Zamknij

Biała Podlaska niezdobyta. Porażka Siódemki z AZS AWF na własne życzenie

MSPR Siódemka Miedź Huras LegnicaMSPR Siódemka Miedź Huras Legnica 22:19, 19.10.2024 Aktualizacja: 00:05, 20.10.2024
Skomentuj Siódemka Miedź Huras Legnica  (Piotr FLorek) Siódemka Miedź Huras Legnica (Piotr FLorek)

Siódemka Miedź Huras Legnica przegrała 27:32 z AZS AWF Biała Podlaska w meczu 6. kolejki Ligi Centralnej. O porażce Siódemki zadecydowała słaba postawa w drugiej połowie, która stała pod znakiem błędów w ataku i kontr miejscowych.

To był bardzo dziwny mecz. Początek w wykonaniu Siódemki był rewelacyjny. Dwie bramki ze skrzydła zdobył Łukasz Kużdeba, jedną dorzucił Karol Put, Jakub Zembrzycki obronił karnego i po 4 min. wygrywaliśmy już 3:0. Gdy po 13 min. gry Siódemka odskoczyła miejscowym na dystans 5 trafień (8:3), wydawało się, że czeka radosny wieczór. Tym bardziej, że na parkiecie oglądaliśmy pełną dominację Siódemki.

Niestety, wtedy gra Siódemki zaczęła się sypać po raz pierwszy. Akademicy skrzętnie to wykorzystali i w 21 min. wyrównali stan meczu (10:10), a potem wypracowali trzybramkową przewagę (13:10 w 24 min.). W końcówce pierwszej połowy Siódemka wróciła jednak na właściwe tory, a w nagrodę na przerwę schodziła z remisem 14:14.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze, bo od dwóch bramek (16:14 w 33 min.), ale potem do głosu doszli ponownie podopieczni trenera Tomasza Górecznego. Konsekwentna gra w defensywie i skuteczność w ataku przełożyły się na trzybramkowe prowadzenie. W 43 min. było 21:18. Niestety, wtedy skończyła się dobra gra. Siódemka zaczęła popełniać błędy w ataku, które AZS wykorzystywał z zimną krwią, rzucając łatwe bramki z kontry.

Między 44 a 46 straciliśmy 5 bramek z rzędu, z 21:18 zrobiło się 21:23. Siódemka po tej serii ciosów zdołała się jednak podnieść. W 49 min. znów był remis (24:24). Końcowa faza spotkania należała jednak do Akademików, którzy żywili się niefrasobliwością Siódemki w ataku pozycyjnym. W sumie w całym meczu Siódemka popełniła aż 19 błędów. Liga Centralna takiej statystyki nie wybacza. Dlatego finalnie Siódemka przegrała w Białej Podlaskiej 27:32.

Na koniec trochę optymistycznych wieści. Przed meczem z AZS AWF Siódemka miała duże problemy z obsadą bramki. Kontuzje wykluczyły z gry Marcina Teterycza i Adriana Stachurskiego. Do Białej Podlaskiej pojechał rekonwalescent Łukasz Mazur oraz 18-letni Jakub Zembrzycki. I nasz junior spisał się bardzo dobrze – obronił dwa rzuty karne, a występ zakończył z 36-procentową skutecznością interwencji. Warto też odnotować powrót do składu zmagających się z urazami Kacpra Łukawskiego i Michała Wojtali. Dla tego drugiego był to pierwszy występ w tym sezonie.

Okazja do poprawy humorów już w najbliższy czwartek (24 października). We własnej hali Siódemka zagra z beniaminkiem, Grunwaldem Poznań. Mecz otwierający 7. kolejkę Ligi Centralnej o godz. 19:00.

AZS AWF BIAŁA PODLASKA – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 32:27 (14:14)

AZS AWF: Adamiuk, Kwiatkowski – Chepycha, Grzenkowicz 4 (4), Wierzbicki 2, Koc 3, Tarasiuk 4, Kandora 1, Rodak 5 (1), Andrzejewski 3, Antoniak 5, Burzyński 1, Lewalski 1, Wojnecki 2. Karne: 9/5. Kary: 8 min.

SIÓDEMKA: Mazur, Zembrzycki – Skawińki 3, Pacek 3, Przybylak, Wita 1, Nowosielski 1, Cichoń, Kużdeba 5, Pęczar, Wojtala 3 (2), Stańko 3, Put 3, Łukawski 2 (2), Gregułowski, Pacuła 3. Karne: 5/4. Kary: 8 min.

PRZEBIEG MECZU: 2:3 (5), 3:7 (10), 6:9 (15), 8:10 (20), 13:11 (25), 14:14 (30), 16:15 (35), 17:20 (40), 20:21 (45), 25:25 (50), 29:26 (55), 32:27 (60).

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%