przy Lotniczej nie dość, że był zacięty to jeszcze stał na wysokim poziomie. Emocje do końcowej syreny zwiastowały już pierwsze minuty, w których gra przebiegała wg klucza „bramka za bramkę”.

Jeszcze w 11 min. był remis 5:5. Chwilę później Siódemka zaczęła jednak„odjeżdżać”, bo goście nie byli w stanie zatrzymać świetnie dysponowanych Kamila Mosiołka i Pawła Piwki (razem zdobyli 10 goli w pierwszej połowie) oraz poradzić sobie z „murującym” bramkę Łukaszem Mazurem. W 23 min. gospodarze wygrywali już 12:6. Ale przyjezdni broni nie złożyli i jeszcze przed przerwą zniwelowali straty do trzech trafień.

Druga połowa była jeszcze bardziej wyrównana. W 37 min. po trafieniu Krzysztofa Misiaczyka Real-Astromal doprowadził do remisu. Tyle że reakcja gospodarzy była błyskawiczna – trafili Mosiołek, wracający do wysokiej formy Mateusz Drozdalski oraz Kacper Cegłowski i Siódemka znów złapała oddech (18:15 w 40 min.).

Nie bez problemów, ale zespół trenera Wity zdołał tę niewielką przewagę zdołał dowieźć do końcowej syreny, wygrywając ostatecznie 24:22 Duży w tym udział Mazura, który między 45 a 60 min. znów zaszalał w „bramce” oraz świetnego – wszystko widzącego na parkiecie, a do tego skutecznego Mosiołka.

– Przewadze fizycznej gości przeciwstawiliśmy spryt, szybkość, technikę i waleczność. We wrześniu Real-Astromal nie dał nam szans. Tyle że obecnie jesteśmy już znacznie lepszą drużyną, bo moi młodzi zawodnicy robią stały postęp. Mam nadzieję, że po tym meczu uwierzą, że w tej lidze są w stanie ograć każdego – powiedział trener Siódemki Miedź Paweł Wita.

Siódemka nie dość, że zrewanżowała się Realowi-Astromal za porażkę w Lesznie, to jeszcze strąciła go z drugiego miejsca w tabeli. Następny mecz rozegra 9 lutego, kiedy to przy Lotniczej podejmie ŚKPR Świdnica.[FOTORELACJA]15221[/FOTORELACJA]

Siódemka Miedź Legnica – Real-Astromal Leszno 24:22 (13:10)

Siódemka Miedź: Mazur, Stachurski – Przybylak, Płaczek, Cegłowski 3, Ziemiński 2, Piwko 5, Drozdalski 3, Mosiołek 8, Skiba 3. Kary: 4 min.

Real-Astromal: Musiał, Skorupiński – Przekwas 2, Nowak 1, Misiaczyk 3, Wierucki 1, Giernas 1, Meissner 1, Łuczak 2, Szkudelski 2, Jaśkowski 5, Zdobylak 2, Raczkowiak 2. Kary: 14 min.

Przebieg meczu: 2:3 (5), 5:4 (10), 8:5 (15), 10:6 (20), 12:7 (25), 13:10 (30), 15:13 (35), 18:16 (40), 19:17 (45), 20:18 (50), 21:18 (55), 24:22 (60).