Po miesięcznej przerwie Siódemka znów zagra przed legnicką publicznością!
[CGK]1515[/CGK]
W tym roku Siódemka rozegrała trzy mecze, i choć za wszystkie zebrała dobre recenzje, to jednak wszystkie przegrała. Najpierw w Legnicy z Padwą Zamość, a potem w delegacjach z Pogonią Szczecin i Stalą Mielec. – Za efekty punktów się nie przyznaje. Czas niezłą grę przełożyć na zwycięstwo. Tym bardziej, że gramy u siebie z niżej notowanym rywalem – zauważa trener Siódemki Miedź Huras Legnica, Tomasz Góreczny.
Po trzech porażkach ligowa czołówka nieco uciekła, ale zaległy mecz z Nielbą i tak ma duże znaczenie. Zwycięstwo nie tylko umocni Siódemkę na 7. miejscu w tabeli, ale pozwoli na spoglądanie w górę tabeli, a nie oglądanie się za plecy. – Jesteśmy podrażnieni ostatnimi niepowodzeniami i głodni wygranej. Cieszymy się, że znów zagramy przed naszymi kibicami, którzy w tym sezonie mocno nas wspierają – mówi Wiktor Pacuła, skrzydłowy Siódemki Miedź Huras Legnica.
Faworytem meczu jest zespół Tomasza Górecznego, ale o punkty łatwo z pewnością nie będzie. Nielba do Legnicy przyjedzie przecież z nożem na gardle. Ekipa z Wielkopolski zaliczyła fatalną serię dziewięciu porażek i musi drżeć o utrzymanie w Lidze Centralnej. Gdy Nielba wylądowała w strefie spadkowej, w Wągrowcu zmieniono trenera. Jarosława Knopika zastąpił Oskar Serpina, jeszcze do niedawna szkoleniowiec Stali Gorzów, z której niespodziewanie odszedł w połowie lutego. Efekt nowej miotły zadziałał. W środę 12 marca Nielba wygrała po raz pierwszy od 26 października ubiegłego roku. W zaległym meczu pokonała we własnej hali SMS ZPRP Kielce 35:24.
Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie w Wągrowcu górą była Siódemka Miedź Huras (30:26).
17. kolejka Ligi Centralnej: Siódemka Miedź Huras Legnica – Nielba Wągrowiec, niedziela 16 marca, godz. 17:00, hala OSiR przy ul. Lotniczej w Legnicy. Transmisja na platformie tv.com.pl.
0 0
Dopóki zespół będzie prowadził ten opiekun drużyny to można przypuszczać, że przełamanie będzie znaczyło mniejszą przegraną niż 10 bramkami.